reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki Kwietniowe :) 2013 !

anuszka trzymam kciuki za szybki zabieg i bezproblemowy powrót do domu :-) dawaj znać co tam u Ciebie i jak się czujesz!!

anisen
ciekawe czy maluch sam się zechce wybrać na ten świat :-) oby! żebyś tylko nie musiała czekać na wywołanie bo wyobrażam sobie jak się męczysz... życze żeby wszystko się szybko rozwiązało :-)
 
reklama
anuszka- trzymam kciuki za szybki i bezproblemowy zabieg.

anisen- widzisz a lekarz ci nie wróżył że zajdziesz tak daleko z tą szyjką a tu proszę jeszcze może wywoływać będzie trzeba;-) trzymam kciuki żeby się samo rozkręciło.

z Mają odszedł mi czop 2 tygodnie przed porodem właśnie.
 
Dzięki kochane za wsparcie!

Anisen
Duży zdrowy chłop ci rośnie :-D

Ja czekam na operacje,idę w drugiej kolejności.dziewczyna z mojej sali poszła na pierwszy rzut.też worek do wycięcia a laska ma dopiero 22lata.
 
Anuszka pewnie już jesteś po! Jak się czujesz?

My dziś byliśmy na badaniu nasienia M., miałam też wizytę u gina który niestety potwierdził że prawdopodobnie była to u mnie ciąża biochemiczna- wszystko na to wskazuje. Dziś pęcherzyk 17,8mm, dostałam zastrzyk na pęknięcie.
W planach laparoskopia- lekarz zaproponował po wielkanocy ale w związku z tym że w czerwcu mam obronę to przekładamy prawdopodobnie na początek wakacji.
 
Ostatnia edycja:
Cały czas Was podczytuję... tyle, że leń się ze mnie zrobił :-D Nawet za dużo pisać mi się nie chce :-p


Przede wszystkim Michlina gratuluję!

Anuszka jak samopoczucie?

Za te nierozpakowane trzymam kciuki :) Za starające się oczywiście też :tak:

Natka, kiedy wyniki macie mieć? Mam nadzieję że wszystko będzie OK i tym razem już śliczne dwie TŁUSTE kreski będą :tak:

U mnie bez zmian... rosnę :-p
Mały wczoraj miał 1,9kg. Kawał dziecka się szykuje :szok: Na chwilę obecną położenie miednicowe... no ale lekarz twierdzi, że ma jeszcze około czterech tygodni na to by się odwrócić...
 
Juz wczoraj bylam w domu. 24 godz po operacji...zdecydowanie za szybko ale dzis juz jest ok, mniej boli :-)
Dochodze do siebie w domku, to najwazniejsze.

Happymama
Czy ty sztywno trzymalas sie diety po operacji?i czy do ddziś musisz uwazac na niektore produkty.
Buziaki
 
Moniqaa wyniki po 7 dniach roboczych czyli prawdopodobnie w przyszły piątek :-) a Ty już 31tc, ale ten czas leci :-)

Anuszka zawsze to przyjemniej dochodzić do siebie w domu :-)
 
Halo dziewczyny!

Anisen, to juz niedlugo! Wazne, ze dotrwalas!

Happymama, na kiedy masz termin?

Moniqa, imie wybrane? ;)

Anuszka, jak tam po operacji? Zyjesz? Macie jakas wizyte ws in vitro zaplanowana?

Natka kochana, wielka szkoda, ze sie nie udalo! Ale z tego wynika, ze Ty w ciaze potrafisz zajsc, nie wiadomo co potem poszlo nie tak, ze zarodek sie nie zagniezdzil, ale komorka zostala zaplodniona! Jestem pewna, ze Wam sie uda naturalnie zajsc szybciej niz myslisz.

A my ogarniamy w nowym miejscu wszyztko, od czwartku mamy wynajete porzadne mieszkanie wiec czeka nas akcja Ikea...znowu! Starankowo bez zmian, czas leci, antybiotyki na bakterie wzielam i bede musiala zglosic sie gdzies na badania zeby potwierdzic, ze juz tego cholerstwa nie mam. Wizyte w Klinice na razie odkladamy, bo najpierw musimy sie tu zadomowic, wiec moze w kwietniu...a do tego czasu musze pokorzystac z tego, ze w ciazy nie jestem i dzieci nie mamy ;)
 
No właśnie melponea - niestety nie wiadomo co było przyczyną, że się ciąża nie utrzymała, bo nie da się tego stwierdzić. A szkoda, bo wiedziałabym co zrobiłam wtedy źle, czego teraz powinnam unikać i w ogóle. A tak to nie wiem nic i pewnie będę się ze sobą obchodzić "jak z jajkiem" żeby czasem znowu jakoś nieświadomie nie zaszkodzić...

choć powiem Ci że jak kolejny raz, kolejny cykl z rzędu widziałam na testach jedną kreskę to byłam naprawdę załamana i wydawało mi się że gorzej być nie może. Niestety myliłam się i może być gorzej, znacznie gorzej :-( nikomu nie życzę tego co przeżywam teraz, nawet największemu wrogowi! Bo uwierz mi że to że znowu się nie udało przy świadomości że była ciąża i jej nie ma to jest naprawdę pikuś... no ale co zrobić, mnie niestety zawsze takie rzeczy spotykają.

a u Ciebie mel może to dobrze, że nie myślicie o starankach, może właśnie dzięki temu nagle niespodziewanie się uda :-) oby!! :-) zaglądaj do nas czasami :-)
 
reklama
Hej dziewczynki!!

Anuszka jak się trzymasz?

Anisen, Happy to niedługo już Wy będziecie rozpakowane :D Mi jak odszedł czop to wody zaczęły mi odchodzić po... 1 minucie....

Mel a jak w ogóle okolica? Jak wyląda mieszkanko?

Natka daj znac jak bedziecie miec wyniki chłopa.

A ja chciałam Wam przedstawić Wikorię :) Moją Pyze ukochaną :)))

Zobacz załącznik 603385
 
Do góry