reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki na Wyspach

avocado31 - witaj :-) ja myślę, że właśnie to tsh Ci przeszkadza... ja miałam na poziomie 2,5 i też w ciążę nie mogłam zajść...

basik - wklejaj testy :tak: kciuki mocno zaciśnięte &&
 
reklama
Avocado 31 Witaj....napisze Ci czym ja sie wspomagalam;kwas foliowy,pregnacare his and her conception( z Bootsa),olej z wiesiolka (do owulacji),L-arginina,wit B-6( 50 mg-2 razy dziennie na wydluzenie fazy lutealnej) i ziola ojca Sroki nr.3. Wierze ze Wam sie uda,dobrze ze trafilas do kliniki napewno dobrze sie Toba zajmá.Czy Twoj maz dostal jakies leki na poprawe nasienia?
 
Ostatnia edycja:
Basik uwielbiam twoj suwaczek!!! Powiem ci, że je w poprzednia ciąże tez zaszlam jak miałam miec HSG :-) baaaardzo sie ciesz, ze ci sie udało! Cały czas pisz jak sie czujesz.

avocado witaj! Widzę, ze bardzo rozsądnie i z dobrym planem pochodzisz do ciazy. Z tego co sie orientuje to TSH do zajścia w ciążę nie powinno przekraczać 2-2.5, więc podejrzewam, ze u ciebie to jest przyczyną. Napewno niedługo leki zaczną działać i sie uda. Musisz co jakis czas sprawdzać czy ci poziom spada. Fajnie, ze masz konkretnego gp, bo takich na palcach jednej ręki mozna znaleźć. Trzymam kciuki.

nie wiem czy pamiętacie, ale kiedyś byłam u jakiegoś Chińczyka zrobić akupunkture na nieplodnosc, po ponad godzinnym wywiadzie powiedział mi, ze nie mam szans na zajscie w ciąże póki nie zbije "heat in my body". Powiedziałam mu ze jestem przed inseminacja i ze pokładam w niej nadzieje, a on, że i tak mi sie nie uda, bo to "gorąco" w moim ciele nie pozwoli na ciąże, ze powinnam zacząć pić ziółka, które on specjalnie dla mnie przygotuje. Powinnammje pić codziennie przez 8-10 tyg, koszt jednego ziółka to £5 (czyli koszt całego leczenia to £350!!) popukałam sie w czoło i wyszłam stamtąd bez tej akupunktury. On mnie zatrzymał i powiedział, żebym wróciła jak mi sie nie uda, że cały czas mam te dwie sesje wykupione (zapłacone z góry). Wiecie, że zaczyna mi to teraz siedzieć w głowie....przecież dawniej tylko leczono sie medycyną naturalną a Chińczycy są ekspertami w tej dziedzinie. W sumie co mam teraz do stracenia??
 
Avokado31 a więc mamy podobnie :-) ja też już przez to przeszłam co ty dodatkowo mialam chyba 8 cykli z clo,a teraz jestem już po 1 iui nie udanej a teraz jestem stymulowana do 2 iui.

Aniolkowa nie chcę ci robić nadzieji ale moja przyjaciółka która poznałam w pracy w uk miala problem z zajsciem a wlasciwie nasienie partera było nie takie nie przebijaly się. Zaplanowali im to invitro gdzie lekarz wbija igła plemnik do jajeczka nie pamietam nazwy sorki. W pracy mialysmy taka stara angielke 'czarownica' ja nazwaliśmy bo 6 zmysł miała i ona jej powiedziala właśnie o chińczykach. Pojechali zaplacili sporo bo oboje wzieli mieszanki gotowali mowila że cały dom później smierdzial. Zaszła w ciążę nie wiem czy to zióła ale starali a raczej nie zabezpieczali się 10 lat a od paru lat obsesyjnie bo wiedzieli że coś nie tak jak J. Skończyła 35 lat to zaczela się martwić. W pierwszym cyklu z ziółami zaszla a co najsmieszniejsze 2 m-ce po rozwiazaniu zaszla w kolejna ma dziewczynke i chłopca. Ja też myślałam o tych ziółach ale mój nie chciał.

A ja byłam znowu na podgladzie pecholi i dopiero zaczęły rosnąć więc znów dawka zwiekszona Puregon 100j już biorę gdzie w pierwszym cyklu przy 50j urosły szybko 2 ładne pechole.
 
