Melisa witaj moje obawy to oczywiscie kwestia finansowa ale mam nadzieje ,ze sobie poradzimy , w koncu zdecydowalismy sie na dziecko bo i pora jestesmy prawie 9 lat po slubie no i w tym roku strzeliła mi 30 wiec czas najwyzszy a i w sumie chyba oboje tego bardzo chcemy.
reklama
sandrahaha
Nasz Kochany Sean :)
Tempki nie mierzylam i chyba narazie nie bede bo watpie czy ja sie nadaje do takiej regularnosci, ale jesli jeszcze przez kilka cykli sie nie uda to na pewno zaczne, ja mam takie harakterystyczne bole w srodku cyklu wiec mysle ze to owu wlasnie jest, ale zamowilam sobie na e bay zestaw 10 testow owu i 5 ciazowych w sumie z przesylka 4.38 £ wiec oki no i bede testowac w przyszlym cyklunarazie czekam na @ i wiem na bank ze przyjdzie bo ufam tym dwom testom ktore zrobilam, ale juz jest ok pierwszy moment jest najgorszy jak sie test zrobi i jedna krecha, ale juz nie mysle o tym, nastawiam sie na kolejny cykl, ciekawie kiedy tesciki przyjda i czy sie sprawdza.
odnosnie dietki to ja sie w polsce troche zanidbalam bo tak ogolnie to chodze na basen, czasem silownia, staram sie tez z jedzeniem nie przesadzac, ale wiadomo jak jest, troche sie zagalopowalammam cherbatki z Polski taki program 15 dniowy, oczyszczajajcy i przyspieszjajacy spalanie tluszczu, a oprocz tego taka przyspieszajaca metabolizm i tak wlasnie chce z trzy tygodnie maks przycisnac pasa, ale nie za ostro, moze jeszcze jakies tabletki sobie kupie czy cos, zobaczymy
Sandrahaha a w ktorym miejscu w tesco ten blonnik znajde przy jakich produktach?? bo ja to nienawidze szukac czegos w takich duzych sklepacha i dzieki za rade na pewno sie przyda ;-)
jesli chodzi o testy to ja tez kupilam ne ebay... i zawsze mi tak samo wychodzily... mam tez bole... wiec myslalam ze owulka w 14 lub 15 dniu... i wiesz co sie okazalo?? owulke mam w 16dc!!!! zacznij mierzyc tempke bo z tymi testami to jest roznie... ja mialam o czulosc 10mlu i one moga pokazywac duzo wczesniej owulke... nie masz z nimi 100% pewnosci... zacznij mierzyc tempke... chociz jeden cykl zeby sie upewnic... jak masz vyke regularne to powinna p-ozniej zawsze byc w tym samym dniu... ja mialam bole przed owulka a w owulke nic... i przez te testy myslalam ze te bole to wlasnie owulka...
wiem o ktorych herbatkach mowisz... tez je mialam,... nic nie pomogly a podobna zoladek niszcza... nie schudlam ani grama... masakra i pic na wode... nie niszcz organizmu jakimis glupotami... ja nie mowie ze nie dzialaja bo i moze dzialaja tylko ze jak odstawisz je to przytyjesz tyle co przed dietka + wiecej... pic na wode z tym ,,bez efektu jojo''...
dieta jest na cale zycie... bo jak nie to sobie narobisz problemu... poprostu zacznij jesc mniej, zdrowe jedzenie, mniej pieczonego i fast food'ow... wtedy przyzwyczaisz sie do takiego jedzenia i nawet nie odczujesz ze jest to dieta... no i nie pozniej niz o 19 ostatni posilek... duzo warzyw i owocow... ale nie banany... najlepiej cytrusowe... ja tak jem.. czasami zjem cos ,,ciezszego" ale przyzwyczailam sie do jedzenia w miejszych ilosciach i zjem troszke i poprostu nie moge wiecej...zoladek mi sie skurczyl... bo najgorzej go sobie ,,rozbic" bo wtedy to jak odkurzacz... pij duzo wody to oczyszcza organizm...
no i wiecej ruchu... nawet spacerek godzinke dobrze zrobi... i tak oto dietka zamieni sie w nawyk, przyzwyczajenie... nawet jej nie odczujesz... jedz o stalych godzinach... ja jem tylko wtedy kiedy jestem glodna nie jak kiedys ze otwieranie lodowki bylo dla mnie rytualem nawet kiedy nie bylam glodna... rano jak jestem glodna to zjem sobie kanapeczke z wedlinka bez maselka... i mnie zapycha... nie jem wiecej... dopiero jem jak poczujeglod... nie chudnie sie szybko ale napewno jest to zdrowsze od normalnej diety... ja tak chudlam moze najpierw ok pol kilograma na tydzien pozniej troszke wiecej... ostatnio sobie troche popuscilam ale od dzisiaj znow przystopowalam... wydaje mi sie ze to wszystko jest w naszej glowie ze sobie wmawiamy ze jestesmy glodni, ze musimy cos zjesc...
