reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki na Wyspach

Roxii przygotuj sobie listę bo zapomnisz ;-) ja miałam tak w ciąży że wszystko zapominałam... o jak mnie to wkurzało... a jak będzie ci kartę zakładać to milion pytań na temat chorób i schorzeń jakie miałaś...

a mnie znowu coś dopadło :-( tym razem na oku coś mi się zrobiło.... powiekę mam spuchniętą... wczoraj byłam u lekarza ale dał tylko jakieś krople i kazał iść do okulisty... więc jutro idę... a dziś rano ledwo oko otworzyłam takie spuchnie
 
reklama
Witajcie kobietki, myślałam, że będę miała dużo do nadrabiania, a tu słabo z pisaniem u was :baffled:

A więc tak. Młody powoli wraca mi do zdrowia, gorączka ustała już parę dni temu, ale kaszlem za to nadrabiał na potęgę, no i ten nieszczęsny liszaj na policzkach i jakieś pryszcze z ropą na paluszku. Na jednym palcu miał ich aż 11 sztuk :-( Antybiotyk dostał i działa, zaczyna ładnie schodzić :tak:

A ja osobiście rosnę i rosnę. Co mnie niezmiernie cieszy, od paru dni czuję ucisk w górnej części brzucha, jakby ktoś się rozpychał od środka :tak:
Już nie mogę się doczekać kiedy poczuję kopniaki :happy:
No i gardło coś mi szwankuje i ciągle mam zatkany nos, i tak krew z nosa :no: I ciężko mi się oddycha, nie dam rady powietrza nabrać z całych sił, żeby sobie odetchnąć...

Roxii spokojnie masz jeszcze czas na rosnący brzuszek. Mi z Filipem dopiero ok 16 tygodnia zaczęło coś być widać. Powodzenia na usg, super zobaczysz już swego bąbelka, jak do ciebie macha rączkami i nóżkami :-)
loczkis super decyzja, też bym już chciała być na tym etapie i wiedzieć kiedy i czy w ogóle zjadę do Polski. Na razie muszę się zadowolić pół rocznym pobytem i to mnie cieszy, bo już co raz bliżej :-):tak:
joasia no właśnie pisz jak u ciebie sytuacja, czekamy z niecierpliwością na wieści :happy2:
kari ty tak samo, bo też już tuż tuż do rozwiązania :tak:
tiluchna witaj! ale z ciebie zawodniczka już trzecie w drodze, fajnie rodzice rodzicami, a rodzeństwo to zawsze siła :tak:
aniolkowa cieszę się, że nastrój się poprawił u ciebie, oby pozytywne wibracje cię już nie opuszczały :tak:

abed a może to jęczmień?? w takim razie zdrówka ponownie

A tak na marginesie. Już mam dosyć teściowej, z tą kobietą pod jednym dachem jednak nie wytrzymuje. Ogólnie nie mam z nią tematów, więc i się mało do niej odzywam, tylko służbowo. A ona ostatnio do mnie z płaczem, że ja z nią nie rozmawiam itp.. Życie, trudno. Na siłę nic nie będę robiła i wbrew sobie, bo to nie w moim stylu.
Jeszcze trochę i nie będę musiała oglądać tego bezmyślnego babska. Oj długo, długo...:tak::tak:

Pozdrawiam te o których nie wspomniałam i nie tylko ;-)
 
