czyli dzisiejszy pomiar że tak powiem do d...y. Jak mam dzień wolny to nie chce mi się zrywać o 7.00 rano i mierzyć.Niestety bajeczko taka temperatura jest niewiarygodna
a to na pewno @ do ciebie przyszła? strasznie krótki ten cykl, może to jakieś plamienie albo cuś.Juz nic nie rozumiem i sobie chyba odpuszcze wszelkie obliczenia , pomiary i obserwacje ,zanim je zaczelam od kilku dobrych lat mialam zawsze sliczne 28 dniowe cykle. Jak zaczelam je obserwowac to mi sie jakies cuda porobily Tamten cykl mial 31 a ten 20 dni .
Mnie tez dobija, że mi się cykle pozmieniały, ostatnio przeciez miałam nawet 45 dni.
I jak się nie nakręcać na fasolkę skoro tyle spóźnienia.