reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki listopadowe 2012 :)

Anabelciu ja tez mam dzis napady glodu...i to na rozne roznosci...zjadlam wedzony boczek- taki slony za potem musialam zagryźć krówkami..i zas sie zmulilam- wiec wypilam kubiek naparu z cytryny miodu i imbiru....i mam ochote na frytki z majonezemmmmmmmmmmmmm....ale to juz lekka przesada.....

a moja macica dalje tam lekko pobolewa- od czasu do czasu takie silniejsze ukłocie mam, i ciagle mi "gorąco" w pipce....libiodo nie spada...ale nie wiem czy dzis dam rade jeszcze tak szalec jak przez ostatnie dni bo mam zakwasy:p sie zobaczy:D
 
reklama
tak sobie siedzę i myślę, że może i tak wit. B 6 coś zdziałała, niby plamienia przyszły wcześniej niż zazwyczaj ale trały tylko 2 dni (a zazwyczaj trwały tak 5 dni, a raz nawet 8 dni...). Wczoraj wieczorem miałam ewidentnie śluz jak kurze białko ale przytulanek nie było bo mąż strzelił focha, że niby czuje się naciskany... wrrr.... dziś mieliśmy poważną rozmowę, że ja go wcale nie mam zamiaru naciskać ale kurde chyba mamy ten sam cel i oboje wiemy, że dzieci się w kapuście nie znajduje i żeby je wreszcie mieć trzeba się seksić a nie fochy strzelać. :wściekła/y:

ciekawe co będzie dziś...
 
Dam rade.. Wkoncu moze w walentynki sie uda ...

Karola racja zadne fochy tylko to lozka marsz!!! Hehe co on taki dziwny moj to by nie mial oporow;) jak tylko pstrykne to on juz goly stoi;D
 
Anabelciu ja tez mam dzis napady glodu...i to na rozne roznosci...zjadlam wedzony boczek- taki slony za potem musialam zagryźć krówkami..i zas sie zmulilam- wiec wypilam kubiek naparu z cytryny miodu i imbiru....i mam ochote na frytki z majonezemmmmmmmmmmmmm....ale to juz lekka przesada.....

a moja macica dalje tam lekko pobolewa- od czasu do czasu takie silniejsze ukłocie mam, i ciagle mi "gorąco" w pipce....libiodo nie spada...ale nie wiem czy dzis dam rade jeszcze tak szalec jak przez ostatnie dni bo mam zakwasy:p sie zobaczy:D

też mam ochotę,takie działanie hormonów lubię...bo apetycik wzrasta,ja dzisiaj zajadałam się karmelkami,iryskami itp cukierkami :-)
Ale dzisiaj dużo zjadłam,to co ja jadłam serwowałam mojemu,on odpadł po kolacji a ja potem do niego z tekstem czy chce cukierki :-) teraz już wiem dlaczego w ciąży tyle przytyłam,bo miałam duphaston przepisywany do 16tc i luteine dopochwowo a progesteron tak na mnie działa jak widać,no i jeszcze ciąża,mdłości też zajadałam hehe,w poprzednim cyklu nie miałam takiego napadu głodu,teraz jeszcze cyce mnie bolą i zajadam to :-D jeszcze jutro...
Ciekawe czy jak we wtorek wstanę a temperatura będzie nadal wysoka czy w ciągu dnia spadnie na tyle by okres się mógł pojawić...ostatnio dostałam w wiegilię :-D a rano temperatura była wysoka jeszcze,spadła dopiero dobę później,ale ten cykl był raczej bezowulacyjny,cyce zero,apetytu zero...
Teściki leżą,muszę wytrzymać do wtorku,chyba że we wtorek rano temperatura mi spadnie to nie będę testować bo pewne co się pojawi.Najgorsze jest to że przed okresem nie boli mnie brzuch tylko w dniu w którym mam dostać zaczyna boleć mnie brzuch,krocze i bach krew się polewa i to jest zaledwie godzina i okres jest rozkręcony,więc zawsze w dniu ew okresu mam tampony ze sobą :-)

Dziewczyny ktore mają konto na ovufriend co oznacza "pozytywny test" ? szansa na ciąże czy na wiarygodność testu ? bo ja na dzień dzisiejszy mam 68%

Babeczki idę do łóżka,bo dzieciaka muszę uspać.A Wy się bzykajcie,przytulajcie i róbta co chceta :-)

