generalnie nie będę kłamć za dużo bo przestałam brać tabletki w lutym żeby trochę odczekać, nigdy nie sądziłam że to tak długo będzie trwało, myślałam że jak się chce to się udaje wcześniej czy później nie przewidziałam że mogę być chora na jakieś PCSO
reklama
Zuzia2011
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Maj 2010
- Postów
- 958
Hej dziewczyny dawno mnie tu nie bylo.... ehhhh no tak czasem bywa z reszta same wiecie ze czasem czlowiek opada juz z sil.... szkoda ze tutaj na forum nie ma zadnej nowej fasoleczki...
Kamus gratuluje syneczka jest sliczny - szkoda tylko ze twoj Tata nie mogl go zobaczyc... bardzo mi przykro kochanie - sciskam cie bardzo mocno...
Widze ze starsza ekipa tez ucichla - pewnie dlatego ze nic nowego w sprawie... u mnie tez porazka... podobnie jak Roxii jestem po drugiej wizycie w klinice teraz czekam na list potwierdzajacy wpisanie mnie na liste do INvitro. Pochwale sie ze ostatnio bylam u Roxii na kawce (pozdowionka dla ciebie malutka) i zesmy sobie ponarzekaly i powyrzucaly te wszystkie smutki... to pewnie dzieki niej tutaj pisze Widze tez ze LILITH dzielnie sie trzymasz - trzymam kciukasy i dalej nacieraj na ta klinike nie ma co tracic wiecej czasu Meganek a jak u ciebie??? Idziesz do kliniki czy jeszcze czekasz??? Juz niedlugo Aga wraca z wakacji to moze ona cos przywiezie hihihi....
No a teraz to witam wszystkie nowiutkie staraczki - fajnie bo forum juz bylo na wymarciu... Abed dziewczyny maja racje ja zrobilam podobnie tez wczesniej na badaniu krwi sie wygadalam ale na pozniejszej wizycie dodalam troszke miesiecy i sie nie pokapowali.... mam nadzieje ze wszystko zalatwisz
Kamus gratuluje syneczka jest sliczny - szkoda tylko ze twoj Tata nie mogl go zobaczyc... bardzo mi przykro kochanie - sciskam cie bardzo mocno...
Widze ze starsza ekipa tez ucichla - pewnie dlatego ze nic nowego w sprawie... u mnie tez porazka... podobnie jak Roxii jestem po drugiej wizycie w klinice teraz czekam na list potwierdzajacy wpisanie mnie na liste do INvitro. Pochwale sie ze ostatnio bylam u Roxii na kawce (pozdowionka dla ciebie malutka) i zesmy sobie ponarzekaly i powyrzucaly te wszystkie smutki... to pewnie dzieki niej tutaj pisze Widze tez ze LILITH dzielnie sie trzymasz - trzymam kciukasy i dalej nacieraj na ta klinike nie ma co tracic wiecej czasu Meganek a jak u ciebie??? Idziesz do kliniki czy jeszcze czekasz??? Juz niedlugo Aga wraca z wakacji to moze ona cos przywiezie hihihi....
No a teraz to witam wszystkie nowiutkie staraczki - fajnie bo forum juz bylo na wymarciu... Abed dziewczyny maja racje ja zrobilam podobnie tez wczesniej na badaniu krwi sie wygadalam ale na pozniejszej wizycie dodalam troszke miesiecy i sie nie pokapowali.... mam nadzieje ze wszystko zalatwisz
Zuzia.. miło że zaglądnęłaś. Mówisz, że z Roxi dane Ci było się zobaczyć i pogadać.. aż zazdroszczę..
A ja jak to.. jakoś się trzymam bo co mam robić?? dziś jakiś dół mnie dopadł, zapewne przed @ bo się zbliża wielkimi krokami jak co cykl.. pocieszam się tylko tym odkryciem z mężem i byle do wizyty u GP..
Zaglądaj tu czasem do nas
A ja jak to.. jakoś się trzymam bo co mam robić?? dziś jakiś dół mnie dopadł, zapewne przed @ bo się zbliża wielkimi krokami jak co cykl.. pocieszam się tylko tym odkryciem z mężem i byle do wizyty u GP..
