anuszka jak mój Ł. ma focha to tez udaje ze mam focha i czekam az mu przejdzie, a ze wiem, ze kiedy udaje ze focha mam i ja szybciej mu przechodzi wiec to wykorzystuje
Faceci z reguly sa jak male dzieci kiedy się obraza wiec i obchodzić trzeba z Nimi jak z małymi dziecmi, żeby czuli się docenieni i najważniejsi w danym momencie, nawet jeśli wcale tak nie jest ;] Zawsze mowie, ze mimo ze mój Ł. nie jest ojcem biologicznym Oli, jest jak jej większy klon
michalinka tez tak miałam swego czasu niestety, teraz się to trochę uspokoilo. Ale wszystko jest skutkiem niedoleczonej nerwicy to mogę Ci smialo powiedzieć od razu. Takie rzeczy sa skutkiem zaburzen nerwowych Twojego organizmu, nawet jeśli Ty nie zdajesz sobie z tego sprawy i wydaje Ci się, ze wcale nie jesteś nerwowa w danym momencie. A ze podczas snu teoretycznie najbardziej się rozluźniasz, dajesz swoim emocjom nagromadzonym w ciągu ostatnich paru dni, czy tez tygodni pole do popisu. Mnie swego czasu bol w sercu potrafil wybudzić ze snu i czułam się dokładnie tak samo jak Ty, miałam wrazenie ze zaraz wyladuje pare metrow pod ziemia. Nie sadze by w Twoim przypadku było inaczej i było to wynikiem arytmii serca bądź innych zaburzen uniemozliwiajacych prawidłowe funkcjonowanie tego , choć jeśli takie sytuacje będą się nasilać, a Ty będziesz czula się tym niespokojna możesz zawsze isc do kardiologa zbadac serducho
Ale sama od siebie mogę Ci dac tylko jedno na to lekarstwo - musisz nauczyć się sama siebie wyciszać kiedy czujesz ze wybuchniesz i panować nad swoimi emocjami, bo to one wlasnie sa glownym bodźcem takich uchylkow. A jak to nie pomoze to psycholog i wygadaj się. Mnie pomoglo w tamtym okresie czasu a było bardzo nieciekawie...
Moniqaa najważniejsze ze już Ci lepiej, obawiałam się,ze odlozysz przez to staranka,ale plus taki, ze wypoczniesz przez ten miesiąc psychicznie, dotlenisz się spacerkami i przede wszystkim - do kupy wykurujesz
A ze ja z natury jestem pesymistka, wiec i ja pewnie dotrzymam Wam towarzystwa w maju