i tak o to znow napisalam ksiazke :-):-)
Ostatnia edycja:
kiciaq87
Fed up.....
jesli chodzi o testy to ja tez kupilam ne ebay... i zawsze mi tak samo wychodzily... mam tez bole... wiec myslalam ze owulka w 14 lub 15 dniu... i wiesz co sie okazalo?? owulke mam w 16dc!!!! zacznij mierzyc tempke bo z tymi testami to jest roznie... ja mialam o czulosc 10mlu i one moga pokazywac duzo wczesniej owulke... nie masz z nimi 100% pewnosci... zacznij mierzyc tempke... chociz jeden cykl zeby sie upewnic... jak masz vyke regularne to powinna p-ozniej zawsze byc w tym samym dniu... ja mialam bole przed owulka a w owulke nic... i przez te testy myslalam ze te bole to wlasnie owulka...
wiem o ktorych herbatkach mowisz... tez je mialam,... nic nie pomogly a podobna zoladek niszcza... nie schudlam ani grama... masakra i pic na wode... nie niszcz organizmu jakimis glupotami... ja nie mowie ze nie dzialaja bo i moze dzialaja tylko ze jak odstawisz je to przytyjesz tyle co przed dietka + wiecej... pic na wode z tym ,,bez efektu jojo''...
dieta jest na cale zycie... bo jak nie to sobie narobisz problemu... poprostu zacznij jesc mniej, zdrowe jedzenie, mniej pieczonego i fast food'ow... wtedy przyzwyczaisz sie do takiego jedzenia i nawet nie odczujesz ze jest to dieta... no i nie pozniej niz o 19 ostatni posilek... duzo warzyw i owocow... ale nie banany... najlepiej cytrusowe... ja tak jem.. czasami zjem cos ,,ciezszego" ale przyzwyczailam sie do jedzenia w miejszych ilosciach i zjem troszke i poprostu nie moge wiecej...zoladek mi sie skurczyl... bo najgorzej go sobie ,,rozbic" bo wtedy to jak odkurzacz... pij duzo wody to oczyszcza organizm...
no i wiecej ruchu... nawet spacerek godzinke dobrze zrobi... i tak oto dietka zamieni sie w nawyk, przyzwyczajenie... nawet jej nie odczujesz... jedz o stalych godzinach... ja jem tylko wtedy kiedy jestem glodna nie jak kiedys ze otwieranie lodowki bylo dla mnie rytualem nawet kiedy nie bylam glodna... rano jak jestem glodna to zjem sobie kanapeczke z wedlinka bez maselka... i mnie zapycha... nie jem wiecej... dopiero jem jak poczujeglod... nie chudnie sie szybko ale napewno jest to zdrowsze od normalnej diety... ja tak chudlam moze najpierw ok pol kilograma na tydzien pozniej troszke wiecej... ostatnio sobie troche popuscilam ale od dzisiaj znow przystopowalam... wydaje mi sie ze to wszystko jest w naszej glowie ze sobie wmawiamy ze jestesmy glodni, ze musimy cos zjesc...
i tak o to znow napisalam ksiazke :-):-)
Co do tempki to w tym cyklu jeszcze nie bede mierzyc, najpierw postaram sie troche "doksztalcic" w tym temacie no i moze anuz sie uda, a jak nie to w przyszlym zaczne, gorzej bedzie z weekendami zeby tak rano budzik nastawiac i tempke mierzyc, nie wyobrazam sobie na chwile obecna no ale czego sie nie robi
))Co do tych herbatek to to jest taki zestaw na 15 dni moze nawet bardziej oczyszajacy niz odchudzajajcy, ale masz racje tabletki sobie daruje bo to juz pewnie sama chemia. Co do posilkow to jak pracuje jem bardzo regularnie i tez raczej czesciej, a mniej gorzej w weekendy jak spie do 11
no i problem w tym ze pracuje do 18.30 w domu jestem po 19 i dopiero wtedy jem jakis cieply posilek i tego niestety nie dam rady zmienic.jem tez duzo owocow, z warzywami bywa gorzej, banany juz zaprzestalam spozywac chociaz jest to chyba moj ulubiony owoc, no ale cuz my baby to ciagle sobie musimy czegos odmawiac podczas gdy nasi mezczyzni,a przynejmniej moj nie odmawia sobie niczego a zwlaszcza piwka do obiadku i tez juz pasek poluzowuje coraz barzdziej
no wlasnie i to piwko bo ja tak lubie sobie wieczorkiem wypic nie codziennie oczywiscie ale czasami, teraz przynajmniej jak sie staramy to po owu juz nie spozywam raczej zadnych alkoholi, ale przed jak najbardziej wiec i kaloryczne piwko, piwka sie niestety zdarzaja z czekolady zrezygnowalam kilka miesiecy temu (moja kolejna milosc) i dobrze sie z tym czuje, ale lubie sobie jakies ciasteczko zjesc czy cos.Ja przestalam palic trzy miesiace temu jak sie starac zaczelismy i tak mysle ze te kilka kilo to przez to, zapisalam sie co prawda na silownie od razu, ale przed wyjazdem do Pl zagoniona troche bylam nie mialam czasy chodzic no i w Pl mamina kuchnia
a jeszcze chce na wakacje pojechac wiec w bikini sie trzeba bedzie wbic i jakos wygladac stad te moje wywody, heh baby hahaha:-)
kiciaq87
Fed up.....
