wracajac do pam babci, mojemu dziadkowi tez odwalilo na starosc, moja mama powiedziala mi ,ze jak jej tak odwali mam dubeltowka ja zastrzelic bez zadnych skrupulow, hahaha, ja tez poprosze o zastrzelenie mojej skromnej osoby .
reklama
ehhh dziewczyny oczywiscie poryczalam sie
wytulilam dzieciaki wysmarkalam nosa w ich wlosy , w cudzyslowiiu
troche mi lepiej
zeby naswietlic obraz sytuacji musialabym sie cofnac bardzo bardzo daleko
ale to nie ma sensu
powiem tylko ze wiele walki wlozylam w to by dzwigac nasz zwiazek
bo to ze maz mnie kocha nad zycie to wiem, a ja go kocham odkad skonczylam 14 lat!!
natomiast to czlowiek z bardzo bardzo ciezka przeszloscia
i nie ma nawet co wymieniac bo wiele by sie znalazlo
juz nie raz ja cierpialam przez niego (i nie mowie tu o fizycznym cierpieniu - nidgy mnie nie uderzyl, to najczulszy i najdelikatniejszy czlowiek jakiego znam - jesli chodzi o swoja rodzine) ale dzwigalam sie, mialam wiare, ogromna, choc z kazdym ciosem coraz slabsza.. coraz slabsza..
juz raz stalam z corcia przy nodze i 2 tyg, dzieckiem na reku i mowilam ze odchodze, i rodzice czekali
obiecal, pozniej pare potyczek nieduzych ale ja chyba sie juz wypalilam...
boze dziekuje ci ze teraz to sie stalo, i ze w tej 3 ciazy nie bylam - wiedzialam ze to znak! ze owulacja wypadla jak bylam 1200km od niego choc rozstajemy sie raz na 3 lata!!!
poczekam do jutra, zobaczymy co bedzie, natomiast ja nie porwe sie na trzecie malenstwo, czuje sie oszukana
a co najgorsze, stracilam do meza szacunek
wytulilam dzieciaki wysmarkalam nosa w ich wlosy , w cudzyslowiiu
troche mi lepiej
zeby naswietlic obraz sytuacji musialabym sie cofnac bardzo bardzo daleko
ale to nie ma sensu
powiem tylko ze wiele walki wlozylam w to by dzwigac nasz zwiazek
bo to ze maz mnie kocha nad zycie to wiem, a ja go kocham odkad skonczylam 14 lat!!
natomiast to czlowiek z bardzo bardzo ciezka przeszloscia
i nie ma nawet co wymieniac bo wiele by sie znalazlo
juz nie raz ja cierpialam przez niego (i nie mowie tu o fizycznym cierpieniu - nidgy mnie nie uderzyl, to najczulszy i najdelikatniejszy czlowiek jakiego znam - jesli chodzi o swoja rodzine) ale dzwigalam sie, mialam wiare, ogromna, choc z kazdym ciosem coraz slabsza.. coraz slabsza..
juz raz stalam z corcia przy nodze i 2 tyg, dzieckiem na reku i mowilam ze odchodze, i rodzice czekali
obiecal, pozniej pare potyczek nieduzych ale ja chyba sie juz wypalilam...
boze dziekuje ci ze teraz to sie stalo, i ze w tej 3 ciazy nie bylam - wiedzialam ze to znak! ze owulacja wypadla jak bylam 1200km od niego choc rozstajemy sie raz na 3 lata!!!
poczekam do jutra, zobaczymy co bedzie, natomiast ja nie porwe sie na trzecie malenstwo, czuje sie oszukana
a co najgorsze, stracilam do meza szacunek
Ostatnia edycja:
edyta01
Czekamy na czwarty cud
- Dołączył(a)
- 19 Lipiec 2009
- Postów
- 7 144
To bardzo skomplikowane i tajemnicze to co napisalas,nie dużo z tego zrozumiałam ale z tego co snumalam nie mialas łatwo,bo decyzja o wcześniejszym odejsciu nie bierze sie z niczego ,moze porozmawiaj z mężem wyjasnijcie sobie to co zrobił,naprawdę nie wiem co doradzić bo to ty powinnas zdecydować co dalej ,nikt z bnas nie zna twojej sytuacji ,ja kiedyś podjelam decyzję i odeszlam od pierwszego męża,z tym że twój jest czuły ,dobry,nie bije was a moj był przeciwieństwem twojego,dużo by pisać.
Mam nadzieję że jakos sie dogadacie
..tule.
Sorry za bledy ale pisze z tel
Mam nadzieję że jakos sie dogadacie
..tule.
Sorry za bledy ale pisze z tel
Ostatnia edycja:
dogadamy sie, to pewne , jest za cudownym ojcem i przyjacielem (moj najlepszy przyjaciel od zawsze)abym odeszla, ja wiem ze mam dokad odejsc i dam sobie rade - on (my jestesmy dla niego wszystkim) ..
dlatego tym bardziej nie rozuemiem dlaczego powtarza swoje bledy!!!
wscieklosc mnie teraz chwyta
ja wiem, ze jestesmy tylko ludzmi...
i pewnie widze wszystko w czarnych barwach bo znowu sie czuje zraniona
a tak na prawde - na co ja moge narzekac?
moj maz bradzo sie stara, ktos by stojacy z boku mogl powiedziec ze wymyslam i panikuje bez powodu
dobra, niewazne
dziekuje, ze moglam sie wygadac
lepiej sie czuje
jutro nowy dzien i nowe perspektywy
dlatego tym bardziej nie rozuemiem dlaczego powtarza swoje bledy!!!