hej dziewczynki melduje sie po waszym przywolywaniu do porzadku :tak: wciaz w dwupaku, czuje sie dobrze, nie mam zadnych skurczy przepowiadajacych, zero objawow. Daje rade :tak: Mam pytanie do mamusiek, czy wasze maluchy tez byly hiper aktywne w ostatnich tygodniach ciazy? Moja rusza sie jak szalona szczegolnie po posilkach i polnocy kiedy mamusia chce spac. Nie powiem tak sie wierci, ze az podskakuje bo czasem zaboli. Wszedzie czytam, ze tam juz mniej miejsca do ruchu na tym etapie, a moj maly robak pelza mi pod skora jak chce i kiedy chce :tak:
Takze odliczamy dni, malz juz sie bardziej niepokoi ale tak pozytywnie, mowi ze juz fajnie by bylo ja zobaczyc bo on nie lubi tak siedziec na bombie zegarowej ;-) Plan dzialania ustalony, wszystko gotowe. Tatus coraz czesciej przylepia mi sie do brzucha, slucha serduszka, co jest fajnym uczuciem, wiem ze bedzie super tata. Po ostatnich problemach i zbyt szokujacych przezyciach cieszy mnie, ze w tym znalazl ukojenie.

Roxii wizyta u poloznej bedzie glownie polegala na przejsciu wszystkich zagadnien z ksiazki ciazy, pytanie i notatka ze strony poloznej, historia chorob w rodzinie twojej i partnera, twoje przebyte, szczepionki jakie mialas, na pewno zbada cisnienie, zwazy ciebie. Pewnie tez zasugeruje szpital, w ktorym porod ma sie odbyc. Tak jak abed radzi zapisz pytania, choc jak trafisz na konkretna polozna to pewnie wszystko sama ci powie :tak: I spokojnie bo wszystko na bank dobrze z maluszkiem. Powiem tobie, ze ja mimo tego ze bylam plaska na poczatku to juz w 15tc wyczulam ruchy pod reka, wszyscy sie dziwili ze tak wczesnie w pierwszej ciazy, a jednak tak bylo, nawet skopala polozna heheh. Mam nadzieje, ze i ty szybko doswiadczysz tego pieknego uczucia :tak:

abed, mnie jak Agitatce rowniez na mysl przyszedl jeczmien. Moze sprobuj potrzec powieke zlota obraczka, im wyzsza proba tym lepiej.

Agitatka, ty to sie masz z tym synkiem. Niech szybko do zdrowia wraca. A z tesciowkami juz tak jest, rzadko sie trafia taka ktora do rany przylozyc mozesz. Podziekuj ladnie za pomoc na koncu, zeby tak zupelnie nie czula sie niedoceniona przez ciebie, bo jednak ulzyla w obowiazkach. Juz niedlugo znow bedziecie sami, wytrzymasz :tak:

Kari odezwij sie kobito, u ciebie objawy byly wiec moze ty juz urodzilas? Caly czas o tobie mysle bo tak blisko jestemy terminami a w wiekszosci wypadkow druga ciaza jest krotsza niz pierwsza. Powodzenia!

Noelka, jak oczko synka? Mam nadzieje, ze juz lepiej. Daj znac co lekarze mowia.
 
Ostatnia edycja:
Agitatka to już nie długo i będziesz w Polsce... ja na temat rozmawiania z teściową nie będę się wypowiadać, bo moja mama ma taką synową, że mieszkają w jednym domu a ona jej dzień dobry nie mówi, nie mówiąc już o krótkiej rozmowie... wnuczkę zasłania żeby jej mama nie widziała... a tak w ogóle to ona się nie odzywa do nikogo z naszej rodziny, tylko jak ma sprawę... no i nie wiemy o co jej chodzi, nawet brata pytaliśmy i tez nie jest w stanie nam wytłumaczyć... to może jakieś zdjęcie pokażesz skoro już widać :-)

Joasia mój mały wiercił się jak szalony :-) nawet podczas porodu :-) między skurczami... a z pora aktywności to pocieszę cię że po porodzie będzie aktywna właśnie w tym czasie co teraz :-) tak że wyśpij się na zapas:-D:-D:-D

właśnie to nie jęczmień :-( teraz jak opuchlizna trochę zeszła wygląda że się zadrapałam i chyba podczas snu bo mam poduszkę z piórkami... no nic zobaczę co będzie jutro...
 
