reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Staraczki Styczen 2015

reklama
Dziewczyny ja z malym pytankiem ... czy to mozliwe ze cyclodynon az tak dziala ze wgl mnie piersi nie bola?? Wczesniej nie moglam sobie poradzic przy zdejmowanie a teraz to wgl jakbym nie byla przed okresem tylko po .. sa tylko pelniejsze a tak wgl ich nie czuje a okres lada dzien .. no i brzuch ciagle czuje jak tylko skonczyla mi sie owulka ;/ dyylemat ale spokojny ;))

nie wiem jaki on ma sklad, ale pamietam, ze mnie po castagnusie nie bolaly
 
Hej dzieewczyny ...

meeega meega się załamałam , popłakałam , trochę pękłam , trochę z zazdrości ...a już było tak dobrze , już tak bardzo czułam się silna a tu taka przybitka , nóż w plecy...
byłam w pracy i zadzwoniła do mnie szwagierka i mi się pyta "czy chcesz mi coś powiedzieć :a ja że nie: a ona czy na pewno nie chcesz mi czegoś powiedzieć: a ja że nie , że jeszcze nie wiem , nie testuję a do @ 2 dni .. a ona do mnie że u Pauli nic z tego (druga szwagierka ) :a ja że jak tam u Ciebie: a ona do mnie że zrobiłam dwa testy ..chwila ciszy .. i że wyszły jej pozytywne i że dopiero za tydzień idzie do lekarza ... zatkało mnie , dostałam dreszczy i łzy cisnęły mi się do oczu /// po chwili zaczęłam gadać że jestem szczęśliwa , że bardzo się ciesze , suuper itd .. powiedziała że ona zaczęła i ma nadzieję że szybko do niej dołączymy ja zaczęłam śmiać się przez łzyy ..sobie myślę taaa to już mój 9miesiąc a twój drugi i już zaszłaś eh ...a ja nie mam pojęcia jak to zrobić i już mi się nie chcę .. nie wiem co ze sobą zrobić , wróciłam z pracy odkurzyłam , zrobiłam szybki obiad i nie mogę znaleźć sobie miejsca ..napisałam do Ł że jego siostra dzwoniła do mnie z takimi wieściami ..ale on na to nic ... popłakałam się , ogarnęłam , wykąpałam i zasiadłam do laptopa by przelać mój żal tutaj , by wam napisać jak się czuję ..ale nawet nie umiem tego opisać .. bo przeciez na prawdę się cieszę że im się udało, mam z nimi dobry kontakt , zawsze doradzą jak coś mnie trapi aleee teraz eh..mały ma już ponad roczek , odstawiła cyca , dostała okres i zaszła nooo ludzie ja chyba umrę , chyba już umarłam .. niech ta @ przylezie już bo chcę odpocząć ... Ł jutro wyjeżdża na cały tydzień wraca w piątek może w sobote ... przynajmniej jak dostanę @ to nie będę musiała udawać że nic mi nie jest , że się wgl nie przejęłam , boo przeciez bym się nie przejęła ale po takich wieściach się trochę ugięłam .. bo wylewam 7poty by coś było a tu pach i jest .... jadę , jadę na zakupy kupię sobie jakieś buty , duże lody , może coś się poprawi u mnie w środku , łzy ciekną , noo dlaczego jestem taka słaba .. nie chcę pragnąc tego dziecka tak mocno jak pragnę ! precz !
 
To normalne, ze tak reagujesz. Ja tez dzis powiedzialam kolezance, ktora z mezem sie juz dlugo stara, a jak jej to mowilam to sobie wew myslalam, ze bedzie jej przykro, cieszyla sie bardzo, wzruszyla sie. Wierze, ze ona zaraz dolaczy do mnie i Ty tez Kochana! A moze to ten cykl? Ja 3mam mocno kciuki!
 
Hej dzieewczyny ...

meeega meega się załamałam , popłakałam , trochę pękłam , trochę z zazdrości ...a już było tak dobrze , już tak bardzo czułam się silna a tu taka przybitka , nóż w plecy...
byłam w pracy i zadzwoniła do mnie szwagierka i mi się pyta "czy chcesz mi coś powiedzieć :a ja że nie: a ona czy na pewno nie chcesz mi czegoś powiedzieć: a ja że nie , że jeszcze nie wiem , nie testuję a do @ 2 dni .. a ona do mnie że u Pauli nic z tego (druga szwagierka ) :a ja że jak tam u Ciebie: a ona do mnie że zrobiłam dwa testy ..chwila ciszy .. i że wyszły jej pozytywne i że dopiero za tydzień idzie do lekarza ... zatkało mnie , dostałam dreszczy i łzy cisnęły mi się do oczu /// po chwili zaczęłam gadać że jestem szczęśliwa , że bardzo się ciesze , suuper itd .. powiedziała że ona zaczęła i ma nadzieję że szybko do niej dołączymy ja zaczęłam śmiać się przez łzyy ..sobie myślę taaa to już mój 9miesiąc a twój drugi i już zaszłaś eh ...a ja nie mam pojęcia jak to zrobić i już mi się nie chcę .. nie wiem co ze sobą zrobić , wróciłam z pracy odkurzyłam , zrobiłam szybki obiad i nie mogę znaleźć sobie miejsca ..napisałam do Ł że jego siostra dzwoniła do mnie z takimi wieściami ..ale on na to nic ... popłakałam się , ogarnęłam , wykąpałam i zasiadłam do laptopa by przelać mój żal tutaj , by wam napisać jak się czuję ..ale nawet nie umiem tego opisać .. bo przeciez na prawdę się cieszę że im się udało, mam z nimi dobry kontakt , zawsze doradzą jak coś mnie trapi aleee teraz eh..mały ma już ponad roczek , odstawiła cyca , dostała okres i zaszła nooo ludzie ja chyba umrę , chyba już umarłam .. niech ta @ przylezie już bo chcę odpocząć ... Ł jutro wyjeżdża na cały tydzień wraca w piątek może w sobote ... przynajmniej jak dostanę @ to nie będę musiała udawać że nic mi nie jest , że się wgl nie przejęłam , boo przeciez bym się nie przejęła ale po takich wieściach się trochę ugięłam .. bo wylewam 7poty by coś było a tu pach i jest .... jadę , jadę na zakupy kupię sobie jakieś buty , duże lody , może coś się poprawi u mnie w środku , łzy ciekną , noo dlaczego jestem taka słaba .. nie chcę pragnąc tego dziecka tak mocno jak pragnę ! precz !

to boli i bedzie bolec, ja tez przezywalam ciaze kolezanek, kuzynek w czasie gdy nie moglam zajsc, ale nie ma na to metody, trzeba to przeczekać, dac sobie czas i wierzyc , ze bedzie dobrze i plakac, plakac i plakac, jeny jak to pomaga
 
Ewelinko dolaczysz do niej i bedziecie razem dzieci bawic. Pamietacie jak pisalam.ze.moja psiapsola wyslala mi test? Ja jej taki sam po dwoch dniach.
Domyślam sie jak Ci ciezko :( ja przy pierwszej ciazy jak powiedzialam kolezance to sie poplakala :( a 3.dni temu urodzila.sliczna córeczkę. I Wam wszystkim sie uda!! Trzymam kciuki!!!
 
reklama
Do góry