reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki na Wyspach

Przykro mi :-(
Nie wiem nawet jak Cie pocieszac Olu , sama mam dola choc moja @@@ jeszcze sie nie pokazala to wzystko wskazuje na to ,ze lada dzien nadejdzie ,nawet sobie nie robie nadzieji ,bo czuje sie ewidentnie na @@@ :-(
Tez mam juz dosyc ,chce wreszcie do tego szpitala isc i wymusic jakies badania ,cos musze robic bo zwariuje
d015.gif
d015.gif
d015.gif


Witaj lulaby . Zycze udanych staranek . Wiesz niektorym sie udaje od razu wiec i Tobie tego zycze ,bo my to niestety latwo nie mamy jak widzisz :-/
By miec swojego GP idziesz do najblizszej przychodni "Family Practice Sugiery" i sie rejestrujesz, nie jest to strasznie skomplikowana ,wrazie gdybys zaciazyla ,to kieruja cie do szpitala chyba. No my jeszcze nie doszlysmy do tego etapu wiec , nie jestem pewna tak do konca jak to wyglada ;-)
 
reklama
U mnie same zle wiesci- przyszla @, wiec zaczynam cylke 36 dniowe- oszalec mozna. Do tego moge zapomniec o owulce na wakacjach a przywitac @, mam poprostu juz dosyc

Oj Ola85, to nie fajnie, że przyszła@, ale wiesz, idą wakacje, może jakiś wyjazd?:tak: Słyszałam, że zmiana klimatu sprzyja zajściu w ciążę, więc może warto by było zainwestować w jakiś kilku dniowy wypadzik?:-) U mnie już po@. Trwała tylko 2 dni, ale u mnie to norma, najdłuższą w życiu miałam 4 dni. I w związku z tym chciałam się Was zapytać, czy może to mieć jakiś wpływ na zajście w ciążę?
buziaczki dla Was:*
 
Witajcie:)
Czy mogę dołączyć się do wątku? Szukałam właśnie czegoś o staraczkach na Wyspach. Od roku mieszkam z mężem w Edynburgu. A w przyszłym miesiącu chcemy się postarać o nasze pierwsze dzieciątko:)
Na razie szukam informacji o lekarzach (bo wstyd przyznać, ale nie mam tu nawet swojego GP) i czytam że są ogromne różnice między tym co w Polsce, a co tu...
Także na razie przygotowuję się psychicznie i mam nadzieję, że uda nam się za pierwszym razem-ale co będzie, to czas pokaże:)

Cześć lullaby;-)
a więc tak, tutaj służba zdrowia totalnie różni się od polskiej. Jak Twój test pokaże dwie kreseczki (czego Ci bardzo życzę), to musisz się zapisać do położnej (midwife). Zrobi Ci jeszcze raz test ciążowy, założy kartę ciąży i wyśle pismo do szpitala i będziesz musiała czekać na odpowiedź on nich na kiedy masz pierwsze USG. Dalszego etapu niestety się nie doczekałam:-(
Powodzenia:-)
 
Oj Ola85, to nie fajnie, że przyszła@, ale wiesz, idą wakacje, może jakiś wyjazd?:tak: Słyszałam, że zmiana klimatu sprzyja zajściu w ciążę, więc może warto by było zainwestować w jakiś kilku dniowy wypadzik?:-) U mnie już po@. Trwała tylko 2 dni, ale u mnie to norma, najdłuższą w życiu miałam 4 dni. I w związku z tym chciałam się Was zapytać, czy może to mieć jakiś wpływ na zajście w ciążę?
buziaczki dla Was:*

Najblizszy wypad za dwa tygodnie do Polski na wesele do mojej przyjaciolki- ktora miala sie starac po weselu, ale juz jest w ciazy.
Kolejny to 17 czerwiec- wreszcie pozdroz poslubna po dwoch latach malzenstwa- co z tego jak 16/06 ma przyjsc:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

Bardziej sie nie da zepsuc planow- nie wiem co takiego zrobilam, ze mnie z gory tak karza- ja rozumiem, ze nie zawsze wszystko idzie po mysli, ale u mnie to duuuuuza przesada- wszystko co mam zaplanowane do konca roku nie wyszlo

A jeszcze zapomnialam dodac, ze jak wrocimy z Polski to ma byc owulka- ale przyjezdzaja do nas dziadkowie M w odwiedziny...
 
Ostatnia edycja:
Najblizszy wypad za dwa tygodnie do Polski na weseleu do mojej przyjaciolki- ktora miala sie starac po weselu, ale juz jest ciazy.
Kolejny to 17 czerwiec- wreszcie pozdroz poslubna po dwoch latach malzenstwa- co z tego jak 16/06 ma przyjsc:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

Bardziej sie nie da zepsuc planow- nie wiem co takiego zrobilam, ze mnie z gory tak karza- ja rozumiem, ze nie zawsze wszystko idzie po mysli, ale u mnie to duuuuuza przesada- wszystko co mam zaplanowane do konca roku nie wyszlo

A jeszcze zapomnialam dodac, ze jak wrocimy z Polski to ma byc owulka- ale przyjezdzaja do nas dziadkowie M w odwiedziny...


Doskonale Cię rozumie :-( Ja też nie wiem za co Bóg nas karze, przecież nie robimy nic złego, tylko pragniemy dziecka, a to wcale nie jest jakieś wygórowane marzenie:-( Najbardziej mnie boli to, że jak byłam w szpitalu i dowiedziałam się, że moja dzidzia nie żyje i że termin na zabieg lub podanie mi tabletek za 2 tygodnie, bo jest długa kolejka na aborcje, to myślałam, że rozszarpię wszystkich dookoła! To ja, która straciła dziecko i chce jak najszybciej wrócić do normy fizycznej, muszę czekać, a jakaś puszczalska ździ***, która wpadła z nie wiadomo kim idzie i usuwa dziecko bez najmniejszego problemu:-( Taka sprawiedliwość...
Będzie dobrze Oluś, nie możemy sie poddawać!
 
Ja juz kiedys pisalam- nie wiem czy znalazlabym w sobie sile na jakies leczenie i ciagle nieudane cykle- zawsze pozostaje adopcja
Wiem,ze gadam jak potluczona, niby jeszcze wczesnie- ale nikt mi sie da gwarancji dzisiaj ze zajde kiedys w ciaze- z kazdym nieudanym cyklem zblizamy sie do poblemu- co mnie boli- bo nigdy bym nie pomyslala, ze mnie to spotka
 
Ja juz kiedys pisalam- nie wiem czy znalazlabym w sobie sile na jakies leczenie i ciagle nieudane cykle- zawsze pozostaje adopcja
Wiem,ze gadam jak potluczona, niby jeszcze wczesnie- ale nikt mi sie da gwarancji dzisiaj ze zajde kiedys w ciaze- z kazdym nieudanym cyklem zblizamy sie do poblemu- co mnie boli- bo nigdy bym nie pomyslala, ze mnie to spotka

Wg mnie nigdy nie należy się poddawać, tym bardziej, że nikt Ci nie powiedział, że nie masz szans na dziecko. Skoro nie ma żadnych przeciwwskazań, to należy walczyć, do bólu. Bo, czy na świecie jest ktoś silniejszy od nas - kobiet?
 
Wg mnie nigdy nie należy się poddawać, tym bardziej, że nikt Ci nie powiedział, że nie masz szans na dziecko. Skoro nie ma żadnych przeciwwskazań, to należy walczyć, do bólu. Bo, czy na świecie jest ktoś silniejszy od nas - kobiet?

Mnie z kazdym nieudanym cyklem przytlacza mysl, ze beda potrzebne wspomagacze, M niby mnie wspiera, ale zawsze mowi, ze to pewnie wina tabletek- chloera nigdy nie powie,ze moze i jego tez, bo kto wie.

Za to jednego mnie to wszystko nauczylo nigdy wiecej tabletek, mlode Angielki nie maja problemu z zajsciem w ciaze bo prawie zadna regularnie nie bierze tabletek, u mnie ich pelno, co druga z brzuchem, bo ja pracuje w YMCA
 
Mnie z kazdym nieudanym cyklem przytlacza mysl, ze beda potrzebne wspomagacze, M niby mnie wspiera, ale zawsze mowi, ze to pewnie wina tabletek- chloera nigdy nie powie,ze moze i jego tez, bo kto wie.

Za to jednego mnie to wszystko nauczylo nigdy wiecej tabletek, mlode Angielki nie maja problemu z zajsciem w ciaze bo prawie zadna regularnie nie bierze tabletek, u mnie ich pelno, co druga z brzuchem, bo ja pracuje w YMCA

Ja też sobie powiedziałam, że w życiu nie wezmę już tabletek, a na pewno nie od angielskiego GP, bo to nie ma sensu po prostu. No właśnie, a Twój M zrobił sobie jakieś badania? W ogóle robiliście oboje jakieś? Bo w wielu przypadkach jest to także wina mężczyzn. Ale oni się do tego nie przyznają przecież, bo ich ego by się zmniejszyło diametralnie...
 
reklama
Ja też sobie powiedziałam, że w życiu nie wezmę już tabletek, a na pewno nie od angielskiego GP, bo to nie ma sensu po prostu. No właśnie, a Twój M zrobił sobie jakieś badania? W ogóle robiliście oboje jakieś? Bo w wielu przypadkach jest to także wina mężczyzn. Ale oni się do tego nie przyznają przecież, bo ich ego by się zmniejszyło diametralnie...

Tutaj nie mam szans- dopiero po roku staran, ale poczekam do lipca- potem zarejestruje sie u innego lekarza i powiem ze jest rok- niech mi robi badania i jemu tez. Moje podatki ida na samrkate mamy to ja chce badan za moja kase.
 
Do góry