reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki na Wyspach

Hej dziewczyny...

Basiulka niestety ja tez nic nie wiem na temat tego leku...

Kurcze Roxii napisz cos co sie dzieje, ja nawet spac nie moglam bo myslalm o Tobie. Teraz jak wstalam od razu na kompa ale widze ze nic nie odpisalas. Prosze odezwij sie bo sie martwie. Mam nadzieje ze wszystko oki. Buziole

Milego dnia dla wszystkich
 
reklama
Witajcie!
Przepraszam ze tak dlugo sie nie odzywałam i trzymałam Was w niepewności, dziekuje Wam wszystkim za wsparcie i ze za te kciuki i że tak martwicie sie i przejmójecie moją sytuacja, JESTESCIE KOCHANE!!!!:tak:
Niestety nie mam dobrych wiadomości. Nie zrobili nam tej inseminacji ponieważ moj M miał za mało plemniczków, po prostu nie było dawki inseminacyjnej i doktor powiedziala że nie ma sensu robic tego zabiegu i naciągać nas na koszty bo szansy na powodzenie raczej nie ma:-( Ale to nie byla najgorsza wiadomośc tego dnia. Okazało się że nasienie M bardzo ale to bardzo sie pogorszyło w ciagu ostatnich miesięcy. Ostatnio jak mial badania to było chyba w maju 2010 r to w 1 mlilitrze miał 4,5 milona plemniczków a wczoraj było tylko 300 tys.:szok: dziewczyny jak to usłyszalam to kompletnie mnie zatkało, nie mogłam w to uwierzyć, spodziewalam sie ze moze byc nieciekawie lub troche gorzej niz ostatnio ale takiego pogorszenia niebrałam pod uwagę:-( To było jakbym dostałam wielkiego kopa... nie potrafię opisac tego jak sie poczułam....:-( Do dzis nie potrafie przyjąc do wiadomości ze jest az tak źle i ze w ciagu zaledwie paru miesięcy tak bardzo pogorszyly sie wyniki, mimo ze M brał naprawde spore dawki witamin, suplementów i róznych cudów, żucil palenie, zaczał więcej dbać o siebie. I to wszystko na nic..... Gorzej już chyba byc nie moze 300 tys. w mililitrze to az niewiarygodne:no: :-(Lekarze rozkładaja ręce, powiedzieli nam że moze byc tak ze za rok mój M w ogóle moze nie miec plemników i ze szybko musimy się decydowac na IVF lub zamrozić pare próbek nasienia chociaż takiego jakie jest w tej chwili, bo niewiadomo jak bedzie dalej.
Powiem Wam ze nie moge sie z tego pozbierać i nie dochodzi do mnie to wszytsko, nie potrafie zrozumiec dlaczego ciagle dostajemy po dupie i zamiast byc lepiej jest coraz gorzej. Nie mam juz silły na to wszystko, nie wiem co mam robić.:-(
Przepraszam Was za te smutki, wiem ze liczyłyscie na dobre wieści ze dam niektórym nadzieję. Niestey jest jak jest i jakos musze sie z tego pozbierać, chociaz nie wiem czy to w ogole mozliwe. Mam nadzieję że Wy bedziecie miały wiecej szczęści i wszystko sie poukłada i szybko zafasolkujecie.
Nie wiem kiedy znów sie odezwę, będe do was zagladać ale narazie chyba musze sobie wszystko poukładać i odpocząc od tego wszystkiego. Wciąz trzymam za Was kciuki i mam nadzieje ze w tym roku posypia sie fasoleczki.
Tzrymajcie sie kochane, jeszcze raz dziekuje za wsparcie. Jak sie pozbieram to sie odezwę.
 
