reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki na Wyspach

hej dziewczyny rzadko sie udzielam, ale czytam Was dosc regularnie. Podziwiam Was, mi jakos trudno sie zebrac do pisania..
loczkis ja nie biore na razie zastrzykowa tylko łykam tabletki trzy razy dziennie. Pytalas kiedys czy mam mrozaczki. Niestety nie mam, zaczynam cala procedure od nowa. Z tym, ze teraz bede na krotkim protokole, a te tabletki ktore teraz lykam maja powstrzymac maja miesiaczke, bo mam ja dostac wtedy kiedy lekarza pasuje..tak, wiec koncze tabletki 8 lutego i za pare dni powinna przyjsc @, 13-stego mam usg i tego dnia mam zaczac stymulacje, a jak to wyjdzie zobaczymy..
Trzymam kciuki, zeby ten Twoj sen oznaczal nadchodzące dwie kreseczki:)

aniolkowa Tobie kibicuje juz od dawna, oby ten miesiac okazal sie tym szczesliwym

Roxii trzymaj sie, wiem, ze zastrzyki sa nieprzyjemne, no ale jak trzeba to trzeba, tak sobie mysle, ze jak wszystko dobrze pojdzie to bedziemy rodzic w podobnym terminie:)
 
reklama
Roxi ja wolałabym w ogóle nie testować aż jakieś 2-3dni po @, ale ponieważ biore duphaston muszę sprawdzić czy odłożyć czy brać dalej. Ten test to tylko formalność, bo wiem, ze @ sie zbliża wielkimi krokami i juz jest za progiem. Brzuch cały czas czuje i dziś zabarwiony na brązowo śluz, czyli comiesieczna normalka:-( Brak mi słów...
 
Ostatnia edycja:
Przepraszam za dwa posty pod rząd, ale nie wiem dlaczego ńie mogę edytowac.
Roxi ja podziwiam cie za te zastrzyki,bo nie wiem czy bym dała radę. Tzn pewnie jak bym musiała to był dała, ale przerażają mnie okropnie. Ta moja koleżanka straciła córeczkę jakieś 8,5 roku temu i od tamtej pory nie moze zajść. Mieli jedno ivf w październiku 2011, ale wszystkie zarodki bardzo szybko obumarły i nie wiedza dlaczego. Teraz płacą £6000 i idą na jakość nie ilośc zarodków.

Miska dzieki za kciuki. Ja tez ci kibicuje i szkoda, ze ziółka nie zadziałały. No ale teraz juz jesteś blisko celu.
 
Roxii to dobrze, że jakoś zniosłaś ten pierwszy dzień zastrzyków, zresztą wszystko się zniesie byle tylko marzenia się spełniły :tak: &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& tradycyjnie trzymam kciuki
W brzuch sobie robisz te zastrzyki? Ja po operacji robiłam sobie przez jakiś tydzień, aby krew nie krzepła, ale z tego co mi świta igiełki były cienkie i małe.

loczkis szybkiej pracy i spokojnego wieczorku tobie również :-)

aniołkowa ja tam czekam na te twoje, i nie tylko II kreseczki, dla ciotki Agatki na imieniny 5 lutego proszę zrobić prezent :tak::tak:

miska powodzenia z całą procedurą, oby ci się udało &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

My dalej wojujemy i walczymy z gorączką, trzymajcie kciuki, żeby to był koniec gorączki u mego skarba
 
aniolkowa jejku straszna historia tej koleżanki, niedojrze taka strarta, to jeszcze tak długo się już starają:sorry: biedna...:-( mocno jej kibicuję i trzymam kciuki żeby tym razem się udało i szczęsliwie urodziła.
A co do Ciebie to mam nadzieję, że jednak @ nie przylezie i w końcu będą te dwie kreseczki:tak:
Jesli chodzi o zastrzyki, to uwierz mi że gdybyś wiedziała, że to dla Ciebie jedyna szansa na ciązę, to brałabyś te zastrzyki z usmiechem na ustach. Czytałam wiele historii gdzie dziewczyny zawsze panicznie bały sie strzykawek, igieł, zastrzyków itd., a myśl o robieniu ich sobie samodzielnie była nie doprzyjęcia. Jednak gdy się okazało że innego wyjścia nie ma i jest to jedyna możliwość żeby zajść w ciążę robiły to bez mrugnięcia okiem:tak: Myślę, że człowiek jest w stanie wiele znieśc i pokonac największe swoje słabości żeby osiągnąc upragniony cel. Mam jednak nadzieję, że nie bedziesz musiała nigdy się o tym przekonywać;-)
Miska fajnie ze nie musisz sie szprycowac zastrzykami, trzymam mocno kciuki za stymulację i ładne pęchęrzyki;-) Informuj co jakis czas jak tam u Ciebie sytuacja, bedziemy Ci kibicować:tak:
loczkis noo mam nadzieje, ze ta twoja sennośc to pierwszy zwiastun fasoleczki;-)
Agitatka tak zastrzyki robię w brzuch, igły nie sa jakies wielkie ale miewałam mniejsze niz tym razem, ale co tam dam rade, w końcu to nie pierwszy raz;-)
Duuuużo zdrówka dla synka i precz z gorączką!!!!!!!!!!!!
 
Ostatnia edycja:
Miska, Roxii ja was bardzo podziwiam... jesteście strasznie silne... ja też długo się starałam i już myślałam że tak to się skończy... dlatego trzymam za was kciuki, podziwiam i wierzę że wam się uda :-)
Roxii ma rację dla spełnienia marzenia zrobi się wszystko, ale i tak cię podziwiam że sama sobie je robisz... mi robił mąż po cesarce...

Aniołkowa też trzymam kciuki do końca i mam nadzieje że @ się nie pojawi... mam nadzieje że Twojej koleżance się uda i zostanie jej wszystko wynagrodzone...
 
Ja dzis od rana bardzo zle sie czuje chyba mam jakas grype zolodkowa. Nie mam sily na czytanie wszystkiego wiec zostawiam wam fluidki ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
 
Noelka duuużo zdrówka, wracaj do sił jak najszybciej :tak: no i oczywiście informuj na bierząco, bo się martwimy....
 
reklama
Noelka zdrowka zycze, oby nic groznego ci sie nie rozwinelo!!!! :tak:
Roxii ja tam na takie objawy przestalam juz dawno patrzec ;-) jedynym objawem w jaki wierze jest pozytywny test ciazowy ;-) szczegolnie po ostatnim razie, kiedy zorientowalam sie dopiero tydzien po terminie, ze nie mam okresu i chyba cos jest nie halo :-D
 
Do góry