Anna - na pewno teraz będzie wszystko w porządku ;-) Jak Ty to zrobiłaś, że tak szybko Ci się udało?
Naucz mnie! :-)
Patu$ka - musi byś dobrze!! Trzymam kciuki za dzidzię!
Marce_la - trzymam kciuki, żeby Ci szybko zleciał czas do tego 16 maja do wizyty, bo wiem jak to się dłuży.
Fuma_Foch - u mnie jakoś leci. Na majówce nie mierzyłam tempki 2 dni, nie nastawiałam budzika i o dziwo nie obudziłam się sama w okolicach 5:00-6:00. Tylko jeden raz tam się obudziłam i zmierzyłam. Jakoś tak próbuje odpuścić, ale chyba mi się nie uda :/
A w ogóle to już się wkurzam! Dziś 7 dc. I już sobie myślę, że od 11 dc zaczniemy boboseksy
Tylko w tym problem, że 11 dc czyli w piątek rano się pokochamy, potem w piątek po pracy jadę do rodziców i wrócę dopiero ok 19:00 w niedzielę do Warszawy :/ Jadę sama, więc przez sobotę i do wieczora do niedzieli będzie przerwa w boboseksach :-( Myślicie, że w razie co gdyby się okazało, że mam 13dc owulację to plemniki z rana z piątku czyli 11 dc przeżyją?? Ogólnie to wychodzi na to, że najczęściej mam 14dc owu, ale nigdy nic niewiadomo :-( A teraz nie mogę powiedzieć rodzicom, że nie przyjadę, bo już im obiecałam, nie byłam 3 tygodnie i się stęsknili
I plany są na grilla na sobotę, a grilla oprócz mojego J tylko ja zawsze ogarniam
A mój J niestety w sobotę musi jechać jakieś tam rzeczy powywozić do swoich rodziców i w niedzielę korzystając z okazji, że mnie nie będzie to pójdzie do pracy, nadrobić zaległości. I wychodzi na to, że znowu cykl będzie nie wykorzystany w 100% :-
wściekła/y:
A moja znajoma wysłała mi zdjęcie dzidzi swojej, urodziła 30 kwietnia
Śliczny chłopczyk. Ale musieli wcześniej zrobić ją cesarkę chociaż termin miała na 14 maja, bo okazało się, że dzidzia nie siusia w brzuszku w ogóle :/ W ogóle nie wiem o co chodzi, bo pierwszy raz coś takiego słyszałam. Ma mieć jeszcze porobione badania w Centrum Zdrowia Dziecka. Mam nadzieje, że wszystko jest z nim w porządku...