reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

..:: Staraczki marzec 2013 ::..

Czesc wszystkim. No i nie bylo boboseksy:crazy: caly dzien mowil ze takvtak a wieczorem ze zmeczoby przeprasza nie ma ochoty.....a mnie juz roznosi... do lekarza go kur** wysle bo on wiecznie tak....

Delewarre taa ja dzis do lekarza na 13. Takiego and w***** mam ze az mi sie nie chce.

Bede mojego budzic za niedlugo I niema bata....

Milego dnia wszystkim
 
reklama
Ja mam dosc...nie wiem czy ze mna jest cos nie tal czy z nim... siedze sobie I rycze... on zaczol gadac o dziecku a teraz co? Sama sie nie zaplodnie nie jestem wiatropylna...

Bede was podczytywac ale dla mnie to raczej koniec...
 
Witam kobitki :)
Wczoraj zalatany dzien miałam,wiec nawet na chwilke nie zdołałam wpaść i poczytać. Zaraz dadrobie wszystko.
Dziad siedzi w domu od 3 dni i tez utrudnia mi to czytanie :D hehe
Mojemu dziecku sie poprzestawiało cos w głowie i od 5 robi pobodki :/
 
Witam serdecznie :-) Juz weekendzik się czai za rogiem ;-) Jak ja uwielbiam piatki (po 16-stej oczywiście)

Costa radze terapię wstrząsowa - tzn. paniczny ryk :tak: Na Mojego działa jak piorun, od razu słucha co do niego mówię :-D choć tylko 2 razy musialam sie posunąć do tej konieczności...

Marce_la witam Cie serdecznie, ja w podobnym czasie równiez stracilam swojego maluszka... Jest to przykre i zostawia rane na całe zycie, ale musimy sie wziąć ostro do pracy i walczyć.


Mam nadzieję że już lada dzień będa spływac do nas same radosne wieści o kolejnych II kreseczkach.
 
Paniczny ryk i rozmowa pomogla... byl boboseks so prawda nie udany (nie mogl dojsc) ale byl... jutro bedzie lepiej :tak:
 
Costa może Go stresuje to, że to tak na siłę?
Spontanicznie może trzeba do tego podejść?
Będzie dobrze, nie martw się i nie złość :-) Poza tym stres nie jest wskazany ;-)

Hmm... gdyby mój tak czasem był zmęczony. Ja bym się chętnie zamieniła, bo mojego to chyba tylko przywiązać trzeba by mieć choć chwile spokoju :-(
 
Zastanawiam się czy czasem naszym Panom nie należy trochę (podkreślam trochę) odpuścić.
"To nie jest laboratorium" - jak to mówił Adamczyk w Lejdis ;-)

Costa jeden boboseks mniej jeszcze nie przekreśla szans na małe puchate dziecko w tym miesiącu.
Z poczucia winy niewiele da się zbudować.
 
Wiem... ja na sile nie chce on mnie denerwije jak caly dzien gada ze tak tak a potem doopa... pogadalam znim wiem oco biega wiec dam rade :-D bedzie git

Moniqaa moj kiedys taki byl na samym poczatku ze wiecznie by mogl I ciagle chcial... a teraz juz sie uspokoil
 
reklama
Costa ja coś czuję, że to częściowo przez stres... może sobie myśli co to będzie jak się nie uda, iże będzie na niego (wiesz faceci to dziwni są :-D:tak:).
Może nie rozmawiajcie o tym cały dzień, tylko wieczorem bez pytania zacznij... ;-)

Mojemu jak na razie przez 11 lat nie przeszło. Trochę męczące się to zrobiło, ale może to ja jestem dziwna :eek::-p
 
Do góry