No nareszcie sie rozpisałyscie :-)
Ja sie nie odzywam, bo po prostu nie mam o czym obecnie pisać. Wchodzimy w dni płodne z kłótnią, że znowu "trzeba". Z takim podejściem to napewno sie nie uda. Zresztą ja juz straciłam wiarę, że sie uda, bo niby czemu miałoby teraz zaskoczyć?
Planujemy wakacje chociaż na kilka dni, bo atmosfera sie zrobiła ciężka i oboje jestesmy bardzo spięci i poddenerwowani. A pogoda jeszcze potrafi dobić. Potrzebuje SŁOŃCA.

Roxi jeszcze będziesz narzekać, że nie możesz zawiązać butów :-D A nawet jak brzuszek bedzie mały to super, będziesz miała mniej zrzucania po ciazy.

Agitatka ty juz 17tc:szok:szok. A teściowa to sie nie przejmuj. Owszem tak jak dziewczyny piszą podziekuj za pomoc, ale wcale nie czuj sie w obowiązku prowadzenia codziennie długich rozmów. Ja swoją teściową lubie, ale tez nie mam z nią o czym rozmawiać i ogólnie jest miedzy nami jakaś bariera. Jestesmy dla siebie miłe, ale trochę na dystans. 3 lata zajęło mi, zeby powiedzieć do niej mamo.

Abed a nie masz infekcji oka? Podobne objawy.

Joasia
fajnie, że mąż tak bardzo czeka na córeczkę. Zalatwiliscie te sprawy urzędowe?
Wiem, że mój S. tez bedzie wspaniałym ojcem. Za bardzo bedzie jednak rozpieszczać, bo to ja jestem osobą, ktora trzyma w domu dyscyplinę (zboczenie zawodowe;-)) ale wiem, że bardzo chce chodzić z dzieckiem na spacery, uczyć jeździć na rowerku. Widzę jak zazdrości naszym znajomym, którzy mają dzieci. Tak strasznie mi przykro, że my nie mamy takiej możliwości. Że juz jestesmy w takim wieku, że niedługo bedziemy z balkonikiem biegać za dzieckiem. Straciliśmy tyle lat starań...tak bardzo pragnę, żeby szybko nam sie udało zostać rodzicami.
 
A ja nie wiem co jest grane albo owu przeoczylam albo cykl mi sie wydluzy.....? od 15 dnia cyklu na tesie pojawia sie delikatna kreska a mamy juz 20 dzien....jajniki mnie bola brzuch dolem tez i nie wiem o co chodzi... ehhhh
Tempka wzrosla no i cos sie dzieje tam na doleee...
Roxi daj znac jak wrocisz jak u poloznej trzymam kciuki ;)
 
Ostatnia edycja:
joasia ja nadal w 2paku jak i ty :-) Kilka dni temu mialam kilka skurczy przepowiadajacych i w miare regularnie bo co ok 10min ale po cieplej kapieli i nospie wszystko ucichlo i cichosza do dzisiaj. Zatem pewnie sie pokulam jeszcze troche :-D mysle ze do terminu raczej. U mnie maluch tez niemilosiernie aktywny, bez wzgledu czy dzien czy noc, w nocy mocniej czuje iedy leze i nie jestem niczym zajeta... czyli co, szykuje mi sie super aktywne dziecko? Ooooch kurcze...

Mi sie znow zeby posypaly jak przy Adamie :/ Mialam kazdy zab lepiony po 2-3 razy i wszystko zrobione w Polsce. No i przez te 9mies znow mam masakre, dziurka na dziurce male bo male ale sa :wściekła/y: co lepsze wypadla mi plomba w jednym z przednich zebow! bylam u dentysty to zalepil prowizoryczna plomba i powiedzial ze w cazy nie daja znieczulenia wiec nic wiecej mi nie zrobi z moim niskim progiem bolowym zeby dziecka nie stresowac. Szukam polskiej dentystki, jest jedna ale na urlopie macierzynskim, jak na zlosc :-( musze to szybko zalatwic bo nie chce stracic zeba :szok: i to jeszcze pech ze na przodzie :szok: to by byla tragedia dla mnie. A ta prowizorka co to mi zrobil wypadla na nastepny dzien! Mam tego serdecznie dosyc. Kurcze tyle problemu zeby znieczulenie podac i zaborowac dziure. Ciekawe czy jak ktos ma zeba do wyrwania w ciazy to tez znieczulenia nie daja.... Cholerka ze mnie natura obdarzyla tak slabymi zebami :-( ile bym nie dbala i nie leczyla to wiecznie cos sie dzieje. Mam tak odwapnione jeszcze po ciazy z Adamem ze stosuje specjalna paste lekarska ktora jest masakrycznie droga, nawet plukanki i nitki mam z dodatkowym dowapnieniem i co mi z tego :no: skoro i ak sie sypie...... i jeszcze szczerbata moge zostac :-:)-(
 
Ostatnia edycja:
No w koncu coś się ruszło!!:-D widzę ze tu dyscyplinę muszę trzymać, bo inaczej pisac nie chcecie:-p

kari no niestety słyszłam, ze niektórym kobietom w ciaży zeby się sypią:sorry2: jak wypadła ci ta plomba co ci ostatnio wtawił to idź jeszcze raz co ci szkodzi??? niech zakłada następną, a tak w ogóle to nie wiem czemu normalnej ci nie da przeciez do plombowania nie trzeba znieczulenia, tylko do kanałówki... Trzymaj się dzielnie, jeszcze troszkę, dasz radę:tak:
aniolkowa wiem ze w takich sytuacjach, ciagłych staraniach i niepowodzeniach, atmosfera jest gęsta, nasz związek między innymi tez przez to się posypał, a o życiu seksualnym to w ogóle nie ma co gadac, zresztą nie raz pisałam że jest tragedia. To wszystko niestey przez wieloletnie strania, porażki itd. Ale walczyć trzeba, bo prędzej czy później wszystkim sie udaje i u ciebie też tak będzie:tak: A co z tymi wynikami??? kiedy one będą???? głowa do góry i faktycznie wyrwijcie się gdzies na parę dni żeby odsapnać i wyluzowac, to zawsze dobrze robi;-)
abed mam nadzieję, ze z tym okiem nic powaznego, moze faktycznie jakoś sie zadrapałaś i jakaś infekcja się wdała. kiedy idziesz do tego okulisty????
joasia ciesze się ze u ciebie ok i mała aktywna, to dobrze, lepsze to niz jakby wogóle się nie ruszała, a tak to przynajmniej wiesz że jest wszystko wporządku:tak: melduj się nabierząco;-)
Agitatka zazdroszczę rosnącego brzuszka, jeszcze troszkę i poczujesz pierwsze ruchy:-) ehh cudownie!!! Pochwal się nam tu brzyszkiem skoro już jest okazały:tak:
tiluchna tak, dzisiaj miałam pierwsze spotkanie z midwife, z reguły jest ono wcześniej ok 8 tygodnia ciaży, ale ja późno dzwoniłam zeby się umówić na wizytę, bo musiałam zmienić swojego GP i to troche trwało. Ty juz jestes po pierwszej wizycie???

