reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki na Wyspach

aniolkowa a może to i lepiej ze nie wiesz, czasem trzeba trochę odpuścić, nie liczyc, nie zastanawiać się itd., trochę luzu psychicznego dobrze Ci zrobi:tak: Trzymam kciuki żeby ten cykl był już normalny i żebyście mogli spokojnie znów podejść do IUI;-)
Tak kochana przedemną ostatni tydzień pracy, jeszcze tylko 5 dni i woooollllneeeeee!!!!!!:-D
Noelka przyłączam się, całym serduchem jestem dzisiaj z Tobą i Oliverkiem!!! :*
 
reklama
Czesc Dziewczynki

....i ja do was wlatuje z
c060.gif
, moze ma ktoras ochote sie dolaczyc???

Test juz zaliczony, byla przemila pielegniareczka tak wiec luzik...aby teraz wynik byl ok....

Ja staralam sie dlugo o drugie dziecko bo ponad 3 lata, lekarze tutaj mnie zbywali tekstem, ze jak mam juz jedno dziecko to musi byc ok i nadal sie starac. Po 3 latach dokladnie w grudniu 2012 w sylwestra moj test pokazal ciaze. Radosc byla wielka, choc trwala tylko do lutego. W 10 tc dostalam plamienia. W przychodni powiedzieli ze wszsytko jest zamkniete i bedzie dobrze. W piatek mialam scana, a tam wyrok....ze jak na 10tc to fasolka jest za mala i do 5 dni sama sie oczyszcze. Ryczalam, ryczalam ale szybko pojechalam do polskiego ginekologa ktory powiedzial ze puste jajo...w PL wzial by mnie na odzial ale tutaj mam czekac. Najgorsze to bylo czekanie ...sama nie wiedzialam na co...a jeszcze bardziej martwilam sie jak powiedziec corce, ktora tak bardzo chce rodzenstwa. Maz delikatnie jej wytlumaczyl, byl zal, rozpacz...szok. Powiedzialam rowniez kolezankom ze szkoly a wsrod nich byla moja psiapsiolka, ktora tez byla w ciazy...roznica miedzy nami to dwa tygodnie. Udalo sie i mocno ja wspieralam. W piatek uslyszalam wyrok a w sobote mialam juz mame.
we wtorek wieczorem wyladowalam w szpitalu, zrobili badania, szyjka zamknieta i ....do domu. W srode, caly dzien krwawienie a wieczorem....szok....podpaska starczala na dwie minuty, pojechalam do szpitala. Przescieradlo na kozetce .... nie musze wam pisac jak wygladalo, po godzinie czasu przyszedl ginekolog, zrobil scana i uznal ze zostaje w szpitalu. Czekalam od godz.8 wieczorem do 2 w nocy na zabieg.....lekarz super, pielegniarki rewelacja. Zaczal czyscic....cisnienie 51/88, ale udalo sie....przezylam. W czwartek rano dostalam kawe. okolo godz 11 przyszla pani doktor, zrobila badanie ginekologiczne, dala antybiotyk ( przeciw infekcji) i beta wyszla ok. Brak ciazy. Wrocilam do domu blada, zmeczona....mialam dosc. W piatek mialam scana. Po 50 min dwoch lekarzy powiedzialo czysto....nic nie ma. Wrocilam do domu, szczesliwa ze nie bedzie zabiegu. Po pierwszej @ moglam sie starac. Najgorszy moment to nie zabieg, to bylo zobaczenie....tego co wyciagneli....szok.....musialam podpisac zgode ze nie chce pogrzebu, ze szpital ma to zalatwic sam....ja nic nie chce....
I tak od lutego minelo sporo czasu a ja mimo iz testy owul pozytywne to nadal brak ciazy.
Napisze wam jeszcze ze moja psiapsiolka poronila w 20tc. To wszsytko tutaj jest do dupy, niby cywilizowany kraj a nic nie chca zrobic.

W czwartek mam wizyte do lekarza, chce aby zrobili mi jakies badania ale im to trzeba powiedziec co maja zrobic, co sie chce a ja sama nie mam pojecia co od nich wymagac. Juz tak myslalam, aby ich poprosic o badanie droznosci jajowodow tylko czy to ma sens....

Przepraszam ze tyle napisalam, ale chce abyscie wiedzialy ze potrzebuje waszego wsparcia i pomocy

Buziaki
 
Ostatnia edycja:
Kasia a ta wizyta jest u gp czy w klinice nieplodnosci? Bardzo mi przykro z powodu straty maluszka. To jest straszne i nie powinno sie zdarzać. Ja straciłam synka w 13tc i maluszka w 6tc, o każdą ciąże staramy sie ponad rok. Po pierwszym poronieniu musiałam odczekać rok, zeby w ogóle sie mną zajęli, bo powiedzieli, ze to sie liczy tak jakby od nowa a rok to jest normalne, ze sie para stara. Czy w tym czasie 3 lat staran robiliscie jakieś badania?
 
