reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

..:: Staraczki marzec 2013 ::..

Oj to Patuśka, znasz ten ból. Fajnie, że clo działa, i to dobrze działą, bo szybko wychodziły owulacje. Przecież niektórym dziewczynom po pierwszym cyklu i nie ma owulacji. U mnie jest problem z późnymi owulacjami, niektórzy ginekolodzy mówili, ze skoro cykle takie długie to nie ma jajeczkowania. I jakie było zdziwienie, raz jak zrobili zwykłe usg i tam już dojrzały pęcherzyk w 35dc. I w ostatnim cyklu też, owulacja potwierdzona w 22dc. Ale nie w każdym cyklu ją mam, chociażby świadczy o tym brak śluzu, objawów owu. Myślałam, że długo bierzesz clo. A tu dopiero 2 cykl. Spoko. Moje znajome najczęściej zaciążyły w 3 cyklu lub 4 cyklu. Trzeba czasu i cierpliwości i doczekasz się ukochanej kruszynki:-):tak:
Antybiotyki, masakra, od razu wysyp pieczarki. JA w tmy cyklu leczyłam zapalenie macicy i też przylazła grzybica. Ja ten lactovaginal sobie kupię, też kiedyś stosowałam, pomagał odbudować florę. W tym cyklu działałam z grzybkiem, bo gin już powiedział, ze skoro tak się meczę to niech będą staranka, ale leczenie dopiero po okresie. Stosowałam jedynie maść Clotimazolum i pomogła. Musze tylko męża przeleczyć, bo pewnie to ma tez.
Ailatan, ja też robiłam paznokcie, akryle już dawno, a żele/hybrydowe ostatnio na ślub, czyli jakieś 1,5 roku temu. Akryle nosiłam 1,5 roku bez przerwy, tak uzależniona byłam, a jak już zdjęłam, masakra -przynajmniej 8 miesięcy paznokcie dochodziły do normalności.
Patanka, cierpliwości, jeszcze tydzień i test może lądować w koszyku:-):tak:
 
reklama
aka gdyby nie lacto to pewnie by wracala ale po antybiotykach przez miesiac bralam codzennie potem w drugim co drugi,trzeci dzien a w trzecim tak raz w tygodniu i teraz biore po okresie zaraz. dobry jest tez illadian. :)
 
Cześć Dziwczyny
Jakie plany na niedzielę? Ja właśnie zmykam do pracy. Wolne mam jutro i wtorek.
Jeśli ktos dziś testuje to powodzenia życzę!
U mnie temperatura ładna i PMS się zaczeło. A może to nie PMS...;-)
 
patu$ka, Aka - ja miałam 3 razy w życiu coś, ale czy to była grzybica czy co to nie wiem. Pierwszy raz to ze 3-4 lata temu, i to nawet na zewnątrz to nic mi się nie działo, ale brzuch mnie bardzo bolał jak na @, a miałam z 10 dc! I pojechałam do gin, zbadał i powiedział, że jakaś infekcja się zaczyna i wtedy dał mi jakiś szybki antybiotyk 3 dniowy, bo za jakiś tydzień wtedy na wakacje już miałam lecieć, a jeszcze kazał przyjechać na kontrolę po tych 3 dniach. Ale już było w porządku. Drugi raz to jakoś miałam z 1,5 roku temu, tylko, że wtedy mnie brzuch nie bolał, ale zaczęło się, że bolało mnie jak się kochaliśmy i wiedziałam, że jest coś nie tak. Nie miałam czasu, żeby do gin się zapisywać, bo ona w środy przyjmuje tylko. Więc w aptece kupiliśmy floragyn i właśnie illadian. Floragyn w ogóle nie pomógł, aż mnie tam wszystko bolało. Straszne to było :no: Dopiero illadian pomógł, i nie musiałam już iść do gin. A trzeci raz to samo było, że mnie bolało jak się kochaliśmy, to było z pół roku temu. Mój J. kupił w aptece taki antybiotyk i dla siebie (chociaż jemu się nic nie działo) i dla mnie doustny, i jeszcze illadian stosowałam i pomogło. Jeszcze wzięłam lacibios femina (nie wiem czy dobrze piszę nazwę) na odbudowanie flory. Jak narazie mam spokój i nie chce, żeby to wracało! :angry:

Ale piękne słoneczko W Warszawie świeci!!! :-) Mój J. jeszcze śpi, ale chyba zaraz go budzę, jemy śniadanko i lecimy na jakiś spacerek!! Bo szkoda takiego pięknego dnia :-D Na termometrze, ale na słońcu, jest 16,5 stopnia!!! :-D
 
Eeej, juz 10:45 i zadnych wiesci z testowania? Co rano zagladam tu z wypiekami na twarzy, latwiej mi dzieki temu wytrzymac do czasu mojego testowania, bo wyobrazam sobie, ze stoje w kolejce ;)
 
hej

ja mam jeszcze tydzien do testowania i już mnie strzela coś...w dodatku mój mąż mnie wkurwił i mam ochotę go "zabić" a tak go chwaliłam że nie odwala to się wczoraj narabał i spał u kumpla...sorki ale nie mam nastroju na nic :-(zyczę pozytywnych testów
 
Czesc dziewczyny

Mi tempka spada wiec juz raczej po ptakach. ale coz... wazne ze owu byla :tak:

Nie mam sily nic pisac bo wczoraj znowu dopadl mnie zoladek i cala noc nie przespalam...
 
reklama
Do góry