Avocado witaj :-) ja też myślę że to za wysokie tsh przeszkadza Ci w zajściu w ciązę, robisz co jakiś czas badanie i sprawdzasz czy spada?? a jak z nasieniem M? jakie miał wyniki? może tu tez tkwi problem... mam nadzieje ze w klinice dobrze się Wami zajmą i znajda przyczynę waszych niepowodzeń i ja wyeliminują, a Ty niebawem ujrzysz dwie kreseczki na teście:tak:
Aniolkowa w innej sytuacji powiedziałabym pewnie ze ten chinczyk to naciągacz i szkoda kasy. Ale wiem że na Twoim miejscu wróciłabym do niego i spróbowała, zaszkodzić nie zaszkodzi a kto wie może cos w tym jest i on ma racje. Fakt trochę kasy to kosztuje, ale wiem ze w takiej sytuacji jakiej jesteś i jakiej byłam ja kasa nie ma większego znaczenia i człowiek zrobi wszystko i wypróbuje wszystkie możliwe sposoby żeby tylko się udało. Decyzja należy do Ciebie, ale ja pewnie bym do niego wróciła bo nigdy nie wiadomo....;-)
 
Dziekuje za mile przyjecie mnie do swojego grona.

Marchew, aniolkowa.mama, roxii - wiem wlasnie, ze w PL mowi sie, ze TSH powinno byc w granicach 2-2.5 jesli stara sie o dzidzie. Moja ginekolog w PL tez jest tego zdania. Niestety tutaj w UK patrza na to inaczej - miesci sie w normie, wiec jest OK. Dobrze, ze moj GP nie robil problemu i przepisal mi levothyroxine - jest to najnizsza dawka, czyli 25, ale ciesze sie, ze chociaz taka przepisal. 5 grudnia mam u niego wizyte i poprosze o skierowanie na TSH, zeby sprawdzic czy spada. Leki biore od konca maja i po 2 tyg brania wyszlo mi, ze troszke spadlo, ale nadal bylo ok. 4.1.

Basik77 - bralam pregnacare dla starajacych sie kobiet, ale przerwalam w czerwcu, bo wyszlo mi na badaniu krwi, ze mialam wit. B12 kilka razy wyzsza niz norma, a pregnacare zawiera duze jej ilosci. Niby taka nadwyzka nie jest szkodliwa, ale odstawilam to i teraz biore sam kwas foliowy - kupuje w asdzie. Podejrzewam u siebie niski progesteron i czasami krotsza faze lutealna. We wrzesniu robilam badanie krwi i 3 grudnia zobacze jego wynik to sie wyjasni. Maz w pazdzierniku robil ponowne badanie nasienia, bo w poprzednim wyszlo, ze ma ok. 40% plemnikow zdolnych do zaplodnienia, a powinno byc ok. 60%. Na poczatku grudnia poznamy wyniki. Gdzie kupujesz te ziola ojca Sroki 3? Dzialaja?

Aniolkowa.mama - sprobuj tych ziolek. Moze akurat pomoga. Trzymam kciuki.

Kara86 - gdzie sie leczysz? Myslalam, ze odchodzi sie juz od inseminacji i raczej proponuja teraz in vitro. Placisz za te inseminacje? Jak u Ciebie wygladaly poczatki leczenia? Dlugo juz to trwa?

Podsumowujac - podejrzewam u siebie niski poziom progesteronu, czasami krotsza faze lutealna, na monitoringu przed owulacja mialam pecherzyki ok. 18mm i nie wiem czy bardziej rosna i czy pekaja (bo niby min. 22mm musza byc do zaplodnienia), a do tego mam TSH ok. 4.1. Moze waga tez ma znaczenie, bo mam BMI = 32 (obecnie odchudzam sie, bo od przyjazdu do UK przytylam 20kg - wczesniej przed wyjazdem udalo mi sie dokladnie tyle samo zrzucic - i juz znow schudlam blisko 10kg). U mojego meza wyszlo troche slabe nasienie na pierwszym badaniu - wkrotce poznamy wynik drugiego.

Dziewczyny, wiem, ze jest nam czasami bardzo ciezko i juz odechciewa nam sie walczyc, ale glowy do gory, musi nam sie udac. Damy rade!!!

