avensis ja juz nie wiem kiedy jest ta moja godzina zero
Bo po ostatniej owolce w 20dc nie wiem jak sie pouklada w tym cyklu :| Ale niewatpliwie tempka sie budzi bo dzis poskrobala nieznacznie do gory. Nie znam sie na wykresach niestety jak Wy, to dopiero moj drugi cykl mierzenia tempki dlatego jestem wdzieczna za kazde rady i porady
a kiedy twoja godzina "0" ?
michalinka jasne ze nie ma, w okresie zafasolkowania to nawet wskazane. Ja jutro ide do tej mojej wczesniejszej gin, wiec prosze o kciukasy co by sie okazala bardziej kompetentna od tej "srodowej"...
mam nadzieje, ze zleci mimo wszystko jakies badania, zrobi usg i zobaczymy co dalej.
papalo tez pracuje w sluzbie zdrowia, zarabiam najnizsza srednia krajowa, w niedziele chodze chetnie bo przynajmniej za to Nam placi, ale w soboty np jak nie raz siedzimy od 7.30-17.00 nie dostajemy ani grosza. GODZINY mozemy sobie wybierac, tylko oczywiscie tak sie dziwnie niefortunnie sklada, ze nie ma jak i kiedy, bo na dwie zmiany jestesmy 3 rejestratorki i jedna pielegniarka (!) wiec kosmos po prostu. Ale nikt normalny nie chce tu pracowac, ja trzymam sie, bo powiedzmy udalo mi sie zalapac na umowe o prace na czas nieokreslony, a ze o to ciezko wiec siedze tu. Zreszta praca to praca, teoretycznie powinno sie cieszyc ze sie ja ma, ale niestety to co my tu robimy nie jest kompletnie adekwatne z Naszym wynagrodzeniem.
Ksiazke moglabym napisac o tej przychodni i machlojkach jakich sie dopuszcza, ale nasowa sie wtedy pytanie - gdzie teraz tego nie robia.Wiekszosc zakladow niestety stala sie skorumpowana, i zawzieta na swoj wlasny osobisty sukces. A ludzie ? to tylko robole dbajacy o renome placowki.
Z ratownictwem medycznym mialam tez do czynienia w poprzedniej mojej pracy w Szpitalu
Cos Nas wiec laczy