ja wiem, ze jestesmy tylko ludzmi...
i pewnie widze wszystko w czarnych barwach bo znowu sie czuje zraniona
a tak na prawde - na co ja moge narzekac?
moj maz bradzo sie stara, ktos by stojacy z boku mogl powiedziec ze wymyslam i panikuje bez powodu
dobra, niewazne
dziekuje, ze moglam sie wygadac
lepiej sie czuje
jutro nowy dzien i nowe perspektywy
anabelka
Fanka BB :)
no ja jako pierwsza dzisiaj tu piszę :-)
Wiecie jakiego pecha dzisiaj miałam,wstałam,ubrałam się i poszłam na betę do przychodni bo syna zostawiłam z szwagrem,punkt pobrań do 8 więc poszłam by być po 7 no i okazało się że ceny się zmieniły a ja wzięłam tyle co zwykle brałam,bo na stronie laboratorium jest kwota 15zł,a ta w przychodni mówi mi 25 zł...a ja miałam ze sobą 18zł,myślałam że
muszę później pojechać do głównego laboratorium wykonać badanie bo do bankomatu bym się nie wyrobiła do tej 8
Wiecie jakiego pecha dzisiaj miałam,wstałam,ubrałam się i poszłam na betę do przychodni bo syna zostawiłam z szwagrem,punkt pobrań do 8 więc poszłam by być po 7 no i okazało się że ceny się zmieniły a ja wzięłam tyle co zwykle brałam,bo na stronie laboratorium jest kwota 15zł,a ta w przychodni mówi mi 25 zł...a ja miałam ze sobą 18zł,myślałam że

reklama
edyta01
Czekamy na czwarty cud
- Dołączył(a)
- 19 Lipiec 2009
- Postów
- 7 144
Dzien dobry :-)
Anabelka w takim razie &&& za wysoka bete
Tiluchna jak samopoczucie ,troszke lepiej ??
Ja wstawilam juz reczniki ,od jutra mezus ma wolne,chlopcy dzisiaj ostatni dzien do szkoly,wiec pewnie bedzie mnie troszke mniej ;-)
Anabelka w takim razie &&& za wysoka bete

Tiluchna jak samopoczucie ,troszke lepiej ??
Ja wstawilam juz reczniki ,od jutra mezus ma wolne,chlopcy dzisiaj ostatni dzien do szkoly,wiec pewnie bedzie mnie troszke mniej ;-)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 141
- Wyświetleń
- 10 tys
Podziel się: