aniolkowa.mama
W oczekiwaniu na CUD
kara co za ironia losu, że musiałaś pochować swoją córeczke w urodziny :-( ja w tym roku też miałam trochę smutne urodziny, bo w zeszłe wyszły mi II kreski na teście i myślałam że w te juz bedziemy we trójkę a my nadal sami:-(
mama działam działam i nic z tego nie wychodzi. W lutym chyba ominiemy starania, bo chce jechać w marcu na urlop. Nie żebym zaszła, ale los lubi mi płatać figle i wole odpuścić, bo w ciazy mam zamiar leżeć nogami do góry i nigdzie sie nie ruszać. Zaczęłam trochę czytać o adopcji, prawdopodobnie sie za to niedługo weźmiemy chociaż nie powiem, bo temat mnie przeraża chyba bardziej niz sama ciaza. Tzn nie przeraża mnie to, ze chcemy adoptować dziecko tylko cały ten zawiły i skomplikowany proces.
Zycz ci powodzenia i szybkiego zajścia. Ty chyba ńie masz problemow z zachodzeniem co?
indi fajnie, że ci sie spełnił sen o synku. Ja juz miałam tyle snów z udziałem dzieci, ze nie jestem w stanie policzyć. Jestem wtedy taka szczęśliwa w tym śnie. Aż sie człowiek nie chce budzić...:-(
pokaz jak synek rośnie.
mama działam działam i nic z tego nie wychodzi. W lutym chyba ominiemy starania, bo chce jechać w marcu na urlop. Nie żebym zaszła, ale los lubi mi płatać figle i wole odpuścić, bo w ciazy mam zamiar leżeć nogami do góry i nigdzie sie nie ruszać. Zaczęłam trochę czytać o adopcji, prawdopodobnie sie za to niedługo weźmiemy chociaż nie powiem, bo temat mnie przeraża chyba bardziej niz sama ciaza. Tzn nie przeraża mnie to, ze chcemy adoptować dziecko tylko cały ten zawiły i skomplikowany proces.
Zycz ci powodzenia i szybkiego zajścia. Ty chyba ńie masz problemow z zachodzeniem co?
indi fajnie, że ci sie spełnił sen o synku. Ja juz miałam tyle snów z udziałem dzieci, ze nie jestem w stanie policzyć. Jestem wtedy taka szczęśliwa w tym śnie. Aż sie człowiek nie chce budzić...:-(
pokaz jak synek rośnie.