reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki Styczen 2015

Mój teraz chory był, ale tak pięć razy w tygodniu wychodził na siłownię albo trening a jak wracał to do komputera. A ciężko mu wytłumaczyć, że ja chciałabym spędzać z nim więcej czasu, bo zaraz wrzeszczy, że wymyślam. Odpuściłam... Żaden nie jest idealny. Nie wiem jak będzie kiedy pojawi się dziecko, czy coś się zmieni... może na początku, ale raczej nie ma co liczyć na wielkie zmiany. Masz rację Madzia, to tylko faceci :-(
 
reklama
Ciężka sprawa z tymi facetami, ale jak widać żaden nie jest idealny. Teraz też proszę Męża, żebyśmy wyszli gdzieś albo porobili coś razem zagrali w scrabble cokolwiek... To nie. Siedzi przed komputerem, słuchawki na uszach. Mam ochotę go pacnąć i wyjść sama. Może to jest jakiś sposób...
 
To idź pewnie i nawet się nie zastanawiaj póki dziecka nie ma ;-)
Ja teraz bym wychodziła, ale jest mały, wiec jak jest możliwość to zostawiam z mężem i wybywam. Z tym ze mój mąż jak ma czas to wychodzi ze mną :-)
 
Ja mam tak ze moj codziennie chodzi na silownie po pracy od pn-pt wraca to jest 18 zje cos i jedzie na hale bo mecz i takie mecze ma poniedzialek sroda piatek a w niedziele rano ma dwa ..wieec ja nawet czasem czuje sie jakbym nie miala wgl faceta i z seksem tez jest ciezko bo przewaznie slysze "ze jesy zmeczonybi musi isc spac bo rano wstaje do pracy" .... PORAZKA !!!
 
Przykro az sie czyta... Ale przeciez oni was kochaja tak jak wy ich. Ja z moim tez tak mialam jakis czas albo praca albo koledzy albo komp i oczywiście ja wymyslam problemi sie czepialam. W koncu sie wkurzylam zaczelam chodzic z przyjaciolka do szkily rodzenia poniewaz zostala z tym wszystkim sama. Przestalam do niego zagadywac podstawiac wszystko pod nos zeby cokolwiek normalnego zjadl. Zajelam sie soba, zakupami pomoca przyjaciolce itp. Nawet nie wiecie jak szybko zauwazyl ze to JA NIE MAM DLA NIEGO CZASU i chcialby czasem pobyc tylko ze mna gdzies wyjsc czy zostac w domu. No serio?? On tez mial takie potrzeby?? Niemożliwe... Ale jednak. Wystarczylo w moim przypadku kilka razy odmowic wspolnej kolacji bo juz sie umowilam albo sie na nia spoznic i pozwolic mu ja odgrzac po raz setny lub powiedziec ze się juz zjadlo i jedyne o czym marze to dluga kapiel i zeby nie czekal. Zalapal po 2 tyg i w 24godzinach znajdowal czas dla nas dla siebie na prace na kolegow i pomoc mi w zakupach czy obiedzie. Zauwazylam ze na mojego dziala to gdy ja sie zachowuje jak on. Moze to i dziecinne ale szybko lapie co robi zle i nie wychodze na marudna i lubiaca sie klocic ;)
 
Jednak to prawda ze faceci kochaja zolzy ;) moj taka dostal i oboje na tym dobrze wyszlismy. Bo zalenie sie chec porozmawiania z druga polowka i oczekiwanie ze on to zrozumie skutkuje tylko tym ze wychodzimy na zrzedliwe marudne i nie umiejace sobie bez niego zorganizowac zycia;) ja mialam tez problem z rozmowami np na temat planow na zycie przyszlosci itp ;) im czesciej ja naciskalam i zaczynalam temat tym bardziej on sie kulil ;) od kiedy nie odezwalam sie ani sylaby na jakis temat pojawil sie pierscionek wspolne mieszkanie,planowanie dziecka wczoraj mi mowil ze patrzyl ile by nas wyniosl slub cywilny i ze fajnie jakby ze szpitala odebral juz zone i dziecko ;) jak przyjemniej sie tego slucha i podchodzi spokojniej i pewniej do wszystkiego jesli to jest z inicjatywy faceta niz wygadane wyryczane i wymuszone na nim. Az nie ten czlowiek :)
 
Tak dokładnie! Ja też wyszłam parę razy zostawiając małego z mężem i od razu był inny :-)
A jeśli chodzi o rozmowy o dziecku drugim to ja powiedziałam jasno i wyraźnie, że spróbujemy w lutym i w marcu jak się uda to super a jak nie to wracam do pracy i staramy się bez spiny :-)
Wczoraj po przytulankach potwiedzial, że czuje ze będzie drugi chłopiec i się mega cieszył a ja wcześniej przestałam naciskać i on poczuł się jakby on to zainicjował :-)
Zrobiłam jeszcze jednen test owu i druga Lecha minimalnie wyraźna, wiec liczę na wczorajsze walentynkowe szczęście!!!
 
reklama
Do góry