reklama
Tili slodki zzapach podobno maja wody plodowe:/... Ale oby to nie to..
A mnie nie szczypie podmywam sie ziajka na podraznienia pieczenie .. Tylko dzis musialam isc po chleb i maslo i jak wrocilam to galaretka na majtach:/ inie wiem czy az tyle sluzu?? Boszz bo chyba nie czop?? Ja sie zaszczele... Jak wszystko bylo idealnie to teraz sie dziwne rzeczy dzieja:/
A mnie nie szczypie podmywam sie ziajka na podraznienia pieczenie .. Tylko dzis musialam isc po chleb i maslo i jak wrocilam to galaretka na majtach:/ inie wiem czy az tyle sluzu?? Boszz bo chyba nie czop?? Ja sie zaszczele... Jak wszystko bylo idealnie to teraz sie dziwne rzeczy dzieja:/
krowkabordo
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Październik 2010
- Postów
- 1 172
Tili, Kamilka- ogarnąć się i żadnych wcześniejszych porodów nie chce tuwidziec!
Tili- a może to grzybica? Ona tez ma słodki zapach ale i przy tym serowato biały śluz.
Akuku- no to wirus pewnie Vikiego dopadł. Zdrówka!
Kasoku - słoiczki, bleee. Ale jak to ma pomóc to smacznego :-)
Smerfik- to kiedy będziemy odliczać? 24 będziesz miała wynik?
A u nas choróbska ciąg dalszy. jaśko nie chodzi do przedszkola. Zarażamy się nawzajem. Ogólnie to moje samopoczucie do bani jest. Ciągłe mdłości i obowiązkowy paw nie nastrajają dobrze. W poniedziałek byłam na wizycie. Tak jak myślałam- przeczuwałam to ciąża bliźniacza. Są dwa pęcherzyki ale jeden zarodek. Ten drugi ma się wchłonąć...
Tili- a może to grzybica? Ona tez ma słodki zapach ale i przy tym serowato biały śluz.
Akuku- no to wirus pewnie Vikiego dopadł. Zdrówka!
Kasoku - słoiczki, bleee. Ale jak to ma pomóc to smacznego :-)
Smerfik- to kiedy będziemy odliczać? 24 będziesz miała wynik?
A u nas choróbska ciąg dalszy. jaśko nie chodzi do przedszkola. Zarażamy się nawzajem. Ogólnie to moje samopoczucie do bani jest. Ciągłe mdłości i obowiązkowy paw nie nastrajają dobrze. W poniedziałek byłam na wizycie. Tak jak myślałam- przeczuwałam to ciąża bliźniacza. Są dwa pęcherzyki ale jeden zarodek. Ten drugi ma się wchłonąć...
looo jej! blizniacza ale tylko jeden zarodek? ahhh..
Krowko - poczatki sa straszne a jak masz jeszcze dodatkowo chore dziecko to juz w ogole masakra
zycze duzo sily!!!
Krowko - nie mam serowatych uplawow - mam normalne mleczne troszke, + wlasnie ten wodnisty slodkawy..
po przyjsciu ze szkoly mialam wilgotne majtki teraz laze w podpasce
za godzine sprawdze i jak bedzie wilgotna zadzwonie do szpitala.. nie chce sie denerwowac
Kamilko - grzeczna dziewczynka
Krowko - poczatki sa straszne a jak masz jeszcze dodatkowo chore dziecko to juz w ogole masakra
zycze duzo sily!!!
Krowko - nie mam serowatych uplawow - mam normalne mleczne troszke, + wlasnie ten wodnisty slodkawy..
po przyjsciu ze szkoly mialam wilgotne majtki teraz laze w podpasce
za godzine sprawdze i jak bedzie wilgotna zadzwonie do szpitala.. nie chce sie denerwowac

Kamilko - grzeczna dziewczynka

krowkabordo
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Październik 2010
- Postów
- 1 172
Tili- w aptece powinny być paski - testy sprawdzające czy wody się nie sączą. takimi samymi sprawdzają w szpitalu. Oby to nie było to!
No bliźniacza, ciżko mi z tym jak sobie pomyślę że to drugi dzidziuś którego nie ma :-(. Trzymajcie kciuki za moją jedną fasolkę by dotrwała ze mną do końca cała i zdrowa.
No bliźniacza, ciżko mi z tym jak sobie pomyślę że to drugi dzidziuś którego nie ma :-(. Trzymajcie kciuki za moją jedną fasolkę by dotrwała ze mną do końca cała i zdrowa.
anabelka
Fanka BB :)
Akuku ominęło mnie składanie życzeń...przepraszam,nawet nie wiedziałam że miałaś
ale dziś życzę Ci wszystkeigo co najlepsze,dużo zdrowia,mniej problemów z biodrami,zdrowego kolejnego malucha,pociechy z maluchów noooo i z męża 
poniżej 38,6-38,8 nie zbijaj organizm walczy,powyżej już trzeba coś podać,40 jest już niebezpieczna.Ja stosuję drastyczne metody bo nieważne jaka jest pora roku to gdy Kuba ma gorączkę,a kiedyś często miewał podawałam napoje z lodem i lody,kąpałam w letniej wodzie i zawsze było bez leków,a mój ma problemy układu immunologicznego więc gorączką reagował szybko na różne sytuacje,o dziwo po szczepiniach...teraz wiem że mało wiedziałam i zasrałam sprawę bo mogłam przestać szczepić...Ale zaczęło się przedszkole i zapewne Twój maluch tam coś złapał.
ja mam też inną opcję,może popuściłaś ? czasami mocz ma słodki zapach,może zrób badanie moczu
wody płodowe hmm jak mi odeszły czułam zapach jak przy okresie tylko mniej intensywny
tylko nie strzelaj :-)


poniżej 38,6-38,8 nie zbijaj organizm walczy,powyżej już trzeba coś podać,40 jest już niebezpieczna.Ja stosuję drastyczne metody bo nieważne jaka jest pora roku to gdy Kuba ma gorączkę,a kiedyś często miewał podawałam napoje z lodem i lody,kąpałam w letniej wodzie i zawsze było bez leków,a mój ma problemy układu immunologicznego więc gorączką reagował szybko na różne sytuacje,o dziwo po szczepiniach...teraz wiem że mało wiedziałam i zasrałam sprawę bo mogłam przestać szczepić...Ale zaczęło się przedszkole i zapewne Twój maluch tam coś złapał.
Wywolalas
dzisiaj w nocy mialam dziwne zdarzenie.. obudzilam sie i poczulam jakby cos ze mnie lecialo.. mialam mega goraco miedzy nogami - myslalam ze krew albo ze wody odeszlyale sprawdzilam szybko i tylko wilgotno wiec pomyslalam ze mialam sen i ze po prostu spocona jestem bo goraco wiec zasnelam dalej
a dzisiaj sie obudzilam i poczulam mega dziwny slodki zapach na calych spodniach
nie wiem o co kaman.. jakas bakteria?
szyjke mam tak miekka ze palca nie moge wsadzic
wlozylam podpaske i patrze czy nic sie nie saczy.. zaraz ide zaprowadzic dzieci i do lozka bo kiepsko sie czuje.. boli mnie podbrzusze, plecy, wzielam tabletki
takze taki sobie poczatek dnia
Akuku - mam nadzieje, ze z Vikim dziisaj lepiej :*
Kamilko - biedactwo! szczypie cie tez??? moze sprobuj tez tantum verde do podmywania
Smerfiku - przede wszystkim zrelaksuj sie i nie mysl tyle o tym!!!![]()
o jezu jakie niemile uczucie bolu![]()
ja mam też inną opcję,może popuściłaś ? czasami mocz ma słodki zapach,może zrób badanie moczu
wody płodowe hmm jak mi odeszły czułam zapach jak przy okresie tylko mniej intensywny
Tili slodki zzapach podobno maja wody plodowe:/... Ale oby to nie to..
A mnie nie szczypie podmywam sie ziajka na podraznienia pieczenie .. Tylko dzis musialam isc po chleb i maslo i jak wrocilam to galaretka na majtach:/ inie wiem czy az tyle sluzu?? Boszz bo chyba nie czop?? Ja sie zaszczele... Jak wszystko bylo idealnie to teraz sie dziwne rzeczy dzieja:/
tylko nie strzelaj :-)
reklama
Akuku
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Luty 2009
- Postów
- 11 053
tilli zadzwon do gp niech Ci to sprawdza. takk test potrwa 3 minuty a Ty sie uspokoisz bo mam nadzieje ze to nie wody.
kamilka mam nadzieje ze to nie czop, odpoczywqj.
