Dziewczyny martwię sie co sie ze mną dzieje, bo @ całkiem brak, nie zanosi sie, jajniki bolą, beta < 0,1. Co sie ze mną dzieje? No przecież owulkę miałam potwierdzona na USG. Może to po tym badaniu HSG? Jak nie dostanę do pn, to w pn ide do gina. Nigdy tak nie miałam.
reklama
katherinne
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Październik 2010
- Postów
- 2 994
Agaawa, a kiedy miałaś tę owulkę i jak długie masz zazwyczaj cykle? To dziwne.
Wszystko widać w stopę na wykresie. A cykle mam max 30- dniowe, nawet zakładając, ze owulka była dzień pózniej, czyli we środę, bo w czwartek były ładnie pęknięty pecherzyki rano, to Irak mam dluuuuuga ta fazę luteralna. O co chodzi? Nic nie rozumiem.
katherinne
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Październik 2010
- Postów
- 2 994
Niby normalna faza lutealna mieści się w granicach 12-16 dni, więc może za chwilę @ przyjdzie?
P.S. Taką opcję też sugerowałby Twój wykres, dzisiaj wyraźny spadek masz.
A marce_la czemu się nie odzywa? Czyżby jeszcze nie wróciła z tego usg?
P.S. Taką opcję też sugerowałby Twój wykres, dzisiaj wyraźny spadek masz.
A marce_la czemu się nie odzywa? Czyżby jeszcze nie wróciła z tego usg?
Ostatnia edycja:
Dzięki Katherinne, mam taka nadzieje. Bo poza tym to nawet moja wcześniejsza opuchlizna zniknęła. Jak nie dostanę okresu to pójdę do gina w pn. Nic innego nie pozostaje. Ale sa plusy - może jutro przytulanki bedą, bo z mężem sie dawno nie widziałam.)
ailatan1987
Fanka BB :)
Agaawa - jak beta nie wyszła to na pewno niedługo @ przyjdzie. Nie martw się
A ja wczoraj wieczorem test zrobiłam i dupa, jedna kreska. Dziś po pracy lecimy ze znajomymi w miasto i już nie myślę o tym i dziś pije ile tylko będę mogła - czyli pewnie max 2 desperadosy :-)
A ja wczoraj wieczorem test zrobiłam i dupa, jedna kreska. Dziś po pracy lecimy ze znajomymi w miasto i już nie myślę o tym i dziś pije ile tylko będę mogła - czyli pewnie max 2 desperadosy :-)
Cześć Kochane, wczoraj wróciłam o 23 do domu i już nie miałam siły, żeby siąść do kompa... No więc krótka relacja z ciężkiego wczorajszego dnia... wizyta u endo 19 30 (TSH 1,14 ) a u gina 21 20. Czekając na USG dostalam jeszcze plamienia i zaczął boleć mnie brzuch - tak jak na @, byłam przerażona, a czas dłużył się niemiłosiernie.. Jak kładlam się do usg to myślałam, że za chwilę potrzebny będzie defibrylator... nie wiem jakie miałam tętno... no i okazało się, że wszystko jest ok wg OM wczoraj był 5tc+6, a wg USG 5tc+5 - więc żadna różnica. No i widziałam bijące serduszko co prawda na razie bije wolniutko, bo tylko 105/min ale lekarz powiedział, że na tym etapie równie dobrze mogłoby go jeszcze nie być, więc takie tempo na razie jest ok - jak to powiedział gin serduszko na razie bierze rozbieg następna wizyta 16.05 - za trzy tyg. Martwią mnie tylko te plamienia, i to że przy tym boli mnie brzuch - chyba musze więcej odpoczywać. Te trzy tyg tez będą ciężkie, bo zbliża się tydz x...
delewarre
Fanka BB :)
Agaawa, widzę, że @ już przyszła, więc ok.
marce_la nic nie piszesz, mam nadzieję, że wszystko w porządku.
A jutro wieczorem Ł będzie już w domu- chyba do 13-go maja zostanie (więc akurat ) A ja na ten czas porzuciłam moje odchudzanie a co się będę stresować. Jutro grilla robimy, takiego dużego, pół rodziny się zjeżdża, więc impreza będzie
marce_la nic nie piszesz, mam nadzieję, że wszystko w porządku.
A jutro wieczorem Ł będzie już w domu- chyba do 13-go maja zostanie (więc akurat ) A ja na ten czas porzuciłam moje odchudzanie a co się będę stresować. Jutro grilla robimy, takiego dużego, pół rodziny się zjeżdża, więc impreza będzie
reklama
Podziel się: