reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki na Wyspach

Witam:)
Roxii to 3 mam mocno kciuki za fasoleczkę :tak::-)

Kurcze tylko jak Ja pójdę do GP to co in mi powie...przecież to lekarz rodzinny a do ginekologa musiałabym czekać wielki albo błagać o skierowanie a prywatnie nie pójdę bo wizyta kosztuje około 100 funtów a i tak wiem że za 2i pół miesiąca będę w Pl to sobie porobię wszystkie badania tanim kosztem.
Sama już nie wiem...:confused:
 
reklama
Witam:)
Roxii to 3 mam mocno kciuki za fasoleczkę :tak::-)

Kurcze tylko jak Ja pójdę do GP to co in mi powie...przecież to lekarz rodzinny a do ginekologa musiałabym czekać wielki albo błagać o skierowanie a prywatnie nie pójdę bo wizyta kosztuje około 100 funtów a i tak wiem że za 2i pół miesiąca będę w Pl to sobie porobię wszystkie badania tanim kosztem.
Sama już nie wiem...:confused:
Dziękuje:-)
Wiesz kochana zrobisz jak zechcesz mozesz czekac aż polecisz do Polski bo tam wiadomo że normalnie Cię przebadają, ale tutaj do GP też możesz pójść i zobaczysz co Ci powie. Taka wizyta napewno nie zaszkodzi,a jeśli dalej nie dostaniesz @ to sytuacja robi się trochę nieciekawa:sorry2: no chybaze to fasolinka:-p Powtórz test i potem zdecydujesz co dalej:tak:
 
agnieszka.kk dzieki za instrukcje ;) udalo sie

do Roxii, z tym naszym cudem to bylo tak:
wyniki meza bardzo dobre, moje niestety baaardzo slabe. Miesiaczki bardzo nieregularne co 2, 3, 4 a nawet 6 m-cy. Cykle bezowulacyjne, wysoka prolaktyna. Po roku staran i wywalaniu kupy kasy w prywatnym gabinecie lekarka stwierdzila 2 cysty, 1 na prawym jajniku ok 3cm, druga na lewym w podobnych rozmiarach. Lekarka stwierdzila ze trzeba je usunac metoda laparoskopowa. Po laparoskopi ponoc bardzo szybko zachodzi sie w ciaze, mnie sie jednak szybko nie udalo. Minelo kolejne 1,5roku, po czym moja lekarka stwierdzila ze musze koniecznie zrobic badania genetyczne, bo moje wyniki wyszly tragicznie, stwierdzila tylko ze wyniki mam jak 50letnia kobieta w okresie menopauzy. Przez ten okres 2,5 roku faszerowala mnie roznistymi tabletkami, typu bromergony, luteiny, duphastony, progesterony i kupe innych. O tych badaniach genetycznych dowiedzialam sie od lekarki w kwietniu 2002r, zadzwonilam do Krakowa bo tam ponoc robia, a tam uslszalam info ze oczywiscie moge zrobic, ale wolne miejsce maja dopiero w grudniu. Podlamalam sie troszeczke, bo jakby nie bylo to 8-mcy czekania. Ale z drugiej strony stwierdzilam ze chyba mi nie jest pisane zostac mama, i troche sobie odpuscilam. Wrzucilam na luz, staralam sie nie myslec o dziecku. W sierpniu kiedy okres mi sie spoznial o 3m-ce ( co w moim przypadku bylo normalne), nawet nie robilam sobie zadnych nadziei, tym bardziej ze lekarka powiedziala ze wyniki mam jak 50letnia kobieta, poszlam na kontrolna wizyte do mojej pani doktor, przy okazji chcialam jej zapytac o jakas inna klinike w ktorej mozna zrobic szybciej badania genetyczne, moja Pani doktor w trakcie robienia usg usiadla z wrazenia i jedyne slowa jakie wypowiedziala to: "O kurde pani jest w 17tyg ciazy, to cud". Objaw typu wymioty nie mialam, ale czeste oddawanie moczu, powiekszone piersi tak. Z tym ze sie nie nakrecalam zeby robic testy, bo pomyslalam sobie po co to przy takich fatalnych wynikach na pewno sie nie uda. A tu prosze niespodzianka:) Teraz mamy juz prawie 7 letnia coreczke. Staramy sie o druga dzidzie, no ale niestety jak widze sytuacja sie powtarza. Mialam robione HSG, wynik ok, jajowody drozne. Przez 6m-cy mialam monitorowane cykle co miesiac clomid i badanie prolaktyny, no ale niestety cykle okazaly sie bezowulacyjne. Znowu za wysoki hormon, i w tej chwili wlasnie zakonczylam kolejna 6 miesieczna kuracje brania cyclo-progynova ( cyclo przepisuje sie kobieta w okresie menopauzy). Schemat podobny jak sprzed 8 lat, no i wlasnie liczymy rowniez na cud.

Alez sie rozpisalam ;) Jeszcze tylko mam pytanko czy slyszalyscie o tabletkach ziolowych CASTAGNUS? Castagnus jest lekiem ziołowym ale często przepisywanym przez ginów w celu regulacji cyklu i złagodzenia PSM. :) Ja wlasnie zamowilam sobie 3 opakowania z Polski i juz nie moge sie doczekac jak zaczne je brac:)
 
Tush

Ja nie mam tego monitoru tylko test ClearBlue robilam wiec jak wyszedl negatywny to juz bylam pewna ze pozostalo mi czekac na @- ktora niestety dotarla :( jakos wieczorem pozniej, ale czekam na wyniki badan krwi wiec dam Wam znac co i jak.

Witam Habatka :)

Dziewczyny trzeba walczyc zeby nam forum nie sprzatneli

Pozdrowionka
 
Ostatnia edycja:
czesc dziewczyny ,
od kilku dni powzielismy z mezem starania :) najlepiej to jak by juz bylo :-)
ale niestety musze poczekac do stycznia bo w grudniu sie za pozno namyslilismy.
moj ostatni dzien plodny przypadal na 20 a my "zaczelismy" 21 wieczorem wiec zapewe nic z tego :happy2:

pozdrawiam



 
Witam nowe staraczki:)
wszystkim dziewczynom życzę owocnych starań:)

habatka współczuję przeżyć,dużo musiałaś przejść ale jak widac jesteś żywym dowodem że watro się starać bo masz córeczkę więc 3 mam mocno kciukasy za kolejne dzieciątko,nie trać nadziei :tak:;-)
 
agnieszka.kk duzo przezylam, ale warto bylo:)

historia lubi sie powtarzac, tak wiec mam nadzieje ze i tym razem sie uda, bo jak by nie bylo obecny schemat podobny do wczesniejszego :)))

jutro powinna sie u mnie pojawic @, bo skonczylo mi sie oststnie opakowanie tabletek, a pozniej to bedzie @ przychodzila jak wczesniej co 2,3, a moze 6m-cy, bo bez tabletek ani rusz. Licze na te tabletki ziolowe o ktorych Wam pisalam "Castagnus", po nowym roku powinny juz do mnie dotrzec, troche poczytalam sobie na ich temat i wyglada na to ze pomogly dosc duzej ilosci kobiet, bierze sie je przez 90dni, duzo kobiet po 1 miesiacu zaszla w ciaze. Tak wiec kto wie? Sprobuje i ja. Osobiscie to i po 3 m-cach moge zajsc,ale zeby sie tylko udalo.

pozdrowinka
 
reklama
Hej

Medluje ze wyniki badan krwi juz sa- podobno wszystko wyszlo OK :confused: umowilam sie na wizyte 13 stycznia to sie dowiem co tu robic dalej
 
Do góry