reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

..:: Staraczki marzec 2013 ::..

Dziewczyny martwię sie co sie ze mną dzieje, bo @ całkiem brak, nie zanosi sie, jajniki bolą, beta < 0,1. Co sie ze mną dzieje? No przecież owulkę miałam potwierdzona na USG. Może to po tym badaniu HSG? Jak nie dostanę do pn, to w pn ide do gina. Nigdy tak nie miałam.
 
reklama
Wszystko widać w stopę na wykresie. A cykle mam max 30- dniowe, nawet zakładając, ze owulka była dzień pózniej, czyli we środę, bo w czwartek były ładnie pęknięty pecherzyki rano, to Irak mam dluuuuuga ta fazę luteralna. O co chodzi? Nic nie rozumiem.
 
Niby normalna faza lutealna mieści się w granicach 12-16 dni, więc może za chwilę @ przyjdzie?


P.S. Taką opcję też sugerowałby Twój wykres, dzisiaj wyraźny spadek masz.

A marce_la czemu się nie odzywa? Czyżby jeszcze nie wróciła z tego usg?
 
Ostatnia edycja:
Dzięki Katherinne, mam taka nadzieje. Bo poza tym to nawet moja wcześniejsza opuchlizna zniknęła. Jak nie dostanę okresu to pójdę do gina w pn. Nic innego nie pozostaje. Ale sa plusy - może jutro przytulanki bedą, bo z mężem sie dawno nie widziałam.:))
 
Agaawa - jak beta nie wyszła to na pewno niedługo @ przyjdzie. Nie martw się :)

A ja wczoraj wieczorem test zrobiłam i dupa, jedna kreska. Dziś po pracy lecimy ze znajomymi w miasto i już nie myślę o tym i dziś pije ile tylko będę mogła - czyli pewnie max 2 desperadosy :-)
 
Cześć Kochane, wczoraj wróciłam o 23 do domu i już nie miałam siły, żeby siąść do kompa... No więc krótka relacja z ciężkiego wczorajszego dnia... wizyta u endo 19 30 (TSH 1,14 :)) a u gina 21 20. Czekając na USG dostalam jeszcze plamienia i zaczął boleć mnie brzuch - tak jak na @, byłam przerażona, a czas dłużył się niemiłosiernie.. Jak kładlam się do usg to myślałam, że za chwilę potrzebny będzie defibrylator... nie wiem jakie miałam tętno... no i okazało się, że wszystko jest ok :) wg OM wczoraj był 5tc+6, a wg USG 5tc+5 - więc żadna różnica. No i widziałam bijące serduszko :) co prawda na razie bije wolniutko, bo tylko 105/min ale lekarz powiedział, że na tym etapie równie dobrze mogłoby go jeszcze nie być, więc takie tempo na razie jest ok - jak to powiedział gin serduszko na razie bierze rozbieg :) następna wizyta 16.05 - za trzy tyg. Martwią mnie tylko te plamienia, i to że przy tym boli mnie brzuch - chyba musze więcej odpoczywać. Te trzy tyg tez będą ciężkie, bo zbliża się tydz x...
 
Agaawa, widzę, że @ już przyszła, więc ok.

marce_la nic nie piszesz, mam nadzieję, że wszystko w porządku.

A jutro wieczorem Ł będzie już w domu- chyba do 13-go maja zostanie (więc akurat :) ) A ja na ten czas porzuciłam moje odchudzanie :-D a co się będę stresować. Jutro grilla robimy, takiego dużego, pół rodziny się zjeżdża, więc impreza będzie
 
reklama
delewarre no przeciez napisałam :)
A z odchudzaniem masz rację - zrób sobie przerwę na czas pobytu Ł. :) Poszalejcie i wykorzystujcie każda chwilę ;)
 
Do góry