Widzę, że dziewczyny niedługo testowac będziecie
Mam nadzieje, że przybędzie nowych mam ;-)
My dziś podziałaliśmy rano, ok 5:30, a o 8:15 dopiero wstałam z łóżka, więc troszkę te plemniki we mnie powsiąkały :-) 6 dni przerwy w przytulankach robi swoje
Już mój J nie mógł się doczekać i nawet sam (co się rzaaadko zdarza!) się obudził po 5:00
Jakoś dziwnie mi tempka podskoczyła, dziwnie, bo dziś 11dc. Ale nie wiem czy brać ją pod uwagę w tym cyklu, bo coś termometr mi chyba szwankuje. W następnym cyklu już na pewno kupię drugi. Teraz już u rodziców jestem, sama, więc następne starania dopiero w niedziele wieczorem, czyli w 13 dc. Pewnie nic z tego nie wyjdzie. Ale za to miałam dziś w pracy migrenę oczną. Nie wiem czy wiecie co to jest. Najpierw prawie nic nie widzę na oczy, tylko migające światło, a potem ból głowy nie do opisania. Szef mi kazał się położyc na kanapie i leżeć, a jego żona strwierdziła, że jestem taka blada i wyglądam jakbym coś brała
Strasznie mnie łeb bolał, a nie chciałam brac mocnych leków przeciwbólowych, i wzięłam tylko apapy. Na szczęście potem przeszło, ale do teraz czuję jak mocniej ruszam głową, że jeszcze boli. Mój J stwierdził, że wtedy w ciąży, w pierwszych dniach po zapłodnieniu miałam też migrenę 2 dni pod rząd i to może już się dzidzia rozwija
Już nie miałam mu siły tłumaczyć, że to przynajmniej teraz jeszcze jest niemożliwe
A wiecie co mi się zrobiło? Od kilku dni bolał mnie duży palec u nogi. No, ale myślałam, że może mi trochę wrasta z lewej strony paznokieć i obcięłam. Ale dalej bolał. Wczoraj to w ogóle juz miałam aż fioletowy z lewej strony. A dzis jak przyjechałam do rodziców to spuchnięty, fioletowy i bolał
Straszą mnie, że to zastrzał. Dopiero co skończyłam moczyć we wrzątku
Mam nadzieje, że mnie to przestanie bolec, bo jak tak dalej pójdzie to chodzić w ogóle nie będe mogła
I skąd to się bierze w ogóle?!