No ja juz jestem po. Mam założoną kartę więc juz oficjalnie jestem w ciąży:-D wizyta była dosć długa -1,5 godziny i trochę nudna. 1000 pytan o stan zdrowia, przebyte choroby itd. Poza tym zmierzyła mnie, zważyła, pobrała krew i mocz do badania, zmierzyła cisnienie i dała tone ulotek informacyjnych na temat ciaży. Następna wizyta dopiero za 6 tygodni, jakoś pod koniec czerwca. Ogólnie jestem zadowolona ze spotakania, ale ta połozna nie zrobiła na mnie dobrego wrazenia, niby była miła i sympatyczna, ale jakaś taka trochę sztywna i oficjalna. Ale moze to takie pierwsze wrazenie, moze miała gorszy dzień:tak: Teraz oby do srody i zobaczę moją fasolkę:-D
 
reklama
aniolkowa, pytasz czy zalatwilismy urzedowe sprawy. Narazie nic nie ruszymy bez aktu urodzenia malej, wtedy idzie do tlumaczenia ze specjalna klauzula i dopiero bedziemy mogli zlozyc sadownie zrzeczenie sie spadku. Rownoczesnie z tym musimy zrobic rozdzielnosc majatkowa. Najwazniejsze zeby zrobic to do max 6 m-cy po urodzeniu.
I prosze mnie sie tu nie zalamywac znowu, zobaczysz jeszcze bedziecie rodzicami, jak nie jedna droga to inna. Nie wolno sie poddawac, macie w sobie tyle dobra i milosci, ze w koncu pojawi sie przy was mala istotka zeby ja tym wszystkim obdarowac :tak: Nie traccie wiary! A wakacje to swietny pomysl, nic na sile, odprezcie sie, zycze wam spontanicznych i satysfakcjonujacych przytulanek!

Kari no to odliczamy dalej :tak: Moze tak jak abed pisze nasze dzieci beda sie od scian odbijac hehehe. Oby robily to w dzien, bo moja jakos narazie sobie czas po polnocy upodobala :baffled: Ja nie mam zadnych skurczy :no: nie wiem czy to dobrze czy zle :baffled: moze jak juz sie pojawia to beda to te wlasciwe. Dziewczyny pisza o kapieli i nospie a ja nospy nie mam :no: jest jakis angielski odpowiednik tego leku bezpieczny dla ciezarowek?
Wspolczuje tobie problemow z zebami, u mnie jeden jakis wrazliwszy, ale raz cos czuc a potem nie wiec sprawdze po porodzie, bo ja jestem cykor i znieczulenie musi byc obowiazkowo. Pij duzo wody bo to przeplukuje przy okazji paszcze ;-) wiec wszelkie kwasy czy cukry nie beda az tak mocno na zeby oddzialywac, tak mi radzil moj dentysta bo ja mam tzw. slodki zab. Powiedzial, ze nic zlego w slodyczach ale plukac zeby woda no i szczotkowac czesciej w razie mozliwosci.

Tygryseczek spokojnie, moze owulka sie przesunela a moze to jakis pozytywny znak :tak: mnie ginekolog powiedzial zeby nie robic juz kolejnych testow owulacyjnych po tym jak juz raz krecha sie pojawila bo nie beda juz one tak miarodajne, najwazniejszy jest pierwszy pozytywny. Ja osobiscie polecam Clearblue te elektroniczne, nie zawiodly mnie ani razu, nie trzeba zgadywac. Owszem tanie nie sa ale to byla nasza najlepsza zyyciowa inwestycja ;-) Przez 6 miesiecy zawsze pokazywaly usmiechnieta buzke na tym etapie cyklu co trzeba, po tym juz nie trzeba wiecej robic, za 6 razem juz sama wyczulam, ze jutro bedzie buzka i przytulanki byly dzien wczesniej, udalo sie :tak: Nie chcialam przeoczyc wyjscia jajeczka, wiec to bylo u nas dobre posuniecie. Nie dzialal seksior w dniu owulki w poprzednich cyklach. Na drugi dzien po przytulankach zrobilam tescior dla pewnosci i buzka byla. Takze polecam je bardzo.

Roxii no to mialas typowa wizyte. Mam nadzieje, ze jeszcze sie przekonasz do swojej poloznej. Trzymam kciuki za skan, mam nadzieje, ze nam tu fotke wstawisz, na pewno wszystko jest jak trzeba, nie martw sie!
 
Ostatnia edycja:
Do góry