reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki na Wyspach

No właśnie problem w tym że mam do wyboru wakacje w ciepłych krajach albo wyjazd do Polski. W Polsce nie byłam prawie rok, muszę załatwić gina, dentystę, porobić coroczne kontrolne badania no i oczywiście odwiedzić rodzine i przyjaciół. Niestety taki wyjazd do Pl mnie kosztuje jak 2 tyg na Majorce:( ale obiecalam sobie, że jak nie bede w ciąży to w październiku gdzieś jadę. Chocbym miała potem żyć o chlebie i wodzie!!!

Fajnie Roxi, że urlopik sie udał. Teraz niestety czeka cie depresja pourlopowa:sorry2: deszcz, praca i powrót do rzeczywistości. Ale do sierpnia już tak blisko...
 
reklama
Kurcze Aga zazdroszczę Ci tej Majorki, to moje marzenie żeby tam polecieć na wakacje, ale niestety zawsze jest coś... mieliśmy leciec w tym roku w maju lub w czerwcu no ale miałam to ivf w lutym, potem te komplikacje i niestety niedaliśmy rady, zresztą wolałam leciec do pl żeby sie przebadać i zdobyć leki. W sierpniu lub wrzeńsniu znów ivf więc też nigdzie nie polecimy i tak jest w kółko:-( Cieszę się ze chociaż teraz w Polandzie byłam bo odpoczęłam sobie i pozałatwiałam to co najważniejsze. Moze kiedyś uda się poleciec na tą Majorkę....
Roxii doskonale wiem co czujesz wracając z urlopu i z Pl.
Na Majorkę jeszcze kiedyś sobie na pewno polecicie.W Twoim przypadku ivf jest ważniejsze.Ja nadal trzy mam kciuki i wierzę że Ci się uda :tak: Dobrze że odpoczęłaś i pozałatwiałaś sprawy w Pl.

No właśnie problem w tym że mam do wyboru wakacje w ciepłych krajach albo wyjazd do Polski. W Polsce nie byłam prawie rok, muszę załatwić gina, dentystę, porobić coroczne kontrolne badania no i oczywiście odwiedzić rodzine i przyjaciół. Niestety taki wyjazd do Pl mnie kosztuje jak 2 tyg na Majorce:( ale obiecalam sobie, że jak nie bede w ciąży to w październiku gdzieś jadę. Chocbym miała potem żyć o chlebie i wodzie!!!
Fakt każdy urlop "pod palemkami" jest kosztowny niestety nie ma nic za darmo...
My co roku odkładamy pieniądze na urlopy za granicami jak i do Pl.
Postanowiliśmy z mężem że raz do roku będziemy jeździć za granice na urlop i raz do roku do Pl :tak:
Chwila po powrocie z Majorki jedziemy do Polski na prawie 3 tyg.Jestem tak stęskniona za rodziną i moim miastem że nie będę tam oszczędzać.Mam zamiar odpocząć,relaksować się i bawić.Oczywiście okazyjnie i tradycyjnie jak co roku poodwiedzam ginekologa,dentystę,kosmetologa itd.
Także myślę że powolutku małymi krokami i wy uzbieracie sobie na urlopik :tak: 3mam kciuki kochana!
 
agnieszka.kk Było cudownie, my byliśmy sharm al shaik. Cudowne niebo, woda błękitna, piękne koralowce. Jedynie nie polecam jedno dniowej wycieczki do Kairu. Autobus psuł się co chwilę, w drodze powrotnej nogi miałam spuchnięte tak że nie mogłam chodzić i zator moi się zrobił. Autobus rzadko stawał a do kibla w auto. brzydziłam się iść:). Jeszcze w drodze powrotnej dostałam sraczki, i okres. Na koniec wszystko mi przemokło. Ale nie żałuje, bo zobaczyłam piramidy, ale lepiej polecieć samolotem tylko drożej. A najlepsze do wycieczka jachtem, na pełne morze, cały dzień, i snurkowanie. Naprawdę polecam.
A gdzie polecimy w tym roku to nie wiem, bo kupimy z ostatniej chwili. Urlop mam od 18 sierpnia, wiec jeszcze nie ma takich ofert.
 
Magda trochę porażek miałaś ale jesteś zadowolona więc to najważniejsze :tak:
Fajnie,może kiedyś też się tam wybierzemy...


Jestem wykończona.Rano muszę szybko wstać trochę ciepłego jedzenia przygotować ehhh :dry:
Dobranoc!
 
Aga ja na nogach codziennie jestem od 5:50 ale rano pracuje, dlatego udzielam sie głównie wieczorami, a ty co taki ranny skowronek???
U mnie tez niestety zimno i pada:sorry: I co jak Ci minął cieżki dzionek???
 
Aga ja na nogach codziennie jestem od 5:50 ale rano pracuje, dlatego udzielam sie głównie wieczorami, a ty co taki ranny skowronek???
U mnie tez niestety zimno i pada:sorry: I co jak Ci minął cieżki dzionek???
Roxi kochana Ty wstajesz o 5.50 bo jesteś zmuszona iść do pracy,przypuszczam ze gdybyś nie musiała iść do byś sobie dłużej pospała :tak:;-):-)
Ja musiałam wcześniej wstać aby trochę ciepłego jedzenia przygotować.Usmażyłam mięsko i zrobiłam pyyyszną sałatkę :D
A dzień minął w miarę szybko dzięki Bogu lecz padam z nóg :-( Ostatnio brakuje mi energii,chodzę jakaś zakręcona ahhh potrzebuję urlopu.
A jak u Ciebie po powrocie z Pl do pracy?
 
czesc dziewczyny u nas ok mamy sie dobrze rosniemy sobie zdrowo juz powoli kupuje jakies rzeczy dla malego :-) bedziemy miec 2 synka :-)mam nadzieje ze sie nie pomylili bo inaczej bedzie chodzila w niebieskim jesli by sie okazalo ze to dziewczynka .ja was czytam caly czas :-)i trzymam kciuki zebyscie i wy doczekaly sie swoich ciazowych brzuszkow bo tyle juz przeszlyscie dziewczyny ze Was podziwiam :-:)-) naprawde to piekne uczucie jak taka mala fasolka rusza sie w brzuszku :-)
noelko ja nie za bardzo wiezylam w clomid ale u mnie zadzialal i to juz 1 3 cyklu sie udalo jedyna moja rada bierz do na wieczor bo jak ja wzielam rano bardzo glowa mnie bolala a tak jak wzielam na noc to chyba przespalam ten bol zadnych innych skutkow ubocznych nie mialam
 
reklama
Gwiazdeczka ty juz 27tc??? Ale ten czas zasuwa!! Fajnie, że u was wszystko dobrze. Ja najbardziej sie nie mogę doczekać właśnie uczucia ruchów dzieka, odbitej stopki na brzuchu....ooo rozmarzylam sie...może doczekam. Gratuluje synusia

U mnie dalej dół. @ spozniła sie 4 dni i dała nadzieję, którą potem brutalnie odebrała:crazy: badanie drożności ustalili mi dopiero na koniec czerwca, ten cykl będzie stracony przez to spoznienie @, bo S. leci do Polski akurat w te dni:-(
prawdopodobnie zdecydujemy sie na szczeniaczka. Mam dość czekania na dziecko, chce miec kogoś do kochania, przytulania, opiekowania się...

Pozdrawiam was wszystkie dziewczyki
 
Do góry