Zaglądaj tu czasem do nas
Witaj Zuzia wkońcu sie u nas pojawiłaś Cieszę się ze wizyta u mnie częściowo Cię do tego zmobilizowała;-) Potwierdzam ze trochę sobie ponarzekałysmy, fajnie jest sie czasem tak powspierać z kimś kto wie co przezywasz. A jeszcze wyszło tak ze my z Zuzią jedziemy prawie na tym samym wózku, bo przyczyna niepłodości jest taka sama i obie już czekamy na ivf w tej samej klinice. Miejmy nadzieję ze ze ten czas szybko nam zleci. Pozdrawiam kochana :-)
LILITH a kiedy masz spodziewany termin @??? trzymam kciuki może jednak sie udało
Abed myślę że żadna z nas nigdy by nieprzypuszczała, że będziemy musiały czekać na dzidziusia tak długo Też zawsze myślałam że jeśli para się decyduje dziecko to chwila moment i jest ciąża. Ja planowałam ciążę zaraz po ślubie, cicho liczyłam na to że w noc poślubną się uda bo mniej więcej wtedy miałam płodne dni, ale niestety już prawie 3 lata walczymy. Do dzis dla mnie jest to niewiarygodne żeby zajście w ciąże było takie trudne...:-(
Poola, gwiazdeczka trzymam za Was mocno kciuki
LILITH a kiedy masz spodziewany termin @??? trzymam kciuki może jednak sie udało
Abed myślę że żadna z nas nigdy by nieprzypuszczała, że będziemy musiały czekać na dzidziusia tak długo Też zawsze myślałam że jeśli para się decyduje dziecko to chwila moment i jest ciąża. Ja planowałam ciążę zaraz po ślubie, cicho liczyłam na to że w noc poślubną się uda bo mniej więcej wtedy miałam płodne dni, ale niestety już prawie 3 lata walczymy. Do dzis dla mnie jest to niewiarygodne żeby zajście w ciąże było takie trudne...:-(
Poola, gwiazdeczka trzymam za Was mocno kciuki
rozczochrana.mama
Fanka BB :)
Czesc Dziewczyny
Pisze z Walii... Staram sie o drugiego dzieciaczka... Pierwszemu serduszko przestalo bić w 24tym tc ... Mam nadzieje że razem się będziemy wspierać w wale o potomstwo pozdrawiam
Pisze z Walii... Staram sie o drugiego dzieciaczka... Pierwszemu serduszko przestalo bić w 24tym tc ... Mam nadzieje że razem się będziemy wspierać w wale o potomstwo pozdrawiam
Witaj rozczochrana.mama! Bardzo mi przykro z powodu Waszego synka, pewnie bardzo to przeżyliście, współczuje naprawdę.:-( Mieliście jakies problemy z poczęciem pierwszego dziecka czy udało Wam się od razu??? Trzymam kciuki o szybkie zafasolkowanie i szczęśliwe rozwiązanie ciąży
rozczochrana.mama
Fanka BB :)
o synka staraliśmy się pół roku... ale te starania to było takie w stresie, zmęczeniu aż w końcu na urlopie się udało... teraz staram się wyluzować... zrobiłam w pl wszystkie możliwe badania i wszystko hormonalnie i fizycznie dobrze. @ mam mieć 7.06 a od piątku mam jakieś brunatne upławy których NIGDY nie miałam. nie wiem co jest w sumie to są bardzo skąpe te upławy ... zaczynają mnie drażnić piersi a brzuch spodem mnie piecze... mam nadzieję że @ nie przyjdzie, a jak przyjdzie to trudno będzie nas czekał następny namiętny miesiąc hehe
Rozczochrana.mama w takim razie mocno trzymam kciuki żeby to jednak były objawy ciąży Daj znac czy sie uadało;-) Z pierwszym dzidziusiem dosyć szybko Wam się udało więc chyba żadnych problemów nie macie. Myślę że i tym razem szybko uda się zaskoczyć życzę Ci tego z całego serca, przydałaby nam się tu jakaś fasoleczka
rozczochrana.mama
Fanka BB :)
Dzięki Roxii podobno po stracie łatwo zajść w ciąże... ale z drugiej strony boje się żeby się nie powtórzyło to co spotkało moją mamę... po pierwszym dziecku o mnie starała się ponad 8 lat... mimo że i z nią i z tatą było wszystko w porządku ... mam nadzieję że będzie dobrze i szybko zafasolkuję....szybko zdrowo i trwale ...
reklama
edyta01
Czekamy na czwarty cud
- Dołączył(a)
- 19 Lipiec 2009
- Postów
- 7 144
Czesc dziewczynki ale mnie tu dawno nie bylo ...
Poczytam Was troszke i zmykam spac bo moj maly obudzil sie dzisiaj o 1:30 w nocy i nie spal do godz 4:00 co prawda maly byl grzeczny bo sobie lezal w lozeczku tylko czasami jak mu smoczek wypadl i nie mogl go znalezc to domagal sie aby mu go poszukac
Rozczochrana.mama Witaj , przykro mi ze spotkala Cie taka tragedia:--(... Ja o moja trzecia pocieche staralam sie 2 lata ale wywalczylam i w koncu sie udalo,Tobie napewno tez sie uda,zycze szybkiego zafasolkowania :-)
Poczytam Was troszke i zmykam spac bo moj maly obudzil sie dzisiaj o 1:30 w nocy i nie spal do godz 4:00 co prawda maly byl grzeczny bo sobie lezal w lozeczku tylko czasami jak mu smoczek wypadl i nie mogl go znalezc to domagal sie aby mu go poszukac
Rozczochrana.mama Witaj , przykro mi ze spotkala Cie taka tragedia:--(... Ja o moja trzecia pocieche staralam sie 2 lata ale wywalczylam i w koncu sie udalo,Tobie napewno tez sie uda,zycze szybkiego zafasolkowania :-)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 82
- Wyświetleń
- 18 tys
- Odpowiedzi
- 15
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 19
- Wyświetleń
- 3 tys
Podziel się: