karola1986-21
Dream it. Wish it. Do it.
ja Was rozumiem ale u mnie to nie do końca jest tak, że "jak nie ten cykl to następny" bo ja od 7 miesięcy staram się i od 7 miesięcy nie mam owulacji (przez pół roku na bank nie miałam, ostatniego cyklu nie jestem pewna) więc jeśli owu by była to z jednej strony nic tylko skakać pod sufit z radości i seksić się na potęgę, bo nie wiadomo czy w następnym cyklu owu też będzie czy nie. No a z drugiej strony dylemat czy nie lepiej odczekać by mieć pewność, że dziecko urodzi się już w nowym roku.
dobra, nie zanudzam Was moimi rozterkami, zobaczymy czy owu będzie i decyzję będę podejmować wtedy, na gorąco, jeśli maluszek chce urodzić się w grudniu to mu nie będę zabraniać a jak chce poczekać do stycznia to też dobrze...
co ma być to będzie.
dobra, nie zanudzam Was moimi rozterkami, zobaczymy czy owu będzie i decyzję będę podejmować wtedy, na gorąco, jeśli maluszek chce urodzić się w grudniu to mu nie będę zabraniać a jak chce poczekać do stycznia to też dobrze...
co ma być to będzie.