kasoku odganiam Twoje czarne myśli, co do nart to wiem co czujesz bo ja już drugi rok muszę się obejść smakiem, rok temu wypadek a teraz wiadomo z Bąbelkiem w brzuchu nie pojadę w góry szaleć na desce bo to by był szczyt nieodpowiedzialności. Ale nie martw się, odbijemy to sobie! My już za rok mamy zamiar zaliczyć chociaż weekendowy wypad
weźmiemy ze sobą rodziców, jednych albo drugich, my wyskoczymy na stok na dwie godzinki. My im fundniemy wyjazd a oni nam popilnują Bąbelka
spryciarskie, nie?
tili ale słodka pyzunia!!! współczuję bólu ale skoro nadal jesteś z nami znaczy to, że byłaś twarda babka i mosty omijałaś szerokim łukiem i z żadnego nie skoczyłaś ;-)
ja dziś po raz pierwszy poczułam dokładnie gdzie mam macicę, aż zbyt dokładnie
kilka razy czytałam na lipcówkach, że dziewczynom twardnieje macica a ja nawet nie wiedziałam gdzie moja się dokładnie znajduje, nie umiałam jej wymacać, zresztą nawet za bardzo nie wiedziałam jak się do tego zabrać. Aż tu dziś rano leżę sobie jeszcze w łóżku i mnie złapało, oj, już teraz dokładnie wiem gdzie mam macicę
dlaczego macica twardnieje? czy ma to jakiś zły wpływ na Maleństwo? powiem Wam, że się ciut wystraszyłam, od dziś postanowiłam łykać regularnie magnez i przede wszystkim więcej pić bo mam strasznie suchą skórę, żadne kremy, balsamy, oliwki nie pomagają czyli pora zmienić nawyki i zacząć więcej pić, poza tym jakoś nie przybieram na wadzie, cały czas tylko + 2kg od początku ciąży i dziś stwierdziłam, że może mam za mało płynu owodniowego bo za mało piję i dlatego waga stoi w miejscu