reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Staraczki na Wyspach

Roxii wczoraj bylam taka zamotana przez ta moja wizyte w klinice i tym moim dlugim protokołem, ze w ogole nie zauwazylam Twojego wpisu:( Bardzo Cie przepraszam, ja tu martwie sie na zapas niewiadomo czym, a Ty bidulko tyle przeszłas. Nie rozumiem jak to sie moglo stac, takie zaniedbanie, przez nich stracilas jajowod i tyle sie nacierpiałas, a przeciez moglo sie skonczyc o wiele gorzej..i jak tu miec zaufanie do lekarzy, czlowiek sobie wmawia, ze przeciez wiedza, co robia, a tu takie rzeczy..Bardzo mi przykro, ze przez to wszystko przechodzisz i podziwiam Cie za sile jaka w sobie masz. Wypoczywaj i wracaj szybko do formy
 
reklama
Roxii Bardzo mi przykro, odpoczywaj teraz dużo.
miska30 Ja miałam dł pr i brałam ok 4 tygodni między czasie miałam base line usg czy wszystko jest ok( przeważnie wypadało mi to na okres). Jednym razem byłam jeszcze przed bo mi się spóźnił i musiałam brać buserelin dłużej. Potem, zaraz po usg mówili mi kiedy mam zacząć brać menopur (brałam w dawce 225uj)
Jutro jadę na usg i dowiem się kiedy startuje. Teraz będę na kr prot..
 
Witajcie!
Jestem po dłuższej przerwie...raz na jakiś czas odpoczywam sobie od bb bo dobrze mi to robi :tak: a poza tym czasu na bb nie zawsze starcza.
Są święta więc mam kilka dni wolnego od pracy.Obżarstwo i gościnność w te święta nie zna granic :tak:Dom dziś pływał od lania wodą ale najważniejsze że było wesoło i z tradycją :tak:

WESOŁYCH ŚWIĄT DLA WSZYSTKICH KOCHANI :D

A poza tym co u was?
Pozdrawiam was!!
 
witam przepraszam ze sie tu wam tak wpraszam ja Was podczytuje czesto i naprawde bardzo z Wami pewne rzeczy przezywam:zawstydzona/y: Roxii jest mi tak strasznie przykro ze Tyle przeszlas i jeszcze sie to tak wszystko obrocilo ale widac po Twoich wpisach ze jestes silna dziewucha i sei nie poddajesz. ja za Was wszystkie trzymam mocno kciuki.

ja o swoja pierwsza cize staralam sie ponad 9mcy...stracilam maluszka na tzw wczesnym etapie czyli jak to tu mowia selekcja naturalna...bolala dlugo i mocno z czasem bol nie zniknal ale sie do niego przyzwyczailam jakkolwiek to nie zabrzmi:zawstydzona/y: o amelkowne staralismy sie ponad 3,5 roku (mam endometrioze i pcos-2 operacje w pl za soba bo cysta 12,5cm srednicy mi pekla i musieli mnie otworzyc) tam lek mi powiedzial ze czesto mam torbiele i rosna duze wiec o dziecko mam sie starac przed 25 rokiem zycia bo pozniej bedzie gorzej. ale udalo sie wywalczylam amelkowne (bez lekow itd jakos balam sie isc rozmawiac o tym..teraz juz bym tego nie olala jak kiedys). chcielismy druga dziddzie jako ze jestem jedynaczka nigdy nie chcialam zeby moje dziecko bylo samo i jesli beda szanse bede walczyc...nastawilam sie ze przed nami dluuga droga zaczelam wypytywac o kontakty na tutejszych lekarzy i kliniki bylam gotowa leciec do pl po komplet badan. psychicznie oboje z mezem sie tak nastawilismy ze moze sie nie udac albo bedziemy walczyc dluugo. jakims cudem udalo sie za drugim razem nadal w to nie moge uwierzyc:sorry2: iciagle sie boje kazdego dnia :zawstydzona/y:

trzymam mocno kciuki dziewczynki ze i do was wyjdzie slonce--MUSI bo ja innego rozwiazania nie widze:tak: mam nadzieje ze niebawem zagladne na ten watek i przeczytam wspaniale wiesci i tego z calego serducha wam zycze:tak:
 
czesc dziewczyny,
swieta, swieta i po swietach, co dobre, czyli wolne od pracy szybko sie konczy:((

moja kuzynka o ktorej wczesniej pisalam ze jest w ciazy blizniaczej stracila jednego babla:(

a ja natomiast zupelnie nie zaplanowanie poszlam do spowiedzi. w sobote poszlismy ze swieconka i nie bylo kolejki do konfesjonalu wiec sobie mysle a co mi tam wypadaloby isc przed swiatami sie wyspowiadac moze lepiej sie poczuje. No i przy mowieniu grzechow poryczlam sie poszlo na temat ciazy, ale ksiadz byl na prawde super, posiedzial ze mna dal mi sie uspokic, opiwiedzial mi historie o parze znajomych , ktorzy tez sie starali latami, pogodzili sie juz z mysla, ze nie beda miec dzieci, az tu nagle zdarzyl sie cud. I ksiadz mi wlasnie poradzil, zeby modlic sie o cud. Ja zawsze myslalam, ze cuda sa przeznaczone dla na prawde chorych ludzi, ktorzy moga stracic zycie, ktorzy na prawde cierpia, a nie dla mnie bo przeciez ja nie mam tak zle. Ale nie da sie zmierzyc ludzkich cierpien.....
 
Witam poświątecznie

Roxi rany nie mogłam uwierzyć w twoja historie. Ta cała sytuacja z tą ciążą musiała być dla ciebie strasznie ciężka. Jak sie teraz czujesz fizycznie? Mnie od początku nie podobało sie jak ci lekarze cie traktują. To mogło sie skończyć bardzo źle :( szczęście w nieszczęściu, że to tylko jajowod, ale można było temu zapobiec i ocalić ten jajowod. No teraz to juz za późno na gdybanie. Plus tego wszystkiego jest taki, że na wakacje znowu możecie próbować:) oby już bez takich atrakcji.

Azorek gratuluje ciąży. Niestety w naturę nas aniolkowych mam strach jest wpisany w każdą ciążę. Ja mam 2 Aniołki w niebie i każda kolejna ciąża będzie dla mnie ogromnym stresem i obciążeniem psychicznym. Na samą myśl o tym juz sie boję. Życzę ci z całego serca szczęśliwego zakończenia.

Noelka ja wiem po stracie synka jak ogromnym cudem jest posiadanie dziecka. Jak cieżko walczy sie o jego życie. Wydaje mi sie, że kiedyś było dużo łatwiej o dzidzie a teraz tak wiele kobiet ma problemy, żeby zajść i szczęśliwie donosić.
Szkoda, że kuzynka straciła jednego bąbelka, niestety ciąża bliźniacza niesie takie ryzyko :( W którym tygodniu jest teraz?

Magdalena ja sie w ogóle nie orientuję w tym co ty piszesz. To wszystko jest dla mnie takie skomplikowane. Podziwiam cie za tyle lat walki i starań, nie wiem czy miałabym w sobie tyle siły. Mam nadzieję, że zostanie ci to wszystko wynagrodzone.
 
Witam dziewczyny!!!!
Niektóre z Was znam już z innego watko, a wszystkie witam serdecznie.
Mam pytanie. Czy w UK wykonują badanie bety hcg???
Transfer dwóch mrozaczkow miałam dwa tygodnie temu. Juz w 6 dobie test pokazał słaba kreskę. teraz krecha już wychodzi błyskawicznie i jest mocna. Dzwoniłam do kliniki w piątek to kazali mi powtórzyć test jutro i zadzwonic, na jutro mam tez omówioną wizytę u GP. Wyczytałam gdzieś ze tutaj raczej nie wykonują badania z krwi tylko wierzą testom.
Czy tak tez jest w przypadku ciąży z in vitro??? Powiem szczerze ze jak już pomału paranoi dostaje i chce mieć 100% pewność.
 
Witam dziewczyny!!!!
Niektóre z Was znam już z innego watko, a wszystkie witam serdecznie.
Mam pytanie. Czy w UK wykonują badanie bety hcg???
Transfer dwóch mrozaczkow miałam dwa tygodnie temu. Juz w 6 dobie test pokazał słaba kreskę. teraz krecha już wychodzi błyskawicznie i jest mocna. Dzwoniłam do kliniki w piątek to kazali mi powtórzyć test jutro i zadzwonic, na jutro mam tez omówioną wizytę u GP. Wyczytałam gdzieś ze tutaj raczej nie wykonują badania z krwi tylko wierzą testom.
Czy tak tez jest w przypadku ciąży z in vitro??? Powiem szczerze ze jak już pomału paranoi dostaje i chce mieć 100% pewność.
ja milam umowiona wizyte po 14 dniach w klinice na test krwi i popoludniu do mnie dzwonili a nie u GP dziwne ze tobie tak powiedzieli. po tescie mialam wizyte po 8 tygodniach w klinice na pierwszy skan i dali mi jeszcze leki na podtrzymanie.
 
Marciuk, robią na pewno badania z krwi. Bo często podczytuje angielskie fora. I tam zawsze laski mają robione, może sie zapytaj albo po prostu upomnij.
Ja dzisiaj jadę na usg i dowiem się kiedy startuję, nienawidzę mieć robionego podczas okresu. Jeszcze w sobotę wyskoczyła mi taka wielka opryszka, że wygląda jak by mi ktoś przywalił :):).
 
reklama
Marcikuk ja robiłam betę teraz niedawno, poprosiłam gp o scan a ona mi dała najpierw skierowanie na betę czy przyrasta. Tylko niestety wyniki były u gp. Wydaje mi sie, że tym bardziej po ivf dadzą ci skierowanie. Spytaj swojego gp dzisiaj. I gratuluje II kreseczek :)
 
Ostatnia edycja:
Do góry