Aniolkowa mama tule cie mocno,
Ja mam wizyte u GP i sama nie wiem o co prosic....
Sa juz momenty ze wysiadam, ale jak patrze i czytalam ile przeszla Roxii i udalo jej sie to az chce mi sie zawalczyc
 
Oj...jeszcze to...
Tak w zeszlym roku M mial badanie zolnierzykow, pierwsze qyszlo beznadziejne dlatego Dzieki Piranhi z innego forum kupilam witaminki i dawalam mu grzecznie sniadanka i kolacyji witaminowe. Po 3m-cach kolejne badanie ( w listopadzie) wynik ok a w grudniu ciaza. Teraz nadal podaje mu witaminki, sama tez wcinam no i od tego cyklu zaczelam lykac olej z wiesiolka....

Dziwne jest to, ze testy owul pozytywne, pobolewanie jajnika jest, przytulasy sa a wciaz doooopa....
Mam w domu duphaston i juz sama sie zastanawiam czy jeden cykl nie lyknac go sobie. Tylko ze ja taka panikara jestem.....

Aniolkowa Mama a ty mialas jakies badania u GP po tych stratach??? Jesli mozesz to napisz co to u was oznacza IUI, dziekuje
 
Ostatnia edycja:
Kasia przykro mi, powiem ci, że jak to czytałam, to dużo w tym mojej historii. Również w lutym 2012 roku straciliśmy naszego maluszka w 12tc :-( I to nadal boli i będzie bolało...Na szczęście oczyściłam się sama...Och...Testy owulacyjne są dobre, ale nie trzeba się nimi sugerować na ślepo, bo nie dają ci gwarancji, że owulacja się powiodła, proponuje mierzenie temperatury, to daje większą wiarygodność. Ja po poronieniu odczekałam 5 m-cy, od razu dostałam Clostilbegryt, a się udało dopiero za piątym razem, męża faszerowałam głównie selenem i cynkiem i się udało
Ja wierzę, że każdej ze starających się uda, byle jak najszybciej, bo czekanie wykańcza :tak::tak:
 
Kasia gp skierował mnie jedynie na badania hormonów, a jak w hormonach wyszło wszystko ok to skierował mojego na badanie nasienia. Gdy to wyszło ok wtedy dostaliśmy skierowanie do fertility clinic i cała resztę juz nam robią w klinice.
Iui oznacza inseminacje. Procedura podobna do in vitro, ale zapłodnienie odbywa sie w ciele kobiety. Tak w skrócie.
U mnie tez owu jest, wszystko gra a zajść nie mogę. Za nami jedna inseminacja bezskutecznie, drugie podejście odwołane z powodu przestymulowania i teraz czekamy na kolejne.
Mierzysz sobie temperaturę?
Wiesz, że wiesiołek sie bierze tylko do owulacji?


Zmykam do pracy. Postaram sie podczytywac w pracy, bo czekam na wieści od Noelki.
 
Agitatka wspolczuje....
Ciesze sie ze sie udalo i juz pozostaje odliczac dni do porodu....
Ja po poronieniu odczekałam 5 m-cy, od razu dostałam Clostilbegryt,
slonce a co to jest takiego??

Aniolkowa mama dziekuje za odp. Ja w tych waszych oznaczeniach to ciemna masa jestem, no ale staram sie pytac, dlatego blagam nie smiejcie sie z moich pytan....
Co do wiesiolka to wiem, ze do owulacji....tak wiec czekam i zobacze co dalej. A co do mierzenia temp to mierze juz kolejny cykl i ....nic....

A jakie hormony sie sprawdza i w jakim dniu cyklu????
 
Kasia to jest lek na wywołanie owulacji, który się bierze np. od 3dc przez pięć dni. Dawkowanie oczywiście ustala lekarz, ten lek dostałam od swojego ginekologa w Polsce, ale wiem, że w uk też coś takiego istnieje

Co do badań to prolaktyna, TSH, FSH, LH, PROGESTERON i chyba coś jeszcze, ale nie pamiętam nazwy...

Diagnostyka - dobierz pakiet badań - Hormonalny dla kobiet
 
reklama
Agitatka dziekuje. Zrobie notatki na kartce, napisze jakie hormony chce sprawdzic no i zobaczymy co z tego wyjdzie. Kurcze dlaczego w tym kraju to nie jest latwiejsze......

A czy ty bralas jeszcze jakies inne wspomagacze???
 
Do góry