Spokojnej nocy.
Dobranoc.
 
avocado jesli masz niski progesteron to moze warto po owu zacząć brać luteinę lub duphaston. Badałaś kiedyś poziom progesteronu w odpowiednim dniu cyklu (nie w 14 jak ci gp kazał).
Co do inseminacji to zarówno tutaj jak i w Pl proponują ja przed IVF, jest to ostatni krok przed in vitro. Inseminacja jest mniej inwazyjna i mniej kosztowna, czesto wiele par udaje sie w ten sposób zajść. W przypadkach gdzie nie stwierdzona jest przyczyna nieplodnosci (jak np u mnie) inseminacja jest dobrym rozwiązaniem. Do IUI muszą być jednak dobre plemniki. Ja uważam, ze dobrze jest do niej podejść zanim sie podejdzie do IVF, bo wtedy ma sie czyste sumienie, ze zrobiło sie wszystko aby zajść w miare naturalnie. Co do wielkości pecherzykow to ja w momencie osiągania 16-18mm miałam brać zastrzyk na pęknięcie, w tym programie który leci na tlc o in vitro raz dziewczyna miała pecherzyk 16mm, który był dojrzały i zdolny do zapłodnienia, ale zazwyczaj są to 20-21. Wiem, ze yas robiła badanie krwi tydzień po owulacji sprawdzać czy pecherzyki pękły, moze zapytaj o to u siebie w klinice.

Roxi no właśnie tak pomyślałam o tym Chińczyku i wyszłam stamtąd, ale teraz coraz częściej o tym mysle. Za IUI placiłam wiecej niz by mi wyszło za te ziółka i siedzi mi to teraz w głowie.

kara dzieki za ta historie koleżanki, coraz bardziej sie skłaniam ku tym ziółkom. W którym dniu cyklu jesteś i ile maja pecherzyki? Kiedy następny scan?
 
Mój szczęśliwy cykl był 10 cyklem starań w tym roku... Byłam już 3 cykl na Castagnusie... pierwszy na pregnacare his and her oraz pre-seed. Także brałam jak Basik olej z wiesiołka (do owulacji), olej rybi, piłam zieloną herbate zamiast kawy (kawe zupełnie przestałam pić) - z alkoholu piłam już tylko lampkę wina w pierwszym dniu cyklu - mężowi też kazałam ograniczyć spożywanie alkoholu. I zaczęłam jeść dużo warzyw :tak:
 
Aniolkowa na Twoim miejscu odwiedzilabym chinczyka:tak::tak::tak:
Avocado na wydluzenie fazy lutealnej bardzo dobra jest vit b6 u mnie bardzo ladnie sie wydluzyla po suplementacji,ziolka ojca sroki # kupilam na allegro.co do progesteronu dobry jest duphaston i luteina przyjmowana w fazie lutealnej od 3go dnia wyzszych temperatur.
Roxi a ja kiedys tu pisalam ze przejme po Tobie paleczké i tak sie stalo;-)
Staraczkom wysylam swieze fluidki ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
 
reklama
Czesc dziewczyny,

Dziekuje bardzo za rady.

Aniolkowa.mama - mialam badany progesteron w 7 dpo we wrzesniu i poznam wyniki na grudniowej wizycie w klinice. Wczesniej badalam na poczatkui w srodku cyklu i wyniki byly ponizej dolnej granicy dla tych faz cyklu. Zobaczymy jak bedzie teraz. W maju i czerwcu bralam duphaston na regulacje cyklu, bo 2 razy w roku zdarzylo sie, ze mialam o wiele dluzsze cykle. Teraz mam 28-31 dniowe.

Marchew - na co jest castagnus? Gdzie kupilas olejek z wiesiolka? Moze powinnam znow brac pregnacare?

Basik77 - podaj mi prosze dokladnie od kogo kupilas te ziola na allegro - zebym wiedziala, ze sa ok. Dzieki.

A same mieszalyscie sobie te ziola wg przepisu o. Sroki? Jaki jest dokladny przepis?

Pre-seed tez przez internet kupowalyscie? Dziala? W bootsie jest tylko balance active fertility gel i uzywalam go w tym cyklu po raz pierwszy. Mam nadzieje, ze tez jest dobry i pomorze.

Co kupic dla meza na poprawe zolnierzykow?
 
Ostatnia edycja:
Do góry