Roxii Kochana az nie wiem co powiedziec "napiszac" bardzo mi przykro:-(.Kurcze tylko nie rozumiem dlaczego tak szybko pogorszyly sie te plemniczki skoro mezus bral te wszystkie witaminki i odzywki...
Bardzo bym chciala zebys zaciazyla i miala przy sobie kruszynke,przeciez kazda para,osoba zasluguje na to szczescie.Mam nadzieje ze bedziesz do nas zagladac i niedlugo napiszesz ze jednak sie udalo,jestem z Toba myslami,trzymaj sie.Jakby co zawsze tu jestesmy gotowe wysluchac to co masz do powiedzenia buziam**
 
Roxii kurcze tak mi przykro.... lezki mi plyna razem z Toba. Jak mowilam paciorek za Ciebie to nawet powiedzialam Panu Bogu ze ja moge jeszcze miesiac poczekac a niech w tym miesiacu wyslucha ciebie.... i dlaczego mnie wysluchala?? Nie moge sie pogodzic dlaczego tak jest. Jestes tak wspaniala osobka i nierozumiem dlaczego Bog nie chce wlasnie tobie powierzyc dzieciatka. Bede dalej sie modlic za ciebie i wierze ze przyjdzie dzien ze mnie wyslucha... Na razie tulam cie mocno i placze razem z toba.... nie poddawaj sie prosze, jeszcze nie... Sciskam
 
Zuziu, edytko dziekuje wam za słowa otuchy, to dla mnie bardzo dużo.....
Zuzia jesteś kochana, nie wiem jak mam Ci dziekowac, bardzo wruszyło mnie to co napisałaś... widzisz ja tez tego nie rozumiem i nie wiem czemu tak sie dzieje, ze jest taka niesprawiedliwosć na tym swiecie. I ja i Ty i wszystkie inne dziewyny które tak dlugo staraja sie o dzidzie zasługuja na nią ale niestety nie wszystkim jest dane zostac rodzicami. Trafiło na nas i nic na to poradzic nie mozemy. Wiem ze jest jeszcze opcja IVF ale to tak odległa sprawa ze nawet myslec o tym nie chce.
Jeszcze raz dziekuje Ci za modlitwe za mnie i za wsparcie jestes kochana. Ja rówież za Ciebie bede sie modlić i trzymać kciuki, tak jak za Was wszystkie. DZIĘKUJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
Roxii nie ma za co... jestem z toba calym serduszkiem i nie moge przestac o tobie myslec. Zastanawiam sie co mozna zrobic w tej sytuacji. A pytalas w Polsce o zabieg in vitro ile by to kosztowalo. Wiem ze tutaj ci powiedzieli ze trzeba czekac minimum dwa lata ale moze jakby umowic sie na wizyte i wyjasnic ze nasienie sie bardzo pogarsza to moze by cos przyspieszyli. A tutaj jakby zapytac o koszty moze jakbys powiedziala tutaj w klinice ze jestes gotowa troche wesprzec finansowo to moze bylo by szybciej... no ja juz nie wiem no musi byc jakies wyjscie.... nie mozna sie poddac. Nie wiem rece opadaja.... trzeba cos wymyslic!!!! trzymaj sie - tulam.
 
witam dziewczyny, widze ze dzis ogolnie smutny dzien...
roxii- kochana tak bardzo mi przykro, nie wiem co powiedziec... tak bardzo liczylam ze wam sie uda :( wazne ze nie mozecie sie poddac... muisz byc silna i wierzy w swoj maly cud, a napewno bedziesz tulic swoja mala rozowa dzidzie ... tule ie bardzo i jestem myslam z toba kochana...

chcialabym was prosic o trzymanie kciukow jutro scan, ostatnio dzidzia przestala sie rozwija w 9 tyg, jutro 9t3d umieram ze strachu...
dobranoc

roxii tule cie jeszcze raz :*:*
 
reklama
Kamilka oczywiscie ze trzymamy za ciebie kciuki - tylko cholera mam wrazenie ze te nasze kciuki gowno warte!!! Strasznie mi smutno po tej opowiesci Roxii i sama nie moge sie pozbierac. Nawet ja stracilam wiare... test tez dzisiaj u mnie nie wyszedl... rozplakalam sie po tym wszystkim i tyle...
Kamilka bedzie dobrze - twoje malenstwo juz rosnie i napewno wszystko w porzadku... narazie moze mamusia nie jestem ale juz czuje sie doszywana ciocia twojego skarbenka wiec bedzie dobrze. Bede czekac na wiadomosci jutro - i mam nadzieje ze podniesiesz nas tutaj troszke na duchu i napiszesz wspaniale newsy:)))

Milych snow dziewczynki... spijcie dobrze
 
Do góry