reklama
Mój Dawidek dostał srebna grzechotke z wygrawerowanym data i godzina narodzin,elektryczna hustawke typu bujaczek i ciuszki to od chrzestenej a od chrzestnego tylko pieniazki. Sreby obrazek z Matka Boska i dzieciatkiem dostal od dziadkow plus taki pamietnik to sa takie rzeczy , ktore sa pamiatka i beda zawsze u nas w domu, bo wiadomo ze pieniazki sie rozchodza.
Nusia gratuluje wynikow, a gdzie jedziecie na wies do rodziny czy cos wynajmujecie tam?
Nusia gratuluje wynikow, a gdzie jedziecie na wies do rodziny czy cos wynajmujecie tam?
sylka jedziemy na wies do domku, rodzice Ł. maja tam wlasny po Babci Ł. ktora juz nie zyje. Odremontowali go, i pewnie ze w zimie nie bardzo tam jezdzimy bo domek poki co nie jest ogrzewany, ale od wiosny do jesieni praktycznie zawsze ktos tam jest, bo ciagle jest cos do roboty poza tym tam mozna odpoczac, cisza spokoj nic sie nie dzieje, zupelnie nic, pomijajac to ze raz na 2h przejedzie traktor a dwa razy dziennie krowy z pastwiska
Nuusia , fajnie tak oderwac sie od pracy i codziennosci..na wsi jest najlepszy klimat Wiem bo kiedys jeszcze jak bylismy z moim T para, to jezdzilismy do jego babci na wies..on tam zawsze cos mial do roboty w dzien a wieczory, spedzalismy romantycznie i tylko mysleslismy o..........;-)ale babcia stala na strazy hehe.
anuszka
stara-czka
- Dołączył(a)
- 12 Październik 2010
- Postów
- 2 127
Ja też mam takie miejsce na ziemi.
Wieś,lasy,zalew, cisza . . .
Pierwszy raz ojciec zabrał nas tam w 93 roku.
Jeździliśmy tam często w wakacje.najpierw z rodzicami potem nawet sama pod namioty za małolata. Do dziś mam sentyment do tamtego miejsca. Utrzymuje kontakt z ludźmi stamtąd. Jeżdżę kiedy czas na to pozwoli i zabieram znajomych, zarażam tym miejscem chociaż mam tam daleko.
Kupiliśmy tam nawet bardzo mały skrawek ziemi na którym kiedyś postanie domek letniskowy. . . Kiedyś . . . nasze marzenie.
Ale narazie jeździmy do znajomych lub wynajmujemy jakąś kwaterę.
Jak ktoś z was będzie szukał takiego miejsca to gorąco polecam.
Wieś,lasy,zalew, cisza . . .
Pierwszy raz ojciec zabrał nas tam w 93 roku.
Jeździliśmy tam często w wakacje.najpierw z rodzicami potem nawet sama pod namioty za małolata. Do dziś mam sentyment do tamtego miejsca. Utrzymuje kontakt z ludźmi stamtąd. Jeżdżę kiedy czas na to pozwoli i zabieram znajomych, zarażam tym miejscem chociaż mam tam daleko.
Kupiliśmy tam nawet bardzo mały skrawek ziemi na którym kiedyś postanie domek letniskowy. . . Kiedyś . . . nasze marzenie.
Ale narazie jeździmy do znajomych lub wynajmujemy jakąś kwaterę.
Jak ktoś z was będzie szukał takiego miejsca to gorąco polecam.
reklama
Anisen
kochamy Cię mocno
Anuszka zazdroszczę pozytywnie
U mnie upały cd dzieci mi sie wściekają, Kindze przeszło ale antybiotyk ma mieć 7 dni ok 13 to ja na dworze mdleje prawie ale pogadaj z Kubą że gorąco jak on papa chce .
Zaczęła sie akcja ślub i ... wychodzi ze nawet nie organizowanie wesela to koszmar bo zaczynają mieć ludzie pretensje strasznie mi cięzko z tym, ale kasa teraz jest na dom a nie na zabawy . Nie miałam wesela i nie będę, pogodziłam sie z tym a teraz najbliżsi a w tym teściowa wiedzie prym zaczynają drążyć i wbijać szpile. Ale oczywiście na końcu tekst zrobicie jak będziecie chcieli. Kuźwa to po co godzina tyrady!!
no i ślub przesunięty na 30 sierpień. tylko 8 dni albo aż. ehh
dam radę, dam radę
trzymam kciuki bo jeszcze mam nadzieje na dwie kreseczki u Was w lipcu. Zróbcie mi urodzinowy prezent ( urodziny miałam 8 lipca)
U mnie upały cd dzieci mi sie wściekają, Kindze przeszło ale antybiotyk ma mieć 7 dni ok 13 to ja na dworze mdleje prawie ale pogadaj z Kubą że gorąco jak on papa chce .
Zaczęła sie akcja ślub i ... wychodzi ze nawet nie organizowanie wesela to koszmar bo zaczynają mieć ludzie pretensje strasznie mi cięzko z tym, ale kasa teraz jest na dom a nie na zabawy . Nie miałam wesela i nie będę, pogodziłam sie z tym a teraz najbliżsi a w tym teściowa wiedzie prym zaczynają drążyć i wbijać szpile. Ale oczywiście na końcu tekst zrobicie jak będziecie chcieli. Kuźwa to po co godzina tyrady!!
no i ślub przesunięty na 30 sierpień. tylko 8 dni albo aż. ehh
dam radę, dam radę
trzymam kciuki bo jeszcze mam nadzieje na dwie kreseczki u Was w lipcu. Zróbcie mi urodzinowy prezent ( urodziny miałam 8 lipca)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 8
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 1
- Wyświetleń
- 872
Podziel się: