reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki listopadowe 2012 :)

reklama
Tiluchna ja mialam juz takie plamienia mniej wiecej kilka dni po @ pozniej zanikaly i przed @ sie pojawialy ...Mialam badane hormony w 3 dc i babeczka zadzwonila ze wyszly zle i lekarz kazal mi zrobic nastepne w 21 dc i te wyszly ponoc ok, tylko jeden hormon mialam podwyzszony ale ponoc to nie ma znaczenia ich zdaniem :sorry:

Lori niestety nic nie biore bo nie ma kto mi przepisac,bo lekarze tutaj i tak nie znaja takich lekow...zacofany kraj :zawstydzona/y:
Jak opilas sie zurawinki to napewno masz niskie ph :-D
 
Skarbek powraca do sil, bo zaczyna byc soba, szczebiocze i broi i ... nawet apetyt wraca, dzisiaj zjadla nawet calkiem sporo, mysle, ze powoli wychodzkmy z choroby, jeszcze raz dziekuje za pomoc, nke ma to jak doswiadczone mamy.

jesli chodzi oswieta to spedzamy je tylko we trojke, wiec specjalnie jie wysilam sie z gotowaniem bo kto to bedzie jesc, maz co prawda anglik ale kuchnie polska woli ale tez znowu nie wszystko lubi. na wigilie zupa grzybowa z lazankami, na danie glowne losos pieczlny, zkemniaczki i buraczki a na deser makowiec i to wszystko. ja zrobilam tak dla siebie kapuste z grzybami bo pan maz nie jada takowej. a na swieta to juz tradycyjnie po angielsku indyk, a jak.
tak wiec jak piszecie o pierogach to slinka leci, ale to za rok jak do polski wyjedziemy bo w tym roku to za pozno zabralam sie za szukanie biletow a potem to juz ceny jak z kosmosu.

musze powiedziec, ze podziwiam was za te obserwacje sluzu, ph, temp, ja nie mam cierpliwosci my na wyczucie,
 
Lorelain - wow!! powodzenia :-D:-D
a maz wie co go czeka? hehe

Pam - oj..:-( no to czemu on sie boi? jesli nie chcesz to nie pisz...

Pandorka
- oby szybko minely mdlosci, przecies swieta za pasem, o suchym chlebku nie powinnas byc :-D

Edyta - ojc... :-( mam nadzieje, ze pomimo plamien bedzie piekna owulacja i pozniej juz zadnej plameczki!

Sloneczko - my tez w sumie we czworo , ale my wigilii nie obchodzimy, tylko tutejszym zwyczajem 25 od rana :tak: po polodniu idziemy do znajomych a w 2 dzien swiat do innych znajomych (w sumie jak rodzina)

u nas bedza pierogi z barszczem, pieczony indyk ( w pracy maz dostal od szefa, organic), na obiadek pulpeciki rybne, ziemniaczki i buraczki, dodatkowo bigos, losos smazony i nadziewany, salatka warzywna i krokiety, i tyle, wiecej po co - nie bedzie komu jesc :)
choc dzisiaj polowe pierogow juz wyjedlismy hehe, dzieciaki jak sie dorwaly to szok:szok:
a pomagaly mi lepic wiec dla nich podwojna radocha:tak:

Sloneczko - ciesze sie, ze corcia lepiej:-)

ja jeszcze mierze temperature, z ciekawosci;-) u mnie albo 36.7 albo 36.8
ale castagnusa juz nie biore

jestem ciekawa jak sie bede zachowywac gdy nadejdzie sluz plodny.. ;-)
 
Tiluchna dzieki za pocieszenie ,ale ja wiem że bede plamic ...mecze sie z tym juz 2 lata i szczerze mam dość,ale co ja moge ? Pozostaje mi tylko liczyć na cud .
 
Nie wiem czemu. Boi sie ze nie dad rady ze nie bedzie dobrym ojcem, ze nie bedzie w stanie zapewnic nam wszystkiego co potrzeba. ...a ja wiem ze bedzie super. On mnie tak bardzo Kochana. Dzis mi prawie plakal przez Telefon. Ja nie wiem co robic juz
 
Dobry wieczór :-)

Słoneczko - cieszę się, że mała czuję się już lepiej :tak:

Miciurka
- brzuch na szczęście nie boli mnie już prawie wcale

Lorelain
- trzymam kciuki za udany wieczór :-)

Ja to nie wiem jak przeżyję te Święta i patrzenie na jedzenie :-D Co prawda od dwóch dni jest jakby lepiej (dziś nawet bez rzygania się obeszło:-)) ale to chyba dlatego, że ogarnęłam jak powinnam jeść żeby było dobrze. Jem tak co 2, góra 3 godziny i bardzo malutko. I jest lepiej. Chociaż jak nie mdłości to zgaga....:eek:
 
reklama
Do góry