reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki na Wyspach

Mousefish dziwna sprawa u ciebie, idź do lekarza kurcze zawsze jakąś bida się przyplacze.

Ja też myślę o Aniolkowej taka nadzieję miałam że teraz się uda.

A u mnie cysta zniknęła od poniedziałku biorę Puregon na pechole, agresywną stymulacje mam od 150 jednostek zaczęliśmy jutro podglad i albo zmniejszenie dawki albo zostanie tyle samo zależy jak reakcja. Mam nadzieję że dobrze tam wszystko, zauważyłam że reakcja jakąś jest bo śluz plodny jest. Może to głupie ale ja zauważyłam że jak w danym cyklu kładę bardziej nacisk na sport to wszystko lepiej się kręci. Co prawda czytalam że sport poprawia metabolizm hormonalny ale sama nie wiem jutro się okaże ci i jak czy mnie przeczucie nie myli.
 
reklama
A więc produkcja u mnie rozpoczętą, dawkę trzeba zmniejszyc bo po 5 dniach stymulacji mam 4 dominujące w granicach 11-12 mm i jest sporo jeszcze innych. Dawka zmniejszona z 150 do 100 i podglad w poniedziałek.
Mousefish pisz co tam u ciebie. Mam jednak nadzieję że to tylko jakas drobnostka.
 
Mar-chew no niestety nie jeszcze 4 iui muszę przejść, ale powiem wam że mi dziś odbija kurde nie wiem czy to nerwy związane z iui czy hormony,byłam już wredna i nawrzeszczalam na m. Za nic właściwie później się poplakalam że na niego nakrzyczalam bo było mi go żal jak widzialam jak stoki i nic nie mówi i widzialam że stara się te moje nerwy zrozumieć ale było mu przykro. Późniejochota na seks a nie dawno znowu płacz bo mamy mieć gości na dłuższy okres a ja chce leczenie w tajemnicy zachować. Sama sobą jestem zmeczona.
 
Dziękuję dziewczyny że o mnie pamiętacie.
Fizycznie jest ok, psychicznie gorzej. Nie mam juz w sobie łez, nie ma już we mnie życia:-( Termin do klinki zajmującej się poronieniami nawykowymi mam dopiero za miesiąc:-/

kara przytulam cie mocno i wiem jakie to ciężkie dla ciebie ale już jesteś tak blisko ivf.

Trzymam za was wszystkie kciuki , za staraczki i ciężarówki.
 
Och kochana Aniolkowa przytulam cię mocno.
Wszedzie ten czas na wszystko czekać, mnie dobija :happy:czasami ten czas starania o bobasa mam wrażenie że to się nigdy nie skończy.
 
Hejka

Aniołkowa - wiem jak to jest czekać tu na te wszystkie terminy do specjalistów, jajo można znieść. Dosłownie. Ale jak już wykryją przyczynę to będzie ok :tak: jedna z dziewczyn na mamusiach staraczkowych miała ten sam problem. Pierwszą córcię miała bez problemu, a potem właśnie nawykowe poronienia. Odkryli w końcu co jest nie tak i została właściwie leczona. Teraz jest w ok 11tc, a dzidzia jest zdrowiusieńka, więc jest nadzieja :tak: i trzymam mocno kciuki za Ciebie!


W piątek rozmawiałam z moją gp o tych próbach wątrobowych. Powiedziała że enzymy są nieznacznie tylko podwyższone i nie jest to nic strasznego, ale bilirubina w normie więc kamieni żółciowych nie ma. Tak reaguję na dostinex, łącznie z tym świądem. Nie widzi innego wytłumaczenia, bo enzymy są nieznacznie podwyższone, i taka ilość nie może wywoływać świądu jak przy cholestazie. Przepisała mi atarax, i pierwszą noc w końcu przespałam bez drapania się cały czas. Wczoraj na noc nie wzięłam i teraz mnie swędzi wszystko, ale wzięłam przed chwilą jedną tabletkę, mimo że bierze się je na noc. Ale musiałam bo nie wyrabiam wrrrr a teraz mam ochotę usnąć na stojąco. Właśnie dlatego bierze się na noc...
 
Ostatnia edycja:
aniolkowa ehh te terminy tutaj są straszne, ale mam nadzieję ze wykryją u Ciebie przyczynę poronień i wszystko się ułoży. Trzymaj się życzę dużo siły i cierpliwości.
Marchew gratuluję synka:-) masz już wybrane imie??
 
aniołkowa - fajnie, że się odezwałaś... faktycznie długo się czeka... ja na endokrynologa czekałam dwa miesiące... teraz skierowali mnie na rehabilitacje - bo rozchodzi mi się spojenie łonowe (ciekawe czy uda mi się ich zobaczyć przed porodem)... trzymaj się

roxii - wybrane już w 2003 ;p będzie Gabriel...
 
reklama
Do góry