reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki na 2011 REAKTYWACJA !!! :)

witam przelotem ..

wczoraj nie dalismy rady i pojechaliśmy do znajomych(zaprosili nas) ..mają na działce swój staw (sami robili) i dzieci sie kąpały-byli jeszcze inni znajomi-w sumie 6 dzieci w tym bliźniaki :-)...Tomi złapał oddech w tym remoncie a ja poleżałam na trawie i trochę nic nie robiłam i opaliłam nogi :-D a wczoraj @ dostałam to wiadomo ,że jak brzuchol boli to nic sie nie chce..

dzis przyjedzie ten znajomy co ma nam dociąć blaty i resztę ..zrobimy grilla-jakoś to będzie ....przyjedzie z żonką i dziećmi.


Bibinka
kochana moja a co Ci humorro zabrało???:sorry2:


Lilith
mega gratki synka ;)
cudnie ,że już w domku jsteście..że macie się dobrze ;)
pokój synka sliczny-jasny,pastelowy -daliście radę :-D
ukochaj swoje skarby.


Wisieńka
teściowe :sorry2::baffled:....chcą dobrze a wychodzi ....jak zawsze :nerd:
a w pracy dajesz radę czy szaleją z targetami??


Sol
spakowana???:-p



mnie od dziś znosi na jedną stronę :-)kolejna belka mi przybyła do dźwigania-35 dziś kończę ....cóż ---> jeszcze przynajmniej drugie tyle przede mną :-D
 
reklama
LILITH - cudności - oba :) Jak urodziłam Karoline to moja siostrzenica przyszła do nas i patrzy na Kaję i drepta w miejscu z rączkami za plecami. Zapytałam co się stało i co ma w rączkach - usłyszałam "karty Piotrusia, bo ja myślałam że ona będzie większa i będę mogła sobie z nią pograć" - no serce na miazgę zrobiła :D

mama - właśnie znajomi od nas wyjechali i za godzinkę zaczynam pakowanie od nowa, mam niechciaja w taki upał :/ STO LAT :)

Wisienka - bo takie są mamy i babcie :/ Ja wiecznie muszę czegoś szukać po odwiedzinach :/

bibinka - a nie myśleliście zmienić agenta nieruchomości? My szukaliśmy 2 tygodnie dobrego agenta i choć nie sprzedaliśmy przez agencję tylko przez czysty przypadek koleżance to kobieta była extra. A nie załamuj się - okres letni jest najgorszy na sprzedaż domu czy mieszkania. Kiedyś było na odwrót - właśnie w wakacje najszybciej było sprzedać, teraz zimą a nie latem :) Cierpliwości - znajdziecie kupca :)


2 doby znajomi byli, wygadaliśmy się, wypiliśmy, pograliśmy w kręgle, połaziliśmy, pograliśmy na PlayStation i w sumie udane odwiedziny :) Teraz chwila odpoczynku i pakuje dalej :(
 
Ostatnia edycja:
Lilith super gratulacje, synek sama slodycz i pokoik piekny :)
Mamuska 100 lat w zdrowiu i milosci...
Bibinka &&&& za szybka sprzedaz mieszkania
Sol wreszcie i do Was sie los usmiecha :)
Wisienka paulina i wszystki babeczki milego dnia
 
hej hej

my też jakoś żyjemy, choć już ledwo daję radę u rodziców, jednak u siebie to u siebie:-), dzieci szaleją albo na podwórzu albo jeździmy nad jezioro jeśli akurat M. przyjedzie, jutro na szczęście ma ostatni dzień pracy i zaczyna urlop

Mama ach te belki:-) niech Cię tam za dużo nie znosi, chyba że od świętowania:-D

Lilith jaki piękny ten Twój synuś, a pokoik prześliczny!!! serdeczne gratki kochana, oby Dexter się zdrowo chował:-)

Wisieńka ja to mam chyba jednak szczęście że ta moja teściowa daleko mieszka:-), bałaganu mi w domu chociaż nie robi:-)

Bibinka Ty mi życzyłaś skarbu na strychu?? znalazłam swoje rupiecie z liceum i indeks ze studiów, normalnie podróż w czasie:-)

Sol Ty to masz życie na wariackich papierach, ale mam nadzieję, że teraz będziecie mieć już dużo z górki;))

Maran i reszta koleżanek - serdecznie pozdrawiam

upałów i burz nie brakuje a do tego weekend prawdziwie imprezowy bo w sobotę na urodziny siostrzeńca M. a w niedzielę torcik i urodzinki naszych łobuzów a potem powrót do domku, dzieci coraz częściej wspominają o powrocie:-)
 
Mama, kochana spóźnione ale szczere STO LAT! :-D
Sol niestety ja nadal nie czaje, choć teraz już powinnam :szok: ten van to może gdzieś podjechać i zabrać te rzeczy? a jak z rozwózką już w UK? Przejęta przeprowadzką?