Dobranoc :-)
 
czesc dziewczyny.ja rowniez staram sie o dzidzie od listopada.jak narazie nie widu nie slychu ale nie poddaje sie i wio do przodu.chcialabym tylko sie z wami podzielic kwestia testow owulacyjnych.pare dni temu zauwazylam ksiazkowy sluz owulacyjny-po prostu idealny.bylam na 1000% pewna ze mam owulacje,zrobilam test owulacyjny tylko po to zeby popatrzec sobie na dwie kreseczki i co?????okazalo sie ze jest tylko jedna wyrazista a drugiej nawet odrobine nie widac.to byla dla mnie straszna niespodzianka.nastepnego dnia bylam u mego lekarza.zrobil mi usg i powiedzial ze jest za 5 dwunasta i owulacja za chwile doslownie bedzie.powtorzylam test owulacyjny jeszcze raz i co?i znowu negatywny takze prosze nie sugerujcie sie tymi testami tak slepo jak ja to robilam bo jak lekarz powiedzial ze one wcale nie sa dokladne[wspomne ze uzywalam tych drozszych]:cool:
 
Kurde napisalam sie i mi skasowalo posta.... jeszcze raz

Po pierwsze MONISIA witam i od razu z miejsca powiem- z nieba mi spadlas!!! bo ja wlasnie dzisiaj zaliczylam zonka! wchodze na ovu zaznaczyc tempki- od dwoch dni stopniowo sobie rosnie- zaznaczylam- a tam ten osrany ovu przemielil i wyznaczyl mi termin ovulki na 15 dc - 24.stycznia(moje urodziny), ale wtedy testy ovu byly NEGATYWNE!!! dopiero na drugi dzien- mialam dwie kreski, a 17 dc- kreska testowa az krzyczala czerwonoscia i była duzo ciemniejsza od kontrolnej!!! zobaczcie na moj wykres- ja sie nie znam - ale nawet tempki by raczej wskazywaly ze owu- byla 17 dc a nie 15 dc!
Dlaczemu program mi wyznaczyl owulke na 15 dc?? na jakiej podstawie???
 
No i jeszcze do Karoli - wiesz ja w jakims stopniu rozumiem to strzelenie "focha" - to bardziej taka wewnętrzna blokada, bo kurcze jak zaczynasz sobie uswaidamiac ze twoja kobieta uprawia z toba sex bo- wukres tak wskazal, temperatura jest odpowiednia, sluz miedzy palcami rozciagnal sie na wiecej niz 2 cm.....oni sa inni niz my- i byc moze czuja sie wykorzystywani- tak przedmiotowo?? nie wiem sama- no ja bym chyba sie tak poczula:( ja nie mowie swojemu mezowi- mimo ze oboje chcemy drugie dziecko-o tym ze teraz musimy bo sa te dni, bo sluz mam dobry bo test wyszedl bozytywny czy ze tempka na to wskazuje- bo ja nie chce zeby on "utonął" w tych wszytkich okolostaraczkowych bzdetach- wystarczy ze ja sie z tym srednio czuje- bo nie tak sobie to wyobrazalm- to wszytko odbiera mi w jakims stopniu spontanicznosc...i kurde mowcie co chcecie ale seks nie ejst taki jak byl....bo gdzies tam w glowie zawsze na koniec mam- udalo sie- plyncie plynice spermiczki do jajunia , a na poczatku- musimy to dzis zorbic dzis ten dzien- musimy.... :( smutne to ale mimo ze rzadko sie o tym glosno mowi- tak jest :(
 
no to lipka dziewczyny,pisałam że pomimo tak pięknych objawów,spadek temperaturki i ponowny skok na wyższy poziom w okolicy ew zagnieżdżenia,ból piersi od dnia następnego itd... test wyszedł mi negatywny a temperaturka znowu spadła,więc jutro chyba dostanę okres.Wnioski z wykresu :gdyby była ciąża to temperatura od kolejnego skoku by nie spadała

 
reklama
Anabelko-test miał prawo wyjsc neatywny- 68% to nie jest tak duzo! 13 dzien cyklu...tyle z eten spadke faktycznie nie wyglada jakos obiecująco :( niemniejednak- poki nie ma@ jest nadzieja, a jak @ przyjdzie to znowu jest nadzieja bo nowy cykl....i tak w kolko:p ale nic innego nam nie pozostaje tylko starc sie wierzyc!!! mimo to ja trzymam kciuki za Ciebie jeszcze w tym cyklu! a potem w nastepnym1 i zawsze jak bedzie taka potrzeba :*
 
Do góry