..:: Staraczki marzec 2013 ::..

[delewarre]

witam
przyszła @ i mam dół z tego powodu (nie, no już mi trochę przechodzi ). Bo się człowiek jakoś tak nastawi i doopa. Chociaż ja to powinnam wiedzieć, żeby się nie nastawiać, już tyle razy tak miałam i co, tylko mnie trochę zemdli i już myślę, że w ciąży jestem ;-) No, ale nic tam, trzeba od początku zacząć. Kwiecień odpuszczam, ale maj jest mój :-)

 

[Australijka]

Tiluchna pamiętasz jak mówiłaś, że u mnie owu pewnie w 15 dniu cyklu, a ja patrzę dzisiaj po wpisaniu tempkę o tak mi wyskoczyło

 

[ailatan1987]

Delleware - tak jak napisałaś maj będzie Twój Ja też pewnie na dniach okres dostanę...

 

[Moniqaa]

Delewarre przykro mi, ale zobacz ile miłych przytulanek jeszcze przed Tobą Trzeba szukać pozytywów

Ailatan198, napisze Tobie tak jak mi Ktoś na tym forum: póki nie ma @ jest nadzieja, więc głowa do góry :-)

 

[patanka]

Witam.

Delleware no coz maj bedzie Twoj napewno. Ja tez zastanawiam sie czy kwietnia nie odpuscic i zapomniec narazie o tym wszystkim ale niestety sie nie da....

Dzisiaj u mnie 8 dc i jajko prawe nie boli. Sluzu duzo wodnisto-rozciagliwego. Testow owu nie mam ale ciekawe czy moze byc tak wczesnie owulacja....

Staram sie myslec o swietach co przygotowac itd. Czy pieczecie jakies ciasta. Ja mysle o babce i serniku....

 

[delewarre]

ailatan, ale wykres masz fajny odczekaj ze dwa dni i rano zrób. A co do testów to ja mam zawsze z allegro (takie tanie za 1 zł) i przy poprzedniej ciąży zrobiłam sobie właśnie ten test (czułość 10) to wyszedł negatywny (bez cieni), ale coś mnie tknęło i poprawiłam takim normalnym (25) z apteki. No i na tym z apteki dwie krechy były. Ciąże i tak później poroniłam, ale coś w tym jest. Może te z allegro to takie trochę oszukane, albo mi się taki trafił z moim szczęściem .

 

[Moniqaa]

Patanka ilu dniowe masz cykle? U mnie 9dc i śluzu zero i tez mam dylemat - tyle, że w drugą stronę

My na świeta jedziemy do moich rodziców, więc przygotowania nas nie dotyczą. nawet mnie to cieszy, bo kompletnie nie mam głowy do tego...

 

[karola1986-21]

hej, dlaczego odpuszczacie kwiecień dziewczynki? Nie fajnie jest rodzić w styczniu?

ja waham się czy starac się teraz czy nie, bo nie wiem czy to dobry pomysł rodzić w połowie grudnia...

to już chyba styczeń lepszy niż grudzień, co?

najfajniej to chyba rodzić wiosną, tak mi się przynjamniej wydaje bo doświadczenia w tej kwestii nie mam, może ktoś inny bardziej doświadczony się wypowie jaka jest najlepsza pora/ miesiąc na rodzenie?

 

[żabucha]

Witam dziewczyny
Po pierwsze wielkie gratulacje dla wszystkich zafasolkowanych!!!:-)
Nie pisałam już jakiś czas, bo stwierdziłam że muszę trochę nabrać dystansu do planowania dzidzi.
Zaczęłam znowu łykać wiesiołek, zaczęłam mierzyć tempkę i kupiłam testy owulacyjne. Kupiłam cyfrowe na których pokazuje się uśmiechnięta buźka kiedy zbliża się owulka, bo stwierdziłam że nie mam cierpliwości przypatrywać się jakie ciemne te kreski itd.
Objawy mojej wymyślonej ciąży zniknęły wraz z nadejściem @ oprócz jednego: nadal mam siarę, ale tylko w prawej piersi. Ta zawsze produkowała więcej mleka jak karmiłam moją córkę więc póki co stwierdziłam, że nie robię żadnych badań poziomu hormonów. Poczekam czy zniknie tak jak w lewej piersi.

Staram się myśleć o świętach. Patanka ja piekę sernik i babeczki (cupcake).

 

[delewarre]

a do mnie się zjeżdża cała rodzina, na niedzielę to ma być z 15 osób więc przygotowania pełną parą. Ale mojego Ł. nie będzie wiec trochę smutno.
Ciasta, sałatki :-) na razie opracowujemy z moją mamą strategię, żeby się nie pogubić, co kto robi U mnie to tak zawsze jest w święta, cały dom ludzi

karola, ja odpuszczam, bo chłopa w kwietniu nie mam inaczej na pewno bym nie odpuściła :-)
A styczeń jest fajny, ja się urodziłam w styczniu, mój Ł też w styczniu, a Mikołaj w lutym Zimowe dzieciaki są fajne

A kiedy najfajniej rodzić? Wiem, że jak Mikolaja urodziłam (28 lutego) to fajnie było, bo zaraz się zaczęło robić ciepło (nie to co teraz ) i szybo było można z wózkiem na dwór wyskoczyć. Jedyne co źle wspominam jeśli chodzi o porę roku to to, że pod koniec ciąży nie moglam się w żadną kurtkę zmieścić i chodziłam w takim paskudnym wielkim namiocie, bo bez sensu na jeden czy dwa miesiące kurtkę zimową kupować.