reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki na Wyspach

Kara - wapno też nie pomaga. Ja jestem alergikiem od dziecka, ale od przeszło 12 lat nie miałam żadnych alergii. Nigdy nie takich jak ta teraz. Zawsze leki antyhistaminowe wystarczały teraz nic a nic, a powinny. Szczególnie że wzięłam podwójną dawkę na noc.
Faktycznie na lekarza trzeba tu dobrze trafić. Ale moja koleżanka usłyszała dokładnie to samo w tej samej klinice. Tylko że ona jest strasznie uczuciowa, i taka krytyka zamiast ją porządnie wkurzyć tylko ją dołuje więc odpuściła sobie UK zaczęła jeździć do PL. I czasami tutaj do polskiej klinki. Brała clo chyba z 6 cykli, nie pomogło. Ma PCOS ale już takie fest, u mnie są podejrzenia zaczynającego się, ale jak biorę dostinex widzę że testy owu znów zaczęły działać a wcześniej na jakiś rok przestały. Więc mam nadzieję że dzięki dostinexowi mam swoje owu a clo tylko wytworzy u mnie więcej komóreczek, wtedy większe szanse w jednym cyklu. Wiem że nawet po odstawieniu dostinexu prolaktyna pozostaje w normie na długo. Oby tak było jeśli to dostinex jest przyczyną. MAm nadzieję że nie wątroba. Zawsze mam robione próby wątrobowe przed każdym nowym lekiem i zawsze wszystko było w normie. A... no i tarczyca też ok. tu nie szukam przyczyny.
 
reklama
No i nie ma mojej doktorowej, ale pielęgniarka mnie przyjmie. Może dostane coś przeciwalergicznego konkretnie oddziałującego tylko na alergie skórne. Chociaż nie wiem w czym ma mi pomóc pielęgniarka :confused: przecież nie może podjąć decyzji o przerwaniu leczenia albo o zmianie leku.
 
Mousefish ja mialam PCOS bardzo zaawansowane i nawet mnie na nhs nie raczyli powiadomisc jaki jest wynik amh... lekarz powiedzial ze w normie... jak juz byla musztarda po obiedzie w nhs to poprosilam o cala historie leczenia i prywatnie lekarz zastanawial sie dlaczego nie dostalam zadnych lekow przy AMH ponad 42 !! co norma jest chyba do 3-4 juz teraz dokladnie nie pamietam.U mnie na poczatku clo dzialalo na rosnace pecherzyki pozniej juz nie chcialy po 3 cyklu rosnac wcale do owulki nigdy nie dochodzilo. Jak juz dotarlam do prywatnej kliniki to okazalo sie ze pecherzyki rosna ... do 16mm a pozniej nagle maleja... nikt nie wiedzial czemu tak sie dzieje ale po 2 cyklach lekarz stwierdzil ze strata czasu i pieniedzy i nie ma sensu sie dalej faszerowac clo czy femara bo to i tak nie daje zadnego skutku. Byla propozycja stymulacji gonadotropinami ale przy pcos nie wskazane ze wzlegu na ryzyko ciazy mnogiej i jak rozinie sie wiecej niz 2 pecherzyki to musza przerwac leczenie wiec jedynym logicznym rozwiazaniem pozostalo ivf.


Mousefish mysle ze jesli pielegniarka stwierdzi ze trzeba przestac lub zmienic leczenie pojdzie na konsultacje do lekarza i oboje podejma decyzje.
 
Domi, no ja też nie miałam tego badania. Przy kolejnej wizycie u gp zapytam czy by mnie nie skierowała. Oceniłaby wtedy czy mam początkowe stadium czy nie. Co do pielęgniarki to nie będzie akurat żadnego lekarza w poradni, w tych godzinach mają wizyty domowe. Coś czuję że sama zapisze mnie na jakiś termin do gp, i tylko się na spacerek przejdę do poradni. Mam tylko nadzieję na coś mocnego antyhistaminowego.
Ja odpadam niestety z ivf. Nanhs nam się nie należy, a nie stać mnie prywatnie niestety. Jeśli nie uda się z clo, albo po clo, to żywioł pozostaje i heja :tak:
 
Raczej AMH nie zrobia Ci w gp... mi z wielka laska zrobili na nhs... Ja tylko zaluje ze tak dlugo zwlekalam z przejsciem do prywatnej kliniki oczywiscie wszystko jak zwykle rozchodzilo sie o kase... ale wkoncu podjelismy takie kroki a nie inne
 
Ja jeszcze pokladam nadzieję w medycynie chińskiej, akupunktura, ziola. Na forach angielskich angielke często opisują jak przed ivf chodzą na akupunkture dla pobudzenia co również kliniki chińskie polecaja w moim mieście twierdzą że nawet zwiekszaja szansę powodzenia ivf o 15 %. Pierwszy raz właśnie przeczytalam na forum a później znalazlam wzmianke na stronie kliniki chińskiej o tym.
 
Kara ja bylam u chinki i babka mowila ze ona moze problemy z owulacja poprawic itp ale gdy zapytalam co w przypadku uszkodzonych komorek jajowych to tylko rozlozyla rece
 
No możliwe nie wiem. Ale u ciebie nie ma znaczenia te uszkodzenie bo jak widać mozesz zajść w ciążę. A ja nie wiem czy mam bo to wychdzi dopiero podczas ivf a może być jeszcze jak mi w klinice mowili se pomimo że mój ma 75% dobrych ruchliwych żołnierzy to mogą mieć problem z przebiciem a i kobiety z pcos mają jakąś grubsza otoczkę tak mi lekarka to wytlumaczyla. A ja o akupunkturże to w sesie pobudzenia do pracy jajników bo słabo reaguje na leki leniwe te jajniki mam nie współpracują pomimo że ich wartość rezerwy jest dobra. Ale przedemna jeszcze tydzień progesteronu i muszę się tej cysty pozbyc i usg w 1 lub 2 dniu @ jak czysto to 4 iui muszę zrobić i dopiero ivf mam jeszcze czas na rozmyslania co zrobić. Dobrze że pogoda lepsza zacznę trochę biegać to też pomaga na cały metabolizm organizmu i ten pokarmowy i ten hormonalny. Tonacy brzytwy się chwyta.
 
Kara no wlasnie uszkodzenie ma ogromne znaczenie bo z 25 komorek zaplodnily sie tylko 3 przez jakas tam wade a do transferu nadawaly sie tylko 2 wiec lekarz podal 2 bo powiedzial ze komorki uszkodzone i nie wiadomo czy beda sie dobrze rozwijac.
Mam nadzieje ze wkoncu Ci sie uda bo tez masz nie latwa droge
 
reklama
Domi88 poczytalam trochę mądrych artykułów z newsweeka i jakiś pani doktor o tych uszkodzonych jajeczkach i mam pytanie u ciebie uszkodzenia były wynikiem niskiego amh czyli starzenia się się organizmu i komórek czy że względu że jesteś nosicielem wad genetycznych? I czy badali twoje zarodki lub komórki przed podaniem na wady genetyczne? Czy ilość chromosomów?
 
Ostatnia edycja:
Do góry