Ja dalej na lekach, już mam dość. Jak Dex super, śpi w nocy to ja jak zombie jakiś :-(

Paulina, to prawda ale też nie ma to jak wypoczynek gdzieś indziej u bliskich. Też bym się na jakieś wczasy wybrała a tu teściówka do nas przylatuje, na szczęscie nie teraz :wściekła/y:

Bibinka a czemu mieszkanie sprzedajecie? Chyba coś pominęłam :zawstydzona/y:
 
LILITH - ten van działa jak normalna przeprowadzka. Jednego dnia zabierają nasze rzeczy z Kielc, następnego oddają nam je w UK. A jakbyś chciała coś z PL to my i tak będziemy kilka dni później jechać w Twoje okolice to możemy podrzucić. Już rozumiesz? XD


A my podkręcamy śrubę - jutro już podpisujemy notariusza, a we wtorek się wyprowadzamy z mieszkania. Grafik napięty w H!! bo tak - jutro rano sprzedajemy dziewczynki mojej matce, o 12 notariusz, potem pakowanie i czyszczenie piwnicy. Czwartek pakowania cd. i wieczorkiem odbieramy nasze dzieci od mojej mamy. W piątek jedziemy z rana do Warszawy i wracamy w niedziele wieczorem. Poniedziałek dzieci do teściów i dokańczamy pakowanie, rozkładanie mebli do transportu i staramy się nie zgłupieć. We wtorek o 11 przeprowadzka i małż jedzie z rzeczami a ja z nabywcą do gazowni, elektrowni i spółdzielni. Odezwę się do was w środę jak sobie siądę na tyłku i ukradnę małżowi neta :p

Buziaczki i do usłyszenia kobitki :)

Wylatujemy z dziewczynkami 27 sierpnia :)
 
hej!
u mnie upał,ale coś się pogoda zmienia,chmury idą,wiaterek coraz większy...

mama nastrój nadal taki sobie...wczoraj byliśmy nad wodą i widzieliśmy bardzo chore dziecko z mamą i babcią.mnie się od razu łzy do oczu cisną,nie mogę patrzeć,tak mi szkoda...mam swoje zmory i problemy,których już nie da się wymazać z pamięci i serca,ale mam swoje jedno najukochańsze zdrowe dziecko...

sol pędzicie,jak szaleni!oby wszystko się Wam poukładało &&!

maran trzymaj mocno,nie dziękuję:tak:!

paula no widzisz,czyli jakiś skarb znalazłaś:-)

lilith
cudny synuś:tak:.a sprzedajemy z wielu powodów,m.in.finansowych

wisienka jak sobie dajesz radę???
 
Dusznoooo :/
Fajne lato bo cieplutko, ale chwilami za cieplutko :(
A my zwalniamy tempa, dostałam @ i zwijam się z bólu więc nie jedziemy do Wawy w ten weekend, nie dam rady. Tym bardziej że chciałam zobaczyć się z siostrą a ona dzisiaj wyjechała na 10 dni obozu :/

Mieszkanie sprzedane, cyrograf podpisany :) Idę pakować zabawki dzieci póki są u babci.


LILITH - ja też przy Emilce chodziłam jak neptyk po porodzie. Jakby nie było od nowa polska ludowa i hormony szaleją. Niedługo minie :) Może szklanka ciepłego mleczka na sen?
 
Dziewczyny gdzie was wywiało?
My niedawno wróciliśmy z turnieju bilardowego bo mnie małż wyciągnął :) Pomijając że z bólu się popłakałam bo @ mnie maltretuje (kocham tramadol w takich chwilach). Super wieczór bo zobaczyłam się ze starymi znajomymi :)

mama - jak remont?
LILITH - jak bezsenność w Seatle?
bibinka - znajdźcie dobrego agenta - życzę Ci z całego serducha żeby szybko transakcja poszła jak u nas :)
paulinka - co tam u ciebie słoneczko ?? kiedy wracacie do domku?
Wisienka - jak tam maluszki sobie radzą z tatą w roli mamy?


Idę się znęcać nad zabawkami dalej, bo nigdy tego nie spakuję, póki co z pokoju dzieci wyniosłam 12 pudeł i 2 skrzynie (z naszej sypialni/pracowni tylko 6) - zaczynam się zastanawiać czy 30 pudeł mi starczy :/
 
reklama
Do góry