reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki na Wyspach

Kari gratulacje :-) miałaś taką historię jak ja :-( tylko mnie dotrzymali do 10 cm i stwierdzili że źle ułożony :-( i trwało to dużo dłużej .... odpoczywaj teraz dużo... ja byłam zaskoczona opieką w szpitalu po... oczywiście pozytywnie... ale to jak się trafi... czekamy na zdjęcie :-)
 
reklama
kari moje gratulacje, piękne imię wybraliście dla synka. I bardzo mi przykro, że miałaś takie nieprzyjemności przy porodzie i tyle musiałaś wycierpieć, żeby w końcu utulić Antosia...Teraz odpoczywajcie i dużo zdrówka życzę :tak: No właśnie zdecydujesz się na wylot do Polski i ślub siostry??????

Wiecie co jednak to co się mówi o większości Polaków na wyspach to prawda. Myślałam, że otaczam się ludźmi z pozytywną wibracją i mogę ich śmiało nazywać dobrymi koleżankami, ale się myliłam....
 
Dzieki serdeczne dziewczyny. Co do slubu to sprawdzilo sie najgorsze, urodzilam troche pozno i przez cc. Pewnie nie bede w stanie jeszcze funkcjonowac, zadecyduje ostatecznie za okolo tydzien. ale cos mam wrazenie ze mi sie nie uda. W dodatku maly jedzie na cycu i to jednak moze mi bardziej utrudnic sytuacje niz myslalam. A adas wogole nawet za mna nie tesknil :-( tak mi przykro bylo choc wiem ze to cecha autykow i oni tak maja, ale mimo wszystko. Poryczalam sie jak glupia w szpitalu jak przyszedl z j mnie odwiedzic, chcialam go przytulic a on mnie odepchnal i poszedl po butelke z woda ktora stala na stoliku. Na malego tez nie zwraca uawagi, traktuje raczej jak lalke, jesli juz zauwazy to chce zdjac mu niedrapki z raczek itp.
 
Kari ogromne gratulacje!!!!:-) cieszę się bardzo że Antoś jest już z Wami:tak: Przykro mi że poród nie należał do najprzyjemniejszych i że tak cię wymęczyli, współczuję:sorry2: Ale ja tego nie rozumiem to co oni wcześniej nie sprawdzali jak dziecko jest ułozone?? Dla mnie w ogóle dziwne jest to że pod koniec ciąży nie robią usg żeby sprawdzić jak dzidzia jest ułożona, nierozumiem jaki to problem?? ja coś nie mam zaufania do tych macanek położnych czy naprawde nie lepiej byłoby zrobic usg i miec pewność? Nie kumam czasem tej służby zdrowia w UK:no: Ja podobnie jak Tiluchna chcę pod koniec ciąży isć na prywatne usg i sprawdzić wagę i ułożenie dziecka, moim zdaniem takie usg powinno być obowiazkowe:tak:
Kari kochanie wracaj szybko do siebie i nabieraj sił żeby cieszyć się maleństwem życzę Wam duużo zdrówka i samych wspaniałych chwil!!!!!!
joasia potwierdzam pięknie to napisałaś, aż łezka się oku kręci... Cieszę się macieżyństwyo daje Ci tyle radości, ciesz się każdą chwilą, bo to wyjątkowy okres w twoim zyciu. Ściskam Was mocno i przesyłam buziaki dla Liwii :******
Agitatka a co się stało że zmieniłaś zdanie o swoich polskich znajomych??? Mam nadzieję że nic przykrego???

Ja często słysze złe opinie na temat polaków w UK, ale powiem wam że mnie nigdy nic przykrego ze strony rodaków nie spotkało, nie wiem może mam szczęście do ludzi, bo jakoś zawsze wokół siebie mam znajomych na których moge liczyć i wiem że są to dobrzy ludzie. Myślę że to tez pocześci zasługa mojej intuicji, jakoś tak potrafię przejrzeć ludzi bardzo szybko i wiem czy ktoś jest wporządku czy nie, wiem komu mogę zaufać i naprawde rzadko się mylę. Nie wiem z kąd to się bierze po prostu wiem czy ktoś jest dobrym człowiekiem czy nie, ale moze to też szczęście że trfiam na wspaniałych ludzi w moim życiu (np takich jak Wy:-)) oby się to nie zmieniało i obym się nigdy nie pomyliła;-)
 
kari prześliczny jest Twój synek :tak: gratuluje Wam ogromnie :-) jesteś bardzo dzielna :-) współczuję stresów przy porodzie, najważniejsze że macie to już za sobą i możecie się cieszyć Waszym kolejnym szczęściem :tak: ja mam same pozytywne wrażenia jeśli chodzi o słóżbe zdrowia, z młodą usg mi zorbili na szybko w 37 tyg żeby się upewnić jak młoda jesy ułożona. Zależy zupełnie od teog na jaki zespół się trafi, obyś już nigdy nie miała przykrych doświadczeń :tak:

aniołkowa zazdroszczę wakacji :-) fajnie że pozytywni się naładowaliście!! czasem tego właśnie potrzeba.

joasia jesteś wspaniałą mamą, oboje jesteście super rodzicami :tak: trzymam kciuki żeby z każdym dniem było coraz lepiej :-)

Ja mam za sobą ciężki weekend, od 15 mamy urlop na 2 tyg, bardzo tego potrzebuje :baffled:
 
Kari cudny synuś:-) jeszcze raz gratulecje, dużo zdrówka i wracaj szybko do formy:tak:
agatakat zazdroszczę urlopu, macie jakies pany wakacyjne czy poprostu odpoczynek w domku???
 
roxi jedziemy na 2 tyg do pl do teściów ;-) troche na szybko i na wariackich papierach. Teście nie mają za dużo urlopu i będziemy się sami sobą zajmować :tak: mamy w planach jeziorko, basen, las, może jakieś zoo albo skansen. Ogólnie nic nie robienie i zmiana klimatu :tak: to jest jedyny moment że możemy się wyrwać bo w lipcu mamy skany a w sierpniu nie będzie mi się chciało ruszać z wielkim (już chyba) brzuchem i jeszcze biegać za młodą. Teraz też będzie ciężko, jedziemy na noc więc mała będzie spała większość trasy, ale będziemy umęczeni, ona wystraszona jak przyjedziemy na miejsce no ale cóż :happy: w tym roku napewno w ciepłe kraje nie będziemy lecieć, pozatym po ostatnich wakacjach (tunezja, opóźnienia 8 godzinne, młoda chora 40 stopni gorączki) obiecaliśmy sobie że dopóki dzieci małe to nie wybieramy się nigdzie dalej ;-)
 
reklama
Do góry