reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki Styczen 2015

Ewmi po to tu jestesmy :) Zupelnie obce osoby ale jednak polaczone wspolnymi pragnieniami, rozumiemy sie doskonale :) Latwiej jest pisac z Wami na forum. Ja tez nie chcialabym wszystkiego kolezankom rozpowiadac. Po co ktos ma wiedziec ze sie staram i nie moge. Oczywiscie mam tez przyjaciolki ale bardzo bym nie chciala mowic tak bliskim osobom bo chce im zrobic niespodzianke ktoregos dnia :) Ale fajnie ze sie natknelam na to forum!! :) Juz nie moge sie doczekac jak wszystkie z usmiechem na twarzy bedziemy wspominac te nasze staranka i te urojone objawy :D
 
reklama
Mój też to widzi i nic się nie ukryje. Ale nie wymusza abym mówiła, a ja mówię jak już nie wytrzymuję. Dużo w życiu przeszłam i nie lubię zbyt dużo mówić. Taka zosia-samosia jestem niestety... Zamiast ze mnie wyciskać zwierzenia, to wolę tulić się cały wieczór i całą noc. To mi na co dzień daje lepsze ukojenie. Jemu mówię w ostateczności.
 
Cassiah, moje objawy nie są urojone. Po prostu są bo są zapewne wynikiem leczenia, które po tylu latach wreszcie dostałam. A jak zajdziemy wszystkie, to trzeba będzie zrobić zlot staraczek :p i poznać się osobiście przy kawie :)
 
Swietny pomysl!! Jesli bedziecie wybierac miejsce na wakacje to przyjezdzajcie koniecznie do Chorwacji!! Ja mieszkam w Splicie i zapraszam na kawe, chetnie oprowadze po miescie :D
 
Uważaj, bo wsiądę w mego Tiburona i przyjadę...
Z resztą kiedyś już byłam :p ale dobrze nie wspominam bo klima nie działała i dali nam pokoje od basenu gdzie codziennie do 2-3 w nocy napierniczała orkiestra... I pamiętam góry wchodzące do jakiejś zatoki. I morze aut które spadły z drogi na górskich serpentynach :) I że na koguta też mówią kogut hihihi :)

Jak do wakacji nie zaciażę to może faktycznie trzeba będzie się gdzieś wybrać aby odpocząć...
 
Dawaaaj, tym razem nie potrzeba klimy bo wieje jak szalony zimny orkan i wywraca auta :D Akurat siedze w chacie i grzeje sie pod kocem popijajac domowe wino :) Bysmy sobie poplotkowaly :D a tak na serio to nawet jak bedzie brzuszek to i tak przyjezdzaj, slonce przyda sie fasolce a brzuszek bedzie pieknie wygladal opalony :) Aha a na koguta mowia kokot :) Ale duzo jest tu podobnych slow!
 
Nie wiem, jak byłam w jakiejś tam winiarni to mi stary dziad wciskał koguta i mówił "kogut, kogut!" :D Dziwny był :p
A Cassiah, Ty nie bywasz w PL? Nontoper siedzisz w tej chorwacji?

A co do opalanka - to ja raczej stronię od ekshibicjonizmu. Co roku jeździmy na pojezierze łęczyńsko-włodawskie i eksplorujemy naszym pontonem małe jeziorka, nad którą nikt nie przyjeżdża, dzięki czemu możemy być sam na sam i możemy sie opalać i robić co chcemy ;) Nie lubimy tłumów... W ogóle ludzi za bardzo nie lubimy... Na basen też nie chodzę, bo zawsze się boję, że kiedyś zielonych wezwą na akcję ratowania wieloryba... :D
 
hahah no to pewnie zwracał się do ciebie po polsku bo oni tu znają troche słówek :) i za każdym razem jak widza polaka to nie omieszkają pochwalić się znajomością jezyka (w różnych celach :-D) nie no ja jestem w polsce co 3-4 miesiace. to wbrew pozorom nie aż tak daleko. ja urodzłam się w warszawie i tam została moja mama i przyjaciele. ja tez lubię małe plażyczki, zatoczki, gdzie jest mniej ludzi. jak tylko moge to na weekend uciekam gdzies za miasto się wyczillować :) jak tylko będziesz miała ochote przyjechać do chorwacji to odezwij się to polecę wam coś z daleka od tłumu :)
 
Cassiah, będę na pewno pamiętać o Twojej propozycji. Bardzo chętnie bym się naprawdę wybrała i mężulkowi kawałek świata pokazała :)

Jak będziesz w wawie i chciała byś pójść na kawkę to daj znać. Ja też pochodzę ze stolicy, tam się urodziłam, zostawiłam tam mamę i jestem tam średnio 1 lub 2x w miesiącu. Tam też mam gina. Mnie wystarczy tylko hasło i zaraz się zjawię, bo co to dla mnie wsiąść w moją czerwoną strzałę i pomknąć :) :D
 
reklama
P.s.: jak to dobrze mieć takiego mężusia, jak mój... Żona chora, to skacze, biega dookoła, chałupę oporządził, zakupy zrobił, psa wyprowadził a teraz obiadek szykuje... Aż mi się to chorowanie spodoba... ;) i jeszcze stópki masuje!

A 4 lata temu niecałe myślałam, że zostanę starą, bezdzietną, zdewociałą i wredną krową... :D
 
Do góry