reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki Kwietniowe :) 2013 !

Natka
3maj się kochana
u mnie w pracy jakaś masakra
pracowałam 5dni na druga zmianę a potem jeszcze całą niedzielę 11 godzin! taka zmęczona z obolałymi stopami dawno nie byłam.
dziś na szczęście wolne ale też musiałam wcześnie wstać bo liczniki wody administracja zmieniała,ode mnie mieli zacząć a zaczęli od kogoś innego i u mnie byli przed południem. myślałam że mnie coś trafi. mogłabym jeszcze pospać.
a owu chyba była. właśnie idę na transfer naszego ostatniego w tej próbie okruszka
:-D
 
reklama
Czas ucieka nieubłagalnie..jeszcze troche i bede wracac do pracy... Mam pelno obaw , najbardziej boje sie chorob , maluszek pojdzie do zlobka a tam wiadomo trzeba odchorowac swoje.
Za tydzien koniec roku szkolnego i wakacje..ciezko bedzie z dwojka w domu :)
A jak u Was , gdzie planujecie wakacje?
MY w tym roku nie wyjezdzamy , jedziemy tylko do rodzicow, tescia.
 
Anuszka Ty chyba masz ciężką pracę, co? Dość często piszesz że masz tak dużo pracy... A jak tam u Ciebie, jutro beta tak? Trzymam kciuki :*

Sylka niedługo wracasz do pracy? To nie brałaś pełnego rocznego urlopu? Na pewno dasz radę z dwójką w domu:-) ja też mam jeszcze niecałe 3 tyg i wracam do pracy...
My już po wakacjach, wczoraj wróciliśmy:-)
 
Natka
no ta moja praca do miłych nie należy
to jest bar kawowy bez kelnerów
coffee heaven może znasz
ale kiedyś ja lubiłam, teraz już pomału się wypalam
8,9godz czasem jak niedziela pracująca to 11 godz
rano dostawy i zamówienia,prawie non stop na nogach
wieczorem za to poza obsługa klienta na koniec sprzątanie całej kawiarni, wszystko, sala bar toaleta zaplecze
jestem kierownikiem zmiany i są pracownicy ale to nie znaczy że mogę siedzieć w biurze, poza tym nawet wolę pracę za barem
tylko trzeba mieć też fajna atmosferę w pracy, współpracowników . . . a u mnie to różnie bywa.
teraz często brałam L4 albo z powodu jakiejś choroby albo ze względu na ivf i im też to nie na rękę tym bardziej że nie wiedzą co i jak
jak tylko będę w ciąży idę na L 4
tak jutro mam robić bete ale sikacz wczoraj nie wyszedł a dziś mam brązowe plamienie :-(

a co u ciebie
 
Ostatnia edycja:
anuszka no to rzeczywiście praca dość ciężka, wcale się nie dziwię że na L4 chcesz uciekać bo domyślam się że miło nie jest...
co do sikacza, to wczoraj mogło być za wcześnie. Nie chcę Cię nakręcać ale nie trać nadziei jeszcze, czekamy na jutro. Wyniki będą od razu w ten sam dzień?
Co u mnie.. hmm byliśmy w Grecji, wczoraj wróciliśmy i siedzę i staram się trochę uczyć, we wtorek mam obronę mgr. Nie mogę się zmotywować do nauki, leki nasenne jeszcze są mi potrzebne od czasu do czasu a po nich kiepsko z koncentracją. Także zobaczymy jak to wszystko będzie...
Generalnie psychicznie średnio, zależy od dnia tak naprawdę. Raz jest w miarę, raz ryczę cały dzień... No i czekam nadal na @. To już 5 tygodni od zabiegu i nic. Znaczy brzuch pobolewał, potem trochę przeszło. Nie wiem, ale chyba lada dzień powinna się pojawić. Jak przyjdzie chcę wrócić do pomiarów temperatury.
 
jutro rano badanie a wynik będzie pewnie już około 12 ale telefon dostanę pewnie po 14 zależy jak drka się odezwie, pacjentki przyjmuje do 14 to telefony wykonuje później właśnie :’(

dobrze że wyjechaliście troszeczkę odpocząć . . .
opowiadaj jak było!
ja następnym razem na jakieś wczasy też chyba chce do Grecji :-D

no to 3mam &&& za @
a czemu chcesz wrócić do mierzenia temp? tak dla samej siebie żeby sprawdzić jak organizm funkcjonuje? a co z wynikami badań?już masz jakieś informacje?
co dalej postanowicie?
 
Anuszka to czekam na wieści jak wynik! Daj znać koniecznie:-)
Co do wyjazdu to tak, trochę odpoczęliśmy, zmiana otoczenia nawet dobrze mi zrobiła. Ale niestety po powrocie powrót czarnych myśli :-( ale było super, widoki przepiękne, cisza i spokój choć specjalnie wybraliśmy hotel tylko kilka km od lotniska żeby sobie na samoloty popatrzeć więc czasem cisza była przerwana hehe
Co do pomiarów to zaczynam od najbliższej @ żeby choć ten jeden cykl zobaczyć jak się mój organizm zachowuje po tym wszystkim żeby wiedzieć później co i jak.
W sumie to wszyscy mówią (łącznie z moim gin) że przestanę o tym wszystkim tak dużo myśleć dopiero jak będę mieć zdrowe dziecko. Pewnie i jest w tym coś prawdy.
Wyniki moje ok, wszystko się pogoiło. Wyniki Małej potwierdziły podejrzewaną diagnozę. Tak więc przyczyną była wada gen.
 
natka
3 maj się kochana
myślę że dużo w tym prawdy co ci mówią inni
zobacz nasza Michalina, po poronieniu zaszła w ciąże i jest mamusią wspaniałej WIKTORII
jest na pewno najszczęśliwszą mamusią pod słońcem ...
pamiętaj tobie też się przytrafi takie zwycięstwo ...
a ja jedne wielkie zero ... czyli musze zaczynac wszystko od początku ...
nie mam sił i nie wiem kiedy do tego dojdzie ... na początku myślałam że może od razu ale po dzisiejszym tel mam wątpliwości ...
 
Anuszka kurcze, tak strasznie mi przykro że znowu nic... Myślę że teraz tak Ci się tylko wydaje że nie wiesz co dalej. Ale chyba warto iść za ciosem i jeśli jest możliwość to musicie próbować dalej. Druga próba będzie refundowana czy musielibyście płacić? Ostatnio powtarzam sobie że trzeba dążyć to realizacji planów i marzeń i nie poddawać się, nie załamywać kolejnymi niepowodzeniami. Chyba w końcu musi pojawić się światełko w tunelu :-) w końcu musi się udać więc nie poddawaj się!
 
reklama
dziękuje
nie no już troche mi przeszło
ale jest tak że teraz dopiero od 1 lipca bedzie nowa kasa na nowe stymulacje u mnie właśnie rozkreca sie @ chyba ze uda mi sie ja przeciągnąć do 2 lipca bo wtedy mam wizyte
poczekamy zobaczymy
potem mamy urlop i ślub mojej sis więc chyba musiałabym czekać do sierpnia ... więc okaże się

tak mam 3 pełne procedury w programie, więc jeszcze się nie poddajemy,a teraz, własnie dzis sie okazało, doszła refundacja leków więc bedzie trochę taniej
to jedyna miła dziś informacja która podtrzymuje mnie na duchu ...
 
Do góry