reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki listopadowe 2012 :)

wracajac do pam babci, mojemu dziadkowi tez odwalilo na starosc, moja mama powiedziala mi ,ze jak jej tak odwali mam dubeltowka ja zastrzelic bez zadnych skrupulow, hahaha, ja tez poprosze o zastrzelenie mojej skromnej osoby .
 
reklama
Kasoku masz świetne podejście i tak trzymać.

Tiluchna pamiętaj my tu jesteśmy i jak coś to zawsze cię wysluchamy.
 
ehhh dziewczyny oczywiscie poryczalam sie
wytulilam dzieciaki wysmarkalam nosa w ich wlosy , w cudzyslowiiu
troche mi lepiej

zeby naswietlic obraz sytuacji musialabym sie cofnac bardzo bardzo daleko
ale to nie ma sensu

powiem tylko ze wiele walki wlozylam w to by dzwigac nasz zwiazek
bo to ze maz mnie kocha nad zycie to wiem, a ja go kocham odkad skonczylam 14 lat!!
natomiast to czlowiek z bardzo bardzo ciezka przeszloscia
i nie ma nawet co wymieniac bo wiele by sie znalazlo

juz nie raz ja cierpialam przez niego (i nie mowie tu o fizycznym cierpieniu - nidgy mnie nie uderzyl, to najczulszy i najdelikatniejszy czlowiek jakiego znam - jesli chodzi o swoja rodzine) ale dzwigalam sie, mialam wiare, ogromna, choc z kazdym ciosem coraz slabsza.. coraz slabsza..
juz raz stalam z corcia przy nodze i 2 tyg, dzieckiem na reku i mowilam ze odchodze, i rodzice czekali
obiecal, pozniej pare potyczek nieduzych ale ja chyba sie juz wypalilam...

boze dziekuje ci ze teraz to sie stalo, i ze w tej 3 ciazy nie bylam - wiedzialam ze to znak! ze owulacja wypadla jak bylam 1200km od niego choc rozstajemy sie raz na 3 lata!!!


poczekam do jutra, zobaczymy co bedzie, natomiast ja nie porwe sie na trzecie malenstwo, czuje sie oszukana
a co najgorsze, stracilam do meza szacunek :(
 
Ostatnia edycja:
To bardzo skomplikowane i tajemnicze to co napisalas,nie dużo z tego zrozumiałam ale z tego co snumalam nie mialas łatwo,bo decyzja o wcześniejszym odejsciu nie bierze sie z niczego ,moze porozmawiaj z mężem wyjasnijcie sobie to co zrobił,naprawdę nie wiem co doradzić bo to ty powinnas zdecydować co dalej ,nikt z bnas nie zna twojej sytuacji ,ja kiedyś podjelam decyzję i odeszlam od pierwszego męża,z tym że twój jest czuły ,dobry,nie bije was a moj był przeciwieństwem twojego,dużo by pisać.
Mam nadzieję że jakos sie dogadacie
..tule.

Sorry za bledy ale pisze z tel
 
Ostatnia edycja:
dogadamy sie, to pewne , jest za cudownym ojcem i przyjacielem (moj najlepszy przyjaciel od zawsze)abym odeszla, ja wiem ze mam dokad odejsc i dam sobie rade - on (my jestesmy dla niego wszystkim) ..
dlatego tym bardziej nie rozuemiem dlaczego powtarza swoje bledy!!!:wściekła/y: wscieklosc mnie teraz chwyta
ja wiem, ze jestesmy tylko ludzmi...
i pewnie widze wszystko w czarnych barwach bo znowu sie czuje zraniona
a tak na prawde - na co ja moge narzekac?
moj maz bradzo sie stara, ktos by stojacy z boku mogl powiedziec ze wymyslam i panikuje bez powodu

dobra, niewazne
dziekuje, ze moglam sie wygadac
lepiej sie czuje
jutro nowy dzien i nowe perspektywy
 
Dokładnie jutro spojrzysz na to wszystko w innym świetle ,co do błędów to czasami człowiek sie gubi w tej codzienności


Ja zmykam,do jutra
 
Ostatnia edycja:
no ja jako pierwsza dzisiaj tu piszę :-)
Wiecie jakiego pecha dzisiaj miałam,wstałam,ubrałam się i poszłam na betę do przychodni bo syna zostawiłam z szwagrem,punkt pobrań do 8 więc poszłam by być po 7 no i okazało się że ceny się zmieniły a ja wzięłam tyle co zwykle brałam,bo na stronie laboratorium jest kwota 15zł,a ta w przychodni mówi mi 25 zł...a ja miałam ze sobą 18zł,myślałam że :angry: muszę później pojechać do głównego laboratorium wykonać badanie bo do bankomatu bym się nie wyrobiła do tej 8
 
reklama
Dzien dobry :-)

Anabelka w takim razie &&& za wysoka bete :tak:

Tiluchna jak samopoczucie ,troszke lepiej ??


Ja wstawilam juz reczniki ,od jutra mezus ma wolne,chlopcy dzisiaj ostatni dzien do szkoly,wiec pewnie bedzie mnie troszke mniej ;-)
 
Do góry