reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki listopadowe 2012 :)

Lorelain wiesz i jeszcze to. E ja w jeden dzien mialabym zaczac prace o 14 a dzieci musza zaczac sesje popolidniowa o 12,15 i ja bym musiala wracac do domu na chwile. A dzieci konca sesje o 14.45 za reszte musze placic...
Mam dosc ich bo wymyslaja na maxa...najgorsze ze wszystkim ida na reke a mi nie.
Jeszcze dzis znalazlam kobitke ktora by sie ze mna zamienila i pracowalabym do 17 ale oni nie chca, oni chca by moje dzieci byly do 18 w przedszkolu... Tylko po to by mi pokazac ze one tez tak robia, ale mnie to nie interesuje... Ja pracuje 16 godz. nie 40 i pewnie gdybym pracowala 40 to by nie bylo problemu, ale ja nawet na przedszkole nie zarobie...
Ahh
Ja chce spedzac czas z dziecmi tylko jak jak bedziemy w domu o 18 a oni chodza spac o 19...max 20...
 
reklama
Akuku - a przy dwójce dzieci nie opłacało by Ci się bardziej być w domu i korzystać z zasiłku?

wiesz co ja Cię rozumiem, bo niestety życie jest brutalne i rzadko jest ze wszystko uda się idealnie zgrać. Ja pracuję w dużej korporacji, zaczynam na 8 a wielokrotnie z firmy wychodziłam o 19, 20, 21, 22. Mały już dawno szedł spać, czyli go nie widziałam wcale. Jak udało mi się wyjść wcześniej czyli o 17 to za to miałam w domu telefoniade i włączałam system. Ja mam telefony całą noc, czasami co pół godziny do 7 rano, zawożę dziecko mam telefony, jestem u lekarza mam telefony, mój telefon właściwie ciągle dzwonił przez 3 lata i wysiadłam. Miałam depresje że nie widzę dziecka, a jak jestem to obok a nie mam czasu się bawić. Ja nawet nie mogłam zrobić zakupów normalnie, bo prawie za każdym razem musiałam wszystko zostawić na środku sklepu i gnać do firmy, albo brałam z pułki zeszyt siedziałam na podłodze i liczyłam, ja liczę i liczę i ciągle liczę, jak śpię to dalej liczę. Rok temu prawie rzuciłam wypowiedzeniem szefowi na biurko, namówili mnie żebym została, wychodzę o 16:00 no czasami o 17:00. Telefony mam dalej,ale trochę mniej. Ja nawet w Wigilię miałam telefony. Ja wracam z pracy i nie mogę się wysikać bo na kiblu rozmawiam przez telefon. Mogę śmiało powiedzieć że pracuję 24/h.
Pisze to żeby Ci pokazać że inni mają gorzej i trzeba doceniać co się ma.
Kobiety w dzisiejszych czasach muszą być silne i się nie poddawać!
W twojej firmie mają takie a nie inne podejście, powiedz sobie w duchu żeby Cie pocałowali w dupe i załóż sobie jakiś konkretny plan. Wtedy będzie Ci łatwiej. Np. wytrzymam jeszcze tak pół roku i tyle masz czasu na zajście w ciąże, po tym czasie sie zwalniam i szukam szybko innej pracy.
 
Ostatnia edycja:
Akuku to zachowali sie nieładnie,nie wiem czemu to robią ale tak nie powinno być,moze zasiegnij porady czy coś ? Sama nie wiem , ja w takiej sytuacji nie bylam i trudno mi coś doradzić.
 
Lorelain ja wszystko rozumie kochana, ale ja wlasnie dla tego chce pracowac 16 godzin zeby miec ten kontakt z dziecmi, tak pracuje od ok 4 lat.

a siedziec w domu nie chce bo zwariuje.
ja sobie daje tak czy siak czas jak do sierpnia nie zajde w ciaze to ide do szkoly a tesco?? Albo sie zwolnie albo bede pracowac jeden dzien.
Zobacze.

Edyta no na zlosc robia i tyle...
Bralam pkrade z.advice i babka mowila zebym nie ulegala, pokazala ze szukam rozwiazania ale nie ulegala... Bo chca mnie wykorzysyac..

Ja wiem ze ludzie maja gorzej ale tez wiem ze maja lepiej... A ja i tak zarabiam tylko na przedszkole...
 
akuku, postaw na swoim a jak im nie odpowiada to nich Ciebie zwolnia, a ztym to juz gorzej, badz stanowcza. ja na Twoim mkejscu napisalabym do dyrektora regionalnego. a jesli chodzi o szukanie pracy to wcale nie musisz mowic nic o dzieckach czy swoim biodrach, dostan prace a wtedy sie wyjasni co trzeba. zycze powodzenia. jeszcze moglabys byc na zasilku i pracowac jako wolontariusz w jKims community centre, zeby nie zwRiowac jak Ty to mowisz, dzieci moglabys dac do childminder dwa razy w tygodniu np na pare godzin bo childminder sa bardzo flexible i zdecydowanie taniej niz przedszkole. ja malej nie daje do nursery bo to kosztuje 55 funtow dziennie a nas na to nie stac. pozdrawiam :-):-):-)
 
Sloneczko bede stanowcza... Jezzcze jutro pojde do advice...
A co do child minder to ja nie chce bo chce zeby dzieci spedzaly czas z dziecmi. No i Alex idzie w sierpniu do szkoly a Viki od kwietnia bedzie mial refundowane 2.5 godziny. A ja za godzine place 3.25 albo 3,50 no i 1,75 na lunch.ja sie ciesze ze Alex jest zadowolony i duzos ie tam uczy. Na pewno sama sie nie zwolnie, niech oni to zrobia, pojde na jobseekera i popracuje w przedszkolu.wolontarnie, albo w jakis biurze...
ale powiem im ze niestety nie dam rady tych godzin.

Ide spac bo rano ide z Vikim do lekarza znowu;/

Buziaki.
 
witam dziewczynki juz po swietach o 4 kg grubsza, stekajaca z przezarstwa, swieta minely w gronie moich ukochanych przyjaciol, mialam maly kociokwik, bo znajomi na cztery dni wpadli, tak wiec mam olbrzymie zaleglosci jezeli chodzi o was, ale moze jutro nadrobie, w kazdym badz razie, moj m dzisiaj powtorzyl badanie nasienia w innym laboratorium i wyniki wyszly o polowe lepsze, podbudowalam sie, ale lekarz androlog, u ktorego bylismy powiedzial, ze ma dalej prowadzic zdrowy tryb zycia i w marcu znowu powtorzyc badanie i wtedy zobaczymy, tak wiec musze czekac...nic, ide spac, papa.
 
reklama
Do góry