Sandrahaha w ten oto sposob zajelysmy prawie cala strone haha
hahasandrahaha
Nasz Kochany Sean :)
Sandrahaha w ten oto sposob zajelysmy prawie cala strone
hihih :-):-):-) dokladnie... trzeba cos zrobic zeby nasz watek przetrwal... szkoda ze tak malo kobietek z uk wie o tym forum...a moze juz wszystkie zafasolkowaly??
ja mam dzisiaj dola jak stad do polski... moja tempka spadla z 36.9 na 36.7 na tydzien przed okresem i tydzien po owulce... nie wiem o co chodzi... plakac mi sie chce... :-
-(
kiciaq87
Fed up.....
hihih :-):-):-) dokladnie... trzeba cos zrobic zeby nasz watek przetrwal... szkoda ze tak malo kobietek z uk wie o tym forum...a moze juz wszystkie zafasolkowaly??
ja mam dzisiaj dola jak stad do polski... moja tempka spadla z 36.9 na 36.7 na tydzien przed okresem i tydzien po owulce... nie wiem o co chodzi... plakac mi sie chce... :-
Kurcze poradzilabym Ci cos, ale ja sie nie znam na tych tempkach, ale wydaje mi sie ze w sumie tempka moze skakac troche to w koncu tylko 2 kreski, ale ze ogolenie sie powinna utrzymywac na wyzszym poziomie
Hejka:-):-) nono ładnie popisałyście przynajmniej sie tu coś ruszyło i było troszke lekturki:-)
kochana ty sie takim spadkiem to nie przejmuj NAPRAWDE bo to nie jest spadek!!!
mogłabyś sie denerwowac jak spadek by był na jakies 36.5, albo na36,4, widziałam ze ci dziewczyny pod wykresem tez tak pisały wiec uwierz nam że nie ma sie czym przejmować, temperaturka sobie delikatniee skacze i nie jest to nic złego,
głowa do góry jutro znowu sie podniesie:-)
przynajmniej sie tu coś ruszyło i było troszke lekturki:-)ja mam dzisiaj dola jak stad do polski... moja tempka spadla z 36.9 na 36.7 na tydzien przed okresem i tydzien po owulce... nie wiem o co chodzi... plakac mi sie chce... :-
kochana ty sie takim spadkiem to nie przejmuj NAPRAWDE bo to nie jest spadek!!!
mogłabyś sie denerwowac jak spadek by był na jakies 36.5, albo na36,4, widziałam ze ci dziewczyny pod wykresem tez tak pisały wiec uwierz nam że nie ma sie czym przejmować, temperaturka sobie delikatniee skacze i nie jest to nic złego,
głowa do góry jutro znowu sie podniesie
:-)
ja mam dzisiaj dola jak stad do polski... moja tempka spadla z 36.9 na 36.7 na tydzien przed okresem i tydzien po owulce... nie wiem o co chodzi... plakac mi sie chce... :-
u mnie po owulce temperatura wahala sie miedzy 37,2 a nawet 36,8 a jednak pokazaly sie 2 kreski na tescie, wiec nie przejmuj sie tym spadkiem raczej.
A tak poza tym witam, ja juz za tydzien pierwsze usg, objawow praktycznie zadnych, zero nudnosci, moze to i lepiej niz klekac nad kibelkiem
Pozdrawiam Was wszystkie :-)
no kochana 30 to już czas:-), mi troche wczesniej odezwał sie instynkt macierzyński i juz nie patrze na kwestie finansową, jak bym czekała zanim wybudujemy domek załozymy własna firme to mysle zze do 35 bym sie nie wyrobiła, chociaz wczesniej tak myślałam i własnie oszczedzalismy i od 3 lat odkładalismy dzidzie,ale teraz tak bardzo chce ją mieć ze nic innego sie nie liczy.
napisz skad jesteś ?? i suwaczek sobie zrób w jakim cyklu jesteś
to bedziemy wiecej wiedziały;-)reklama
u mnie po owulce temperatura wahala sie miedzy 37,2 a nawet 36,8 a jednak pokazaly sie 2 kreski na tescie, wiec nie przejmuj sie tym spadkiem raczej.
A tak poza tym witam, ja juz za tydzien pierwsze usg, objawow praktycznie zadnych, zero nudnosci, moze to i lepiej niz klekac nad kibelkiem
Pozdrawiam Was wszystkie :-)
czesc bajeczka
to dobrz ze nudnosci cie nie męczą
:-)kochana powiedz mi bo ty miałaś ten ostatni cykl taki pokrecony ze jakos późno owulke miałas ?? to w którym dniu ją miałaś
bo ja mam dzisiaj 21 dzien i tempka nie wzrosła jeszcze:-(
