hahahaha misiaczku ale ja sadze ze to przez te upaly Bo kiedyś pilam min. 2 kawy na dzień - teraz wchodzi mi pol kubka reszta idzie do wylania. Dzis to już w ogole, nawet herbata mi jakos nie smakuje ostatanio, woda smakowa i tylko to :-) Staram się nie nastawiac, choć wiem ze to akurat fakt, bo nawet Ł. zauwazyl, ze jakos normalne rzeczy mi "nie wchodzą".
Tesciorow wcześniej na pewno nie będę robic, bo Ł. wszystkie pochowal i dostal zakaz oddawania mi ich przed poniedziałkiem, zresztą powiem Ci, ze zastanawiam się czy jeśli tempka będzie ladna, nie spadnie to nie pojde na bete. Tyle już jednych kresek widziałam na testach ze chyba to stało się dla mnie jedynym wykładnikiem wszystkiego a wynik z bety nawet negatywny chyba bym lepiej przyjela. Tak mysle.
W testy już chyba nie wierze po prostu, zbyt wiele ich było. Ale co ja mysle na zapas, wszystko rozbije się o temperaturę. Przeważnie spadala już na 2-3 dni przed @. Wiec jutro będzie jedna z dwóch decydujących. A jak spadnie - i @ przyjdzie to przysięgam urżnę się jak swinia
Tesciorow wcześniej na pewno nie będę robic, bo Ł. wszystkie pochowal i dostal zakaz oddawania mi ich przed poniedziałkiem, zresztą powiem Ci, ze zastanawiam się czy jeśli tempka będzie ladna, nie spadnie to nie pojde na bete. Tyle już jednych kresek widziałam na testach ze chyba to stało się dla mnie jedynym wykładnikiem wszystkiego a wynik z bety nawet negatywny chyba bym lepiej przyjela. Tak mysle.
W testy już chyba nie wierze po prostu, zbyt wiele ich było. Ale co ja mysle na zapas, wszystko rozbije się o temperaturę. Przeważnie spadala już na 2-3 dni przed @. Wiec jutro będzie jedna z dwóch decydujących. A jak spadnie - i @ przyjdzie to przysięgam urżnę się jak swinia
Ostatnia edycja: