reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki listopadowe 2012 :)

Edytko bardzo mi przykro ze ta wredna@ przylazl ale ciesze sie ze masz takie podejcie :-) ja juz mam cisnienie hehe

Anabelko synek sliczny :-) a Ty silna kobitka jestes :-)

Co do szczepien to ja szczepie dzieci w uk. W sumie to nie.wiem czy trzecie dziecko bede szczepic... Hmm obydwoje maja jakies uczulenia I astme...

Emalia ja Ci zycze duuuzo sily I oczywiscie II :-)

A ja za to bajki ogladam hahahaha

Smerfiku no ja juz tak mam ze nic nie chce mi sie robic ale jak sie wkrece to caly dzien dzialam

Bylam z maluchami na spacerze po przedszkolu I bylo na zimno ze bylismy tylko godzinke hehe...

Milego wieczorku.
 
reklama
Emalia wraca w niedziele w nocy beda kolo polnocy :-(
A zawsze masz takie oplawy w cyklach ?? Moze to plamienie implantacyjne ?? Aczkoowiek nie chce cie nakrecac :-) ale trzymac kciuki bede :-)
 
słyszałyscie kiedys o takim czysm MACA???

MACA --- (Lepidium meyenni walp) jest małą rośliną bulwiastą pochodzącą z Andów Peruwiańskich. Jest daleko spokrewniona z dobrze znanym selerem a seler to znany afrodyzjak(sok z selera)

Od pradawnych czasów Maca rośnie w surowej dziczy płaskowyżu Andów wystawiona na działanie ekstremalnych warunków klimatycznych rozległego i wrogiego środowiska. W XVI wieku hiszpańscy konkwistadorzy przywieźli korzeń macy do Europy. W tamtym czasie był on uznawany za wartościowy do tego stopnia, iż używano go jako regularnego środka płatności w rozliczeniach z kolonialistami.
Według oficjalnego raportu sporządzonego przez "Universidad Agraria La Molina" maca stanowi podstawę pożywienia w Peru.
Peruwiańscy Indianie stosowali mace jako środek wzmacniający organizm, a dzięki cennym właściwościom odżywczym korzeń znajdował także zastosowanie w stanach osłabienia, wycieńczenia i niedożywienia organizmu, w czasie rekonwalescencji oraz w okresie wzrostu.
Maca jest byliną, której część nadziemna - łodyga - liczy sobie kilkanaście centymetrów długości, ma 12-20 liści w kształcie muszli, a w porze kwitnienia małe, białe kwiatki. Część podziemna - bulwa o kształcie gruszkowatym, która jest użytkową częścią rośliny - ma średnicę od 2 do 8 centymetrów i osiąga długość do 18 cm. Każda z istniejących odmian tej rośliny wyróżnia się charakterystyczną barwą bulwy - od szarej, przypominającej kolor ziemniaka, poprzez białą, żółtą, biało-żółtą, biało-różową do biało-purpurowej i czerwonej. Po 6-7 miesiącach od wysiewu maca jest dojrzała do zbiorów.
Świeże korzenie Macy (Lepidium meyenii walp) zawierają ok. 80% wody, podczas gdy w wysuszonych jest jeszcze ponad 10%. W pozostałej masie znajduje się 10%–13% białek, 25%–78% węglowodanów, 8,5% błonnika, ponad 2% tłuszczów. Zawierają też znaczną ilość niezbędnych aminokwasów, a żelaza i wapnia jest w nich więcej niż w ziemniakach. Spośród kwasów tłuszczowych w największej ilości znajduje się w korzeniach kwas linolenowy, palmitynowy i oleinowy. Są też obecne sterole (sitosterol, kampesterol, ergosterol, brassikasterol, 7,22-ergostadienol, witaminy i sole mineralne. Oprócz tego znaleziono też glukozynolaty (glikozydowe połączenia siarkowe) oraz biologicznie aktywne aromatyczne izotiocyjaniany (olejki gorczyczne), w tym izotiocyjanian p-metoksybenzylowy, poza tym leukoantocyjaniany, garbniki, saponiny, taniny, terpenoidy, steroidy.

Spośród witamin obecnych w mace wymienić należy następujące:
witamina A - ok. 0,07 mg/100 g,
witamina B1 - ok. 0,15 mg/100 g,
witamina B2
witamina B6 - ok. 0,31 mg/100 g,
witamina C - ok. 3,1 mg/100 g,
witamina E

Sole mineralne, jakie zawiera korzeń macy to:
wapń - ok. 260 mg/100 g,
żelazo - ok. 17 mg/100 g,
miedź - ok. 6 mg/100 g,
cynk - ok. 4 mg/100 g,
mangan - ok. l mg/100 g,
potas - ponad 2 g /100 g.

Raport potwierdza, że maca może być spożywana w dowolnej ilości bez ryzyka skutków ubocznych. Szczególnie ludzie cierpiący z powodu stresu i wysiłku fizycznego (sport) odczują korzystne działanie korzenia macy. Środek poprawiający pamięć i zdolność przyswajania wiedzy oraz środek energetyzujący, wspomagający budowę i wytrzymałość masy mięśniowej.

Kronthaler, jeden z najsłynniejszych austriackich alpinistów zdobywca Nanga Parbat (8125 m), najdalej na zachód wysuniętego ośmiotysięcznika twierdzi: „by sprostać nadludzkim wymaganiom, a dokładniej - skłonić się do wysiłku, całkowicie polegałem na macy, którą regularnie przyjmowałem. Byłem zupełnie przekonany o jej skuteczności”.

Właściwości:
- wzmacnia organizm pod względem fizycznym, umysłowym i hormonalnym,
- reguluje procesy hormonalne zarówno u kobiet jak u mężczyzn (poziom hormonów tarczycy, nadnerczy, przysadki, gonad),
- używana jako afrodyzjak,
- wskazana w wypadku anemii, problemach z bezpłodnością, niedożywieniu, problemach z nieregularnym miesiączkowaniem, ogólnym osłabieniu, menopauzie, oraz przy osteoporozie,
- powoduje opóźnienie procesu starzenia się organizmu w tym procesu starzenia się skóry i wszystkich naszych organów i narządów,
- poprawia czynność pracy mózgu, eliminuje zmęczenie umysłowe,
- u kobiet w okresie karmienia pobudza produkcję mleka,
- ma bardzo wysoki wskaźnik zawartości minerałów co jest niezbędne w codziennym odżywianiu,
- jest niezbędnym uzupełnienie diety dla osób, których praca wymaga szczególnego wysiłku fizycznego bądź umysłowego. Na przykład: sportowcy, studenci itp.


Maca może być polecana w okresie rekonwalescencji. Fenolokwasy i polifenole oraz flawonoidy wymiatają wolne rodniki i nadtlenki.
Izotiocyjanianom są przypisywane właściwości redukowania zapadalności na nowotwór wątroby i piersi.
Alkaloidy Macy, makamidy, wielonienasycone kwasy tłuszczowe i fitosterole mają właściwości adaptogenne, immunostymulujące, przeciwmiażdżycowe i regulujące zaburzenia hormonalne (dotyczy hormonów sterydowych). Alkaloidy i makamidy Macy stymulują spermatogenezę i mogą poprawiać płodność u mężczyzn.

Niemiecki biochemik, dr Walter Last w raporcie nt. preparatów roślinnych i suplementów żywnościowych przygotowanym na potrzeby australijskiego miesięcznika „New Dawn” sporo miejsca poświęcił mace. W publikacji tej stwierdza m.in.: „Do poprawy funkcjonowania i zrównoważenia układu endokrynologicznego w ogólności, a hormonów płciowych w szczególności, służy południwoamerykańska maca (Lepidum meyenii). Posiada ona znaczną przewagę nad innymi podobnie działającymi preparatami”.
Stosowanie sproszkowanego korzenia Macy może być brane pod uwagę w łagodzeniu objawów depresyjnych okresu około menopauzalnego i stać się alternatywą dla hormonalnej terapii zastępczej.

Maca może być stosowana jako preparat antydepresyjny oraz pobudzający gojenie się ran. O stosunkowo silnym działaniu bakteriostatycznym i fungistatycznym tej rośliny decyduje zawartość olejków gorczycznych


"ale przede wszystkim reguluje gospodarkę hormonalną,poprawia libido u obu płci ,poprawia jakość i ilość nasienia,ruchliwość plemników ..."
 
rady nie odparady czyli co dzis jeszcze wyczytalam z cyklu naturalne wspomagacze płodnosci :)

Na śluz
Ponieważ śluz płodny jest niezbędny w procesie zapłodnienia (umożliwia przemieszczanie się plemników, odżywia je i powoduje końcowy etap ich dojrzewania tzw. kapacytację) bardzo ważne jest, by był on odpowiedniej jakości i ilości.
Niedobory śluzu występują też bardzo często jako efekt uboczny terapii hormonalnej. Zwłaszcza stosowany na wywołanie owluacji lek Clostilbegyt powoduje jego zanik, czasem na wiele miesięcy. W takich wypadkach (po i w trakcie kuracji) bardzo ważne jest wspomaganie się dodatkowymi preparatami.
Wprawdzie są kobiety, które śluzu szyjkowego nie obserwują na zewnątrz a jedynie na szyjce i jest on wystarczający do poczęcia to jednak w większości przypadków właśnie jego obecność stwierdzona na zewnątrz jest wymiernym objawem zbliżającej się owulacji.
Co zrobić by był lepszej jakości?
Na zwiększenie jego ilości polecane są kapsułki zawierające olej z wiesiołka. Najwięcej (ok. 510 mg) zawiera go preparat Oeparol. Należy go przyjmować (w zależności od reakcji organizmu) do 3 razy po 2 kapsułki na dobę od początku cyklu do owulacji. Jest to bardzo ważne gdyż wiesiołek może powodować mikroskurcze macicy a w związku z tym mógłby niekorzystnie działać w przypadku gdyby doszło do zagnieżdżenia.
Odczuwalne skurcze zatem podczas zażywania preparatu (oczywiście podczas I fazy cyklu) są wskazówką do zmniejszenia dawki lub zaprzestania zażywania przez kilka dni. Olejek z wiesiołka ma też dobroczynny wpływ w przypadku tworzenia się mastopatycznych zmian w piersiach.
Innym preparatami powodującymi zwiększenie ilości śluzu jest olej z siemienia lnianego w kapsułkach lub samo siemię lniane - rozgotowane i pite w formie galaretkowatego napoju. Ze względu na smak i uciążliwość przyrządzania raczej preferowane są kapsułki (no, chyba, że ktoś lubi siemię).
Dobrym środkiem wspomagającym jakość śluzu jest też magnez. Można go zażywać przez cały cykl. Aby był skuteczniejszy należy go przyjmować razem z vit. B6, która wzmaga jego wchłanianie w organizmie. Magnez ma poza tym dobroczynny wpływ na nasze samopoczucie: polecany jest w przypadkach nocnego skurczu mięśni wywołanego jego niedoborem, na polepszenie koncentracji no i w przypadku picia kawy, która powoduje jego wypłukiwanie z organizmu. A, że kawki czasem ciężko sobie odmówić to trzeba pamiętać o magnezie.
Gdy mamy wrażenie, że śluz jest zbyt gęsty można go rozrzedzić za pomocą syropów przeciwkaszlowych - popularnego Guajazylu lub Flegaminy. Ilości raczej spore - spotkaliśmy się nawet z opinią, że należy wypić 2 butelki w ciągu 4 dni (oczywiście w okresie okołoowulacyjnym gdy zauważymy już występowanie śluzu). W mniejszych ilościach można popijać Mucosolwan. Gdy nie obserwujemy w ogóle śluzu na zewnątrz należy go "poszukać" przy ujściu szyjki. Tak jak wspomnieliśmy bowiem na początku brak jego wypływania na zewnątrz u niektórych kobiet jest zjawiskiem naturalnym. Pamiętać jednak należy, że trzeba się zdecydować tylko na jeden sposób badania śluzu, czyli albo badamy go zawsze przy szyjce albo na zewnątrz.
 
wrocilam z pracy o od jakis 2h mam wrazenie ze mi zaraz lewa piers rozsadzi:szok:
bol ogromny + podbrzusze
chyba @ wielkimi krokami sie zbliza:tak:

nadrobie Was jak tylko bede w lozeczku bo caly dzien nie mialam mozliwosci zajrzenia:-(
 
No to teraz rady nieodparady na prolaktynke....oczywsicie naturalne metody:

Na prolaktynę
Podwyższona prolaktyna to najczęstsza (ale i najłatwiejsza do leczenia) przyczynya braku ciąży. Jest to hormon odpowiedzialny za produkcję mleka. Jego nadmiar jednakże blokuję owulację (stąd w przypadku karmienia dziecka piersią trudno zajść w ciążę). Jej wysoki poziom często także obniża progesteron - hormon niezbędny w II fazie cyklu dla rozwoju zarodka. Prolaktyna zwana jest także "hormonem stresu" - jej poziom podnosi się w sytuacjach dla nas nieprzyjemnych. Jest to dodatkowy argument za tym, że starającym się potrzebny jest spokój i unikanie stresu (ech, łatwo powiedzieć...).
Stąd tak ważny jest jej prawidłowy poziom, zarówno podstawowy jak i z tzw. obciążenie - takie badania bowiem jako pierwsze należy zrobić w przypadku trudności z poczęciem. "Obciążenie" to właśnie obraz zachowania się prolaktyny w sytuacjach strsesowych. Badanie zatem prolaktyny z "obciążeniem" polega na:
- pobraniu krwi ww celu zbadania poziomu podstawowego
- podaniu badanej osobie tabletki metocloparamidu i ponownym zbadaniu poziomu prolaktyny po upływie jednej godziny.
W tym czasie jej poziom nie powinien wzrosnąć więcej niż 5 razy. Wzrost większy oznacza hiperprolaktynemię, całkowity brak wzrostu zaś może jednak wskazywać na obecność mikrogruczolaka przysadki. Leczenie zbyt wysokiej prolaktyny jest dość proste. Polega na podawaniu leków obniżających poziom tego hormonu. Doskonałym naturalnym lekiem jest tutaj Castagnus. Zawiera on wyciąg z niepokalanka mnisiego, a zatem jest lekiem ziołowym. Należy go zażywać przez okres 90 dni (codziennie), po czym zrobić 1-2 miesiące przerwy. Dostepny jest bez recepty, można zatem samamu go sobie zaaplikować. "Przy okazji" obniża napięcie przedmeisiączkowe i reguluje cykle.
W przypadku łagodnej hiperprolaktynemii powinien pomóc. Jednakże w cieższych przypadkach, zwłaszcza tam, gdzie nie występuje owulacja trzeba siegnąć po cięższa artylerię. Wprawdzie w tym artykule jest mowa o naturalnych wspomagaczach płodności, tym niemniej wyjątkowo wtrącę kilka słów o lekach, bo są to dość istotne informacje. Zapewne lekarze zlecą przyjmowanie najpopularniejszych leków, do których należą: Bromocorn i Bromergon. Są one tanie i zbijają prolaktynę zazwyczaj w ciągu 2 miesięcy. Niestety mają też wady: u większości osób powodują skutki uboczne w spostaci złego samopoczucia, mdłości, senności, bólu głowy. Można próbować je niwelować poprzez rozpoczęcie dawkowania w celu przyzywczajenia się organizmu od dawek minimalnych: zaczynając od ? tableki wieczorem poprzez stopniowe zwiększanie. Powinno się też zażywać je podczas posiłku a w pierwszym okresie stosowania tuż przed pójściem spać (aby przespać objawy). Jeśli bardzo źle reagujemy jednak na te leki (objawy nie zmniejszają się wcale po 2 tygodniach) warto poprosić lekarza o zmainę leku na Norprolac lub Dosinex. Są one droższe ale przeważnie nie powodują w ogóle skutków ubocznych. Dodatkowo ostatni z nich bierze się raz na tydzień a okres jego półtrwania w organizmie jest zdecydowanie dłuższy (po odstawieniu prolaktyna utrzymuje się na niższym poziomie i nie skacze nagle a górę jak w przypadku pozostałych).
Ważne: W przypadku podwyższonej prolaktyny należy (koniecznie!) informować o tym lekarzy przepisujących leki na inne schorzenia. Niektóre z nich bowiem podnoszą poziom prolaktyny i w przypadku ich przyjmowania w połączeniu z lekami obniżającymi może dojść do małej katastrofy hormonalnej. Uwaga! Należy przestrzec przed przyjmowaniem zlecanego często przez lekarzy preparatu o nazwie Mastodynon N (krople). Działanie jego jest kiepskie, a co najważniejsze - jest on lekiem homeopatycznym!
 
no to teraz ENDRIOMETRUM i kuracje ziołowe :

Na endometrium

Gdy jest zbyt małe powoduje niemożność zagnieżdżenia się zarodka. Naturalnym wspomagaczem jego wzrostu są ryby, orzechy i migdały. Dobrze zatem w I fazie cyklu zafundować sobie takie "przegryzki"a na obiad usmażyć zdrową rybkę.
A może zioła?
Zioła bardzo różnie na nas działają. Jednym nie pomagają, innych doprowadzają do zdrowia nawet jak zawiodą środki konwencjonalne. Poniżej podajemy kilka zestawów ziół do picia w różnych problemach "poczęciowych":
ZIOŁA O. SROKI pobudzające pracę jajników, zalecane szczególnie w cyklach bezowulacyjnych.
Skład:
lebiodka - 50gr
koszyczek rumianku - 50gr
macierzanka - 50gr
pokrzywa - 50gr
dziurawiec - 50gr
rdest ptasi - 50gr
ruta - 20gr
nagietek - 20gr
nostrzyk - 20gr
Dawkowanie:

Małą łyżeczkę ziół zalać szklanką wrzącej wody, naparzać pół godziny, odcedzić, pić szklankę naparu przed snem.
Tekst pochodzi z: "Poradnika ziołowego" O. Sroki


2. ZIOŁA O. KLIMUSZKI - mieszanka antyzrostowa, likwidująca stany zapalne w jajowodach i jajnikach, pobudzająca pracę jajników, stabilizująca układ rozrodczy
Skład - wszystko po 50 gr:
szyszka chmielu
ziele przywrotnika
ziele krwawnika
liść ruty
ziele nostrzyka żółtego
kwiat lawendy
kłącze tataraku
kwiat nagietka
owoc róży
3. ZIOŁA O. KLIMUSZKI wszystko po 50gr:
kwiat jasnoty białej
liść mącznicy
liść rozmarynu
liiść pokrzywy
ziele rdestu ptasiego
ziele drapacza
ziele przywrotnika
kwiat kasztanowca
korzeń mniszka
owoc róży
Dawkowanie 2 i 3 mieszanki:
Na każde jednorazowe użycie należy brać kopiastą łyżkę stołową mieszanki ziołowej, zalać ją szklanką wrzącej wody, przykryć na trzy godziny. Następnie przecedzić, lekko podgrzać i pić 3 razy dziennie po szklance przed posiłkiem."
Tekst pochodzi z: "Wróćmy do ziół leczniczych" O. Klimuszko


4. NA PIERWSZĄ FAZĘ CYKLU - pobudzająca organy odpowiedzialne za owu oraz zawierająca roślinne estrogeny
Skład:
liść maliny - 40g,
rozmaryn - 40g,
kwiaty bzu czarnego - 40g
szałwia - 40g,
bylica pospolita - 40g

Dawkowanie:
Łyżkę zaparzyć szklanką wrzątku, pić 3 razy dziennie.
5. NA DRUGĄ FAZĘ CYKLU - wzmacniająca produkcję progesteronu
Skład:
przywrotnik - 40g
pokrzywa - 40g
krwawnik - 40g

Dawkowanie:
Łyżkę zaparzyć szklanką wrzątku, pić 3 razy dziennie.
Wszystkie te zioła kupuje się odrębnie w sklepie zielarskim i miesza samemu, nie ma gotowych mieszanek. Wszystkie mieszanki należy zacząć pić od początku cyklu i kontynuować cały cykl. Po wypiciu całego składu należy zrobić przerwę na 1-2 miesiące. Pijąc zioła trzeba koniecznie mieć na względzie, że nie zawsze można je łączyć z lekami (informacje o tym są na ulotkach leków), bo można zrobić sobie czasem więcej szkody niż pożytku. Picie ziół wymaga też systematyczności - codziennie, w takich porcjach i proporcjach jak w przepisie. Nic bowiem nie da jeśli będziemy je pili "od przypadku do przyapdaku" albo niezgodnie z zaleceniami.
 
heyy dziewczyny moje :) znów mnie nie było ale połamało mnie choróbsko jakieś i od piątku bez drgania leżałam plackiem dzisiaj jeszcze sie czuje jak by mnie walec przejechał ehhhh
w tamten czwartek miałam super owulacje juz tutaj zwarta i gotowa i oczywiście mój G postawił focha STANDART nie było serduszkowania :-:)-:)-:)-:)-:)-:)crazy::crazy: wkr.... sie i poszłam do salonu spac powiedziałm że nie mam ochoty z nim wieciej juz probowac i jade do lekarza po tabletki powiedziałam koniec aż nie dojdzie ze sobą do ładu to nie mam ochoty. Dzisiaj pojechałam do siostry i wziełam od niej tabl. może to pomoże sie mu ocknąć i ida mi sie wkoncu postawić na swoim.

Wzieło go w sobote na zwierzenia i mówi mi że on chce ze mną dziecka ale on sie boi czy trójke dzieci bedzie tak samo kochał i boi sie że tamte kiedy dziecko przyjdzie na świat odstawi na bok. Wiec ja na to że ja mu nie pozwole tak myślec ani robic bo nie na tym rzecz polega żeby odtawić jakies dziecko i dodał no tak ale nasze bedzie z nami i bede je miał na codzien a tamte mam tylko co 2 tydzien.

Nie wiem co mam zrobić odpuścic sobie czy sie starać ehhhh mieszane mam odczucia :shocked2::-:)-:)-(

Czy juz któraś zobaczyła II kreseczki ?? bo nie jestem wstanie was znów nadrobic :(
 
reklama
no i jeszcze cos dla Panow i armi Spermikow:
Męskie sprawy
Generalnie na poprawę ilości i jkości plamników ma wpływ zdrowy styl życia. Panowie nie powinni przegrzewać narządów płciowych, nosić obcisłych spodni ani zażywac gorących kąpieli. Przy staraniu o dziecko trzeba też koniecznie przestać palić papierosy a także ograniczyć alkohol.
Pamiętać też należy, że proces tworzenia plemników trwa ok. 72 dni a ponadto na jakość spermy ma wpływ aktualny stan zdrowia, stres, zmęczenie, czas abstynencji płciowej. Jeśli zatem wyniki badania wyjdą nieciekawe należy je powtórzyć za ok. 2-3 miesiące.
Jeśli chodzi o wspomagacze to dla panów najskuteczniejsze są preparaty witaminowe typu Salfazin, Androwit i preparaty z cynkiem, selenem i witaminą E oraz żelazem. Ostatnim odkryciem w tej mierze jest też preparat Maca, zawierający sposzkowany korzeń maki, zwiększający w znacznym stopniu ilość plemników. Na poprawę ruchliwości można zażywać L-karnitynę, zaś na rozrzedzenie nasienia (zwłaszcza przy problemach z nadmierną aglutynacją) wspomniany już wcześniej Mucosolwan.
Aby nadać przyspieszenia plemnikom można też na godzinę przed stosunkiem wypić szklankę coli lub kawy (zawarta w nich kofeina działa jak "dopalacz") a codziennie przyjmować witaminę C, która jak się ostatnio okazała ma bardzo dobry wpływ na ich ruchliwość.
Ponieważ nie zaszkodzi a może pomóc dobrze jest też razem z żoną łykać kwas foliowy (i tak jest go w naturalnym pożywieniu za mało), magnez (panowie też piją kawę), ewentualnie inne preparaty witaminowe.
Przykładowa kuracja na 3 miesiące, polecana zwłaszcza w przypadku kiepskich wyników badania plemników i konieczności ich powtórzenia za jakiś czas oraz w przypadku niepłodności idiopatycznej (niewiadomego pochodzenia) to następujący zestaw:
3 x 1 tabletka Macy
2 x 1 tabletka Salfazinu
2 x 1 tabletka vit. C
1 x 1 tabletka L-karnityny
1 x 1 tabletka kwasu foliowego
W przypadku braku konkretnych mikroelementów we krwi można niektóre z tych preparatów zastąpić innymi, zawierającymi te brakujące. Co jakiś czas można je zmieniać i robić przerwy w stosowaniu.
Dobrze też pamiętać, że dobroczynny wpływ na plemniki mają pestki z dyni (zdrowa przegryzka zamiast słodyczy), szkodzi natomiast soja w zbyt dużych ilościach. Dobrze jest też wstrzymać się ze współżyciem na kilka dni przed owulacją, aby plemników było więcej.
 
Do góry