Agaawa - 4 lata
![Frown :( :(](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Boże! Bardzo Ci współczuję. U mnie to 2 miesiąc starań i już mnie kurwica strzela. Jeszcze mama do mnie w weekend, żebyśmy nie stosowali żadnego zabezpieczenia, bo oni chcą wnusię albo wnusia. Wkurzyła mnie tym, ale w sumie oni nic nie wiedzą, że się staramy. Aż jej powiedziałam, że w ciążę niestety jak się chce nie jest tak łatwo zajść, a ona, że jest! Więc już się nie odzywałam, żeby się nie kłócić... Jakie to jest niesprawiedliwe!!!!! Są osoby, które bardzo chcą mieć dzieci, mają na to warunki, wychowałyby jak najlepiej by umiały, zrobiły by wszystko, kochałyby, a tu problem z zajściem w ciążę albo z jej utrzymaniem
![Frown :( :(](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
A kurde takie co się bzykają po krzakach, piją, typowe patologie rodzą zdrowe dzieci! A potem jeszcze zabijają :-( Ostatnio non stop czytałam, że znowu jakiegoś noworodka martwego znaleźli... Nie mogę tego czytać, bo ryczę. Wtedy od razu nam się udało zajść w ciążę, niestety nie udało się donosić. Teraz to jest 2 cykl starań. Zobaczymy co będzie.
A powiem Ci, że moja siostra też nie może zajść w ciążę. Już jest z jakieś 4 lata po ślubie. W sumie ja nie rozmawiam z nią na te tematy, wiem tylko, że porobili badania, że wszystko jest ok i z nią i z jej mężem, a nie może zajść. Teraz chyba już nawet odpuścili, zobaczymy co z tego wyjdzie... A trzymam kciuki za Ciebie!!!! W końcu Ci się uda :-)