reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Staraczki lipiec 2013!!!

Cześć Kobietki;-)

Przeglądam forum i widzę, że u kilku z nas pojawiają się dobrze rokujące symptomy.

Trzymam kciuki, za wszystkie, które mają fasolki do potwierdzenia badaniem.
A za całą resztę o pomyślne staranki i szybko mijający czas oczekiwania na potwierdzenie II kreseczek na teście.


Olapalo - moja tempka rośnie. Dziś ovufriend wyznaczyło mi owulację na ten dzień w którym ją podejrzewałam, więc jest dobrze. Co do piersi na poobserwuje je tydzień-dwa i wybiorę się na usg.

Od 3 dni wciąż pobolewa mnie brzuch, tzn czuję takie napięcie i od czasu do czasu kłócie w jajniku....

Co do jedzenia i picia w czasie ciąży....I w ogóle całą ciążę...pewnie zostanę za to skrytykowana, ale....
Ciąża to nie choroba. Oczywiście wyłączając ciąże zagrożone, lub u osób, które wcześniej miały problemy.

Natomiast co do codziennej aktywności - myślę, że należy słuchać swojego organizmu, on najlepiej wie, co dla niego dobre w danym momencie. Organizm jest cudownym tworem natury i sam reguluje sobie pewne procesy.
Co do dźwigania - pewnie, że ciężarów nie powinno się dźwigać, ale nie można przesadzać również w drugą stronę. Osoby, które są minimalne aktywne - mają ciężkie porody i połóg. A nadmierne wyjałowienie diety w ciąży może powodować tylko problemy, pierwszy z brzegu artykuł - Dieta w ciąży - spis zalecanych produktów - Ciąża - Rodzina - Polki.pl
Zalecane jest spożywanie nabiału, w tym również maślanek i kefirów. Moim zdaniem niejedzenie w ciąży rzeczy alergogennych powoduje tylko to, że rozwijający się organizm maluszka nie ma szans nauczyć się wytwarzać przeciwciał i po urodzeniu będzie spora szansa na alergię. To tak samo jak chowanie dziecka w sterylnych warunkach - organizm nie ma szans wytworzyć zdrowej flory bakteryjnej i takie osoby są wręcz bardziej chorowite.

Jako, że mam niezłego fioła na punkcie zdrowego odżywiania, na codzień odżywiam się baaardzo zdrowo, i wiem, że powinnam unikać alkoholu, kofeiny, rzeczy przetworzonych (ja z rzeczy przetworzonych spożywam tylko wędliny i chleb - choć zdarza mi się piec go samej), produkty sztucznie barwione, mleko - niepasteryzowane, sery typu camembert i pleśniowe -bo mogą być zarażone salmonellą, surowe jaja, mięso, ryby, przetwory z surowego mięsa i wątróbki, które zawiera dużo witaminy A. Poza tym , jak podczas zdrowego odżywiania unikać chipsów, słodyczy, fast foodów, nieświeżych produktów oraz niemytych owoców i warzyw.

Takie jest moje zdanie, oczywiście, moim zdaniem, każdy najlepiej wie ( i spokój psychiczny jest tu również bardzo ważny), co dla niego dobre, i jak chce przeżyć ten najpiękniejszy dla większości okres w swoim życiu.

Ja nie dam się zwariować. Mam nadzieję, że w ciąży będę mogła zachowywać się prawie jak zawsze.
Ginekolog u którego byłam, powiedział, że aktywność fizyczna (jeżeli nie jest wyczynowa) jest wskazana. Więc myślę, że podobnie jest z odżywianiem się.

Miłego weekendu, Kochane :tak:
 
reklama
Chcę dziś tylko zakomunikować że dostałam @. Cała radość z jutrzejszego testowania prysła. Znikam Kochane. Nie mam już sił na te starania, za dużo mnie kosztują emocjonalnie. Od kwietnia to samo starania - wielka nadzieja - i bardzo bolesny zawód. Mam córcię, najukochańszą. Jeśli ma być jedna to trudno. Gratuluję Wam - którym się udało zaplanować ciążę i w nią zajść.
Może jak się pozbieram za kilka dni to zaglądnę czasem do Was czy na sierpniówki. Dzisiaj jednak czuję że znowu świat się zawalił. Nic nie zależy od nas, nic! Można planować i i tak d...a z tego wyjdzie. Lekarze zapewniają że ok a tu dalej ciąży brak. Może Ailatan ma rację - trzeba się odizolować od tego tematu, wyrzucić go z głowy.... Może wtedy marzenie o drugim dziecku się spełni...?
Powodzenia!
 
Kolejny dzień, kolejne badania. Właśnie byłam na wymazie w kierunku chlamydii, rzęsistka, bakterii tlenowych i beztlenowych z szyjki i wydzieliny. Świetna mikrobiolog mi to robiła, miła czas, żeby mi to wytłumaczyć, a nawet rozrysować. Gdzie się jakie stworki umiejscawiają i jak szkodzą. Także dziewczyny, jeśli jeszcze tego nie miałyście, to koniecznie nie ze krwi, bo też się wykryje, ale jak jest ich dużo, ale z wymazu zróbcie sobie. I przestrzegała przed jaccuzi, bo ponoć to wręcz wylęgarnia bakterii i grzybów.
A co do naszych przeciwciał przeciwplemnikowych, to wiem, że sposobami leczenia są szczepionki. Poddanie się inseminacji jest też metodą, którą się stosuje. Ale jestem rozdarta, bo o tych szczepionkach czytałam dobre i złe rzeczy.

Ulika - nie łam się, trzymam za Ciebie kciuki.
 
Ulika przykro mi ze @ przyszła :( odizolowanie się i odstresowanie napewno pomaga ale nie jest to taka prosta sprawa więc powodzenia! A gdyby się nie udało zapomnieć albo z dobrymi wiesciami to zapraszamy spowrotem!:)

piaska ale mnie zachęcasz do tych wszystkich badań!;) a ile wy już się staracie?
 
Witam już prawie po południu!
Dzisiaj od rana boli mnie brzuch jak na @, nie wiem o co chodzi. Myślę, żeby wziąć no-spę.
 
Ulika, przykro mi że wredota przyszła, ale nie zamartwiaj się staranka też są przyjemne ;-). Zrelaksuj się i będzie dobrze, uda się na pewno.

Lamorela no-spa jest dobra, nie zaszkodzi, a na pewno pomoże :-)

U mnie tempka niska a @ brak ech
 
hej dziewczynki, weszłam do Was na chwile aby wam powiedziec ze bylam u lekarza z tymi moimi zawrotami głowy i okazało się że mam problem z błędnikiem, który pomaga zachować równowagę ciała, jego brak właśnie powoduje zawroty głowy. dostałam skierowanie do neurologa i na badanie krwi.
 
Ulika przykro mi że @ przyszła. Trzymaj się cieplutko, nie załamuj się, odwiedzaj nas czasami.

Ja melduje, że @ nadal brak. Czekam cierpliwie...
 
Cześć dziewczynki. Ja też słyszałam i to od lekarza, że w ciąży zakaz jedzenia serów pleśniowych, śledzi i surowego mięsa i tego unikałam :tak: za to grzyby w occie to był mój przysmak. W lodówce przechowuje 1 słoiczek grzybków i w domu powiedziałam, że "broń Boże żeby ktoś je tknął" i leżą tam już dość długo :-D jak zajdę w ciąże to otworze ten słoiczek (mam nadzieje, że długo nie będę musiała czekać bo się popsują :-D) i mój J będzie wiedział, że jestem w ciąży.

A mąż padnie ze śmiechu jeśli się okaże, że akurat w tej ciąży grzybki będą Cię odrzucać na kilometr :-D I sam zje te grzybki :rofl2:

Co do jedzenia i picia w czasie ciąży....I w ogóle całą ciążę...pewnie zostanę za to skrytykowana, ale....
Ciąża to nie choroba. Oczywiście wyłączając ciąże zagrożone, lub u osób, które wcześniej miały problemy.

Natomiast co do codziennej aktywności - myślę, że należy słuchać swojego organizmu, on najlepiej wie, co dla niego dobre w danym momencie. Organizm jest cudownym tworem natury i sam reguluje sobie pewne procesy.
Co do dźwigania - pewnie, że ciężarów nie powinno się dźwigać, ale nie można przesadzać również w drugą stronę. Osoby, które są minimalne aktywne - mają ciężkie porody i połóg. A nadmierne wyjałowienie diety w ciąży może powodować tylko problemy, pierwszy z brzegu artykuł - Dieta w ciąży - spis zalecanych produktów - Ciąża - Rodzina - Polki.pl
Zalecane jest spożywanie nabiału, w tym również maślanek i kefirów. Moim zdaniem niejedzenie w ciąży rzeczy alergogennych powoduje tylko to, że rozwijający się organizm maluszka nie ma szans nauczyć się wytwarzać przeciwciał i po urodzeniu będzie spora szansa na alergię. To tak samo jak chowanie dziecka w sterylnych warunkach - organizm nie ma szans wytworzyć zdrowej flory bakteryjnej i takie osoby są wręcz bardziej chorowite.

Jako, że mam niezłego fioła na punkcie zdrowego odżywiania, na codzień odżywiam się baaardzo zdrowo, i wiem, że powinnam unikać alkoholu, kofeiny, rzeczy przetworzonych (ja z rzeczy przetworzonych spożywam tylko wędliny i chleb - choć zdarza mi się piec go samej), produkty sztucznie barwione, mleko - niepasteryzowane, sery typu camembert i pleśniowe -bo mogą być zarażone salmonellą, surowe jaja, mięso, ryby, przetwory z surowego mięsa i wątróbki, które zawiera dużo witaminy A. Poza tym , jak podczas zdrowego odżywiania unikać chipsów, słodyczy, fast foodów, nieświeżych produktów oraz niemytych owoców i warzyw.

Takie jest moje zdanie, oczywiście, moim zdaniem, każdy najlepiej wie ( i spokój psychiczny jest tu również bardzo ważny), co dla niego dobre, i jak chce przeżyć ten najpiękniejszy dla większości okres w swoim życiu.

Ja nie dam się zwariować. Mam nadzieję, że w ciąży będę mogła zachowywać się prawie jak zawsze.
Ginekolog u którego byłam, powiedział, że aktywność fizyczna (jeżeli nie jest wyczynowa) jest wskazana. Więc myślę, że podobnie jest z odżywianiem się.

Ja już pisałam, że alergeny są niedobre dopiero PO ciąży - w czasie karmienia piersią, bo bardzo często noworodki ich nie tolerują i jedząc je, szkodzi się dziecku. W ciąży można jeść truskawki czy orzechy ile się chce. Jasne, że każda ciężarna może mieć dietę jaką chce, ale są produkty, których lepiej unikać - ja wolę nie pić naparu z liści malin skoro wiem, że u wielu kobiet powoduje on skurcze - dla mnie dziecko jest zbyt cenne żeby ryzykować jego utratę, tylko z powodu ochoty na maliny :baffled: Tak samo wolę nie jeść serów pleśniowych czy surowego/niedopieczonego (uwaga na grilla!) mięsa/ryb, bo wiem, że to też niebezpieczne. Ja się w poprzedniej ciąży nie ograniczałam za specjalnie, ale jest te kilka produktów, których unikałam i to była moja żelazna zasada. Co do sportu, to trochę nie zaszkodzi, a nawet dobrze jest się nieco poruszać, ale o ile szybki marsz czy jazda na rowerze są w porządku, o tyle podnoszenie ciężarów czy kontaktowa gra w piłkę, w czasie której można oberwać w brzuch, już nie za bardzo...

Chcę dziś tylko zakomunikować że dostałam @.

Przykro mi Ulika :-( No ale nowy cykl, nowa nadzieja :sorry2:

Witam już prawie po południu!
Dzisiaj od rana boli mnie brzuch jak na @, nie wiem o co chodzi. Myślę, żeby wziąć no-spę.

Takie bóle są normalne - dopóki nie ma plamienia, to wszystko w porządku. No-spa jest bezpieczna w ciąży :tak:
 
reklama
Czar popołudniowej drzemki ogarnął i mnie, jejku cudownie się przespać w dzień! Tak jeszcze co do serów pleśniowych jeżeli ma się chociaż odrobinę obniżoną z jakiegokolwiek powodu odporność nie powinno się ich jeść. Znajoma był po antybiotyku, zjadła sera i dostała grzybicy języka. Więc na sery nawet zdrowe i nieciężarne osoby powinny uważać. Jeszcze tak w nawiasie, jeżeli bierze się jakiekolwiek leki, nie powinno się jeść, ani pić grejpfruta. Powoduje on podwyższenie poziomu leków we krwi.
Same maliny (sok, owoce, dżemy) mogą pomóc w trakcie jakiegoś przeziębienia w trakcie ciąży w leczeniu. Więc liście są złe, ale owoce ok!

Co do mojego bólu, powrócił, ale szyjka wysoko, twarda i zamknięta i ani grama krwi w śluzie (którego nawiasem mam baardzo dużo.
 
Ostatnia edycja:
Do góry