krowka trzymam mocno kciuki za Ciebie i maluszka, drugi szkrabek bedzie nad wami czuwal! zobaczysz.
smerfiku trzymam mocno kciukaski i czekam z Toba do betki . oby wyszla pozytywna..
no Vikiemunnic nie jest tylko goraczka, jak spadnie to ladnie je, wiec napewno niebgardlo. kataru nie ma wcale, nie kaszle, zeby mu nie ida, siusia normalnie...nie wiem. teraz zywy i chce gume, batona...hehehe
tili ja wczoraj sobie chcialam zbadac szyjke boncos mnie podbrzusze kulo i mialam dosc czesto skurcze braxtona... i co ..nie wyczulam szyjki wcale, nie wiem moze jest bafdzo wysoko. nie mysle o tym bo wszystko jest ok, chyba.
a ja sie wkurzylam bo Viki nie chodzi do przedszkola a ja place za przedszkole i lunch, a ze szkola i przedszkole to jeden budynek to dzwonie i mowie ze Vikiego w przedszkolu nie bedzie i czy Alex moglby zjesc jego ljnch (jedza o tych samych godzinach) powiedzieli ze nie ze za Alexa musze zaplacic...bez sens a drugi obiad do smieci pojdzie.
wystarczyloby dac notatke do kuchni ze Victora nie ma i ze lunch zje Alex...
Tilli powiedz mi kiedy Piotrus zaczyna szkole ? ja mam wybor by dac Victora w przyszlym roku albo za dwa lata...i chyba zdecyduje sie ze za rok. bo tu szkola jak przedszkole, tyle ze zabawek malo, ja nie bede placic a to w koncu malo nie jest i z tym glupim lunchem nie bede sie wkurzac, bo place za dni kiedy je. a teraz czy je czy nie musze placic. a dziecko glodne bo wiem ze np. czegos nie lubi i nie zje..a nie pozwalaja do przedszkola swojego jedzenia dawac..
nw szkole moge dzis zaplacic za lunch, a jak wplace 20 f to jak on chce lunch to mu odciagaja, mam jadlospis w domu i wybiera czy chce lunch szkolny czy z domu.
kamilka mam nadzieje ze to nie czop, odpoczywqj.
krowka trzymam mocno kciuki za Ciebie i maluszka, drugi szkrabek bedzie nad wami czuwal! zobaczysz.
smerfiku trzymam mocno kciukaski i czekam z Toba do betki . oby wyszla pozytywna..
no Vikiemunnic nie jest tylko goraczka, jak spadnie to ladnie je, wiec napewno niebgardlo. kataru nie ma wcale, nie kaszle, zeby mu nie ida, siusia normalnie...nie wiem. teraz zywy i chce gume, batona...hehehe
tili ja wczoraj sobie chcialam zbadac szyjke boncos mnie podbrzusze kulo i mialam dosc czesto skurcze braxtona... i co ..nie wyczulam szyjki wcale, nie wiem moze jest bafdzo wysoko. nie mysle o tym bo wszystko jest ok, chyba.
a ja sie wkurzylam bo Viki nie chodzi do przedszkola a ja place za przedszkole i lunch, a ze szkola i przedszkole to jeden budynek to dzwonie i mowie ze Vikiego w przedszkolu nie bedzie i czy Alex moglby zjesc jego ljnch (jedza o tych samych godzinach) powiedzieli ze nie ze za Alexa musze zaplacic...bez sens a drugi obiad do smieci pojdzie.
wystarczyloby dac notatke do kuchni ze Victora nie ma i ze lunch zje Alex...
Tilli powiedz mi kiedy Piotrus zaczyna szkole ? ja mam wybor by dac Victora w przyszlym roku albo za dwa lata...i chyba zdecyduje sie ze za rok. bo tu szkola jak przedszkole, tyle ze zabawek malo, ja nie bede placic a to w koncu malo nie jest i z tym glupim lunchem nie bede sie wkurzac, bo place za dni kiedy je. a teraz czy je czy nie musze placic. a dziecko glodne bo wiem ze np. czegos nie lubi i nie zje..a nie pozwalaja do przedszkola swojego jedzenia dawac..
nw szkole moge dzis zaplacic za lunch, a jak wplace 20 f to jak on chce lunch to mu odciagaja, mam jadlospis w domu i wybiera czy chce lunch szkolny czy z domu.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 141
- Wyświetleń
- 10 tys
Podziel się: