reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki na Wyspach

Jesli chodzi o kwas folowy to nie musisz brac jesli jest w skladzie tych witamin, tylko strata kasy, nadmiar i tak organizm wydali.
Mam jeszcze 2x 30 tabletek FOLIKA, więc skończę to i zacznę dopiero te kupione tutaj. Najważniejsze za dla M zakupiłam i już łyka.

Lola T gratuluję!!!! SUPER!!!!!
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ola 85-nie ma sprawy,mozesz mnie podgladac kiedy tylko chcesz;-)
Dziewczyny dziekuje bardzo!!!
Tak na marginesie to bralam codziennie folik a przyszly tato tylko centrum-poza tym nie powstrzymujcie sie z jedzeniem ostrego -slyszalam opinie (nie wiem czy prawda) ale podobno to wspomaga zajscia:confused2:
Milego dnia:)
 
Witam, od niedawna przeglądam to forum i wreszcie zdecydowałam się na ujawnienie.
Od 2 lat mieszkam sobie na wyspach, a od ponad roku staramy się o fasolkę, jak dotąd bez rezultatów. W zeszłym miesiącu zrobiliśmy badania i okazało się, że ja mam za wysoka prolaktynę a mąż takie sobie wyniki nasienia. Moja ginka przepisałam nam Bromergon. Oprócz niego ja biorę folik, magnez i B6, a małżonek dodatkowo jeszcze centrum.
Mam do was pytanko czy znacie może jakiś angielski specyfik na poprawę śluzu, bo u mnie z nim marniutko. Wiem że najlepszy jest wiesiołek ale do Polski lecę dopiero w lipcu, a do tego czasu przydałoby m się coś zastępczego.
Pozdrawiam wszystkie emigrantki.
 
Witam, od niedawna przeglądam to forum i wreszcie zdecydowałam się na ujawnienie.
Od 2 lat mieszkam sobie na wyspach, a od ponad roku staramy się o fasolkę, jak dotąd bez rezultatów. W zeszłym miesiącu zrobiliśmy badania i okazało się, że ja mam za wysoka prolaktynę a mąż takie sobie wyniki nasienia. Moja ginka przepisałam nam Bromergon. Oprócz niego ja biorę folik, magnez i B6, a małżonek dodatkowo jeszcze centrum.
Mam do was pytanko czy znacie może jakiś angielski specyfik na poprawę śluzu, bo u mnie z nim marniutko. Wiem że najlepszy jest wiesiołek ale do Polski lecę dopiero w lipcu, a do tego czasu przydałoby m się coś zastępczego.
Pozdrawiam wszystkie emigrantki.
Witaj lila
Podobno wiesiołek można tutaj kupić w UK, dziewczyny już pisały tutaj o tym wcześniej, to sie nazywa Evening Primrose.
A bylas tutaj u gina w UK? Czy badania tylko w Polsce robilas?
 
:tak:
Witam, od niedawna przeglądam to forum i wreszcie zdecydowałam się na ujawnienie.
Od 2 lat mieszkam sobie na wyspach, a od ponad roku staramy się o fasolkę, jak dotąd bez rezultatów. W zeszłym miesiącu zrobiliśmy badania i okazało się, że ja mam za wysoka prolaktynę a mąż takie sobie wyniki nasienia. Moja ginka przepisałam nam Bromergon. Oprócz niego ja biorę folik, magnez i B6, a małżonek dodatkowo jeszcze centrum.
Mam do was pytanko czy znacie może jakiś angielski specyfik na poprawę śluzu, bo u mnie z nim marniutko. Wiem że najlepszy jest wiesiołek ale do Polski lecę dopiero w lipcu, a do tego czasu przydałoby m się coś zastępczego.
Pozdrawiam wszystkie emigrantki.
:tak:witamy, witamy i pozdrawiamy;)
 
Dzięki za info, jurto lecę kupić. A jeśli chodzi o badania to robiłam w Polsce, bo tu to wszystko za długo trwa. Byłam u GP wyjaśniłam wszystko co i jak długo, stwierdził, że najpierw przez dwa cykle zrobi mi badanie progesteronu i zobaczy czy mam owulację. W obydwu cyklach "owulacja się odbyła", dokładnego wyniku nie mam bo tylko tyle było napisane. Na kolejnej wizycie powiedział że napisze list do kliniki która zajmuje się bezpłodnością i oni już się mną zajmą. To było w marcu, w zeszłym tygodniu dzwoniłam że coś się do mnie nikt nie odzywa z tej kliniki, a pan doktor, że mam czekać na list i że to może potrwać do 3 miesięcy. Paranoja, staram się od ponad roku i nie mam zamiaru tyle czekać, moja cierpliwość się kończy, chce wiedzieć na czym stoję, i dlatego zdecydowałam sie na badania w Polsce. Zresztą wkrótce zjeżdżamy to wszystko będzie łatwiej i szybciej, wprawdzie prywatnie i za pieniądze ale to nieważne, najważniejsze żeby mieś wreszcie upragnioną fasolkę.
 
Witaj lila1:-)
Ja sobie teraz sprawdzę jak mi owulka wypadnie względem suwaczka i objawów....pierwszy raz będę tak dokładnie to sprawdzać...zobaczymy co mi z tego wyjdzie :sorry:

Kupię sobie tez ten wiesiołek...nie zaszkodzi a jak może pomóc to warto spróbować;-)
Powodzenia kobietki...i samych pozytywnych teścików życzę:tak:
 
u mnie kilka dni do @ ale nawet nie myślę żeby coś wyszło. nie mierzyłam temperatury ani testów nie robiłam. przytulanko było z dwa razy w połowie cyklu. objawów ani konkretnych ani urojonych brak :)
 
reklama
A mi niestety jeden cykl strań przepadnie 12dc mam badanie HSG i miej więcej tak mam owulkę ale za m-ąc mam nadzieję że nadrobię ;) haha
 
Do góry