melponea
Fanka BB :)
halo halo!
Melduje sie skoro wzywaja
Ja czasem Was podczytuje, ale szczerze mowiac weny nie mam zeby cokolwiek pisac, bo wlasciwie sie nic w kierunku dzidziusia nie dzieje i to mnie wkurza :/
Ale do rzeczy:
anuszka, ja Ci kobito bardzo kibicuje!!!kiedy transfer?na naturalnym cyklu? Cudownie!! Wszystko sie poukladalo :-)
natka,widzialam, ze masz bledziocha, ale gratulowac bez bety nie bede!! za to tzrymam kciuki!!
a u nas kiszka!masakra tak zwana! troche sie wpakowalismy z tym wyjazdem, no i teraz myslimy jak sie z tego wywinac...Generalnie firma jest na skraju bankructwa...z tamtego mieszkania nic nie wyszlo, bo nie mieli jak zaplacic...wiec ciagle siedzimy w hotelu. Pensje niedawno dostalismy za grudzien! Niedlugo marzec...no nic, poki co korzystamy ze slonca i wdrazamy plan B, czyli akcja ewakuacja. Nie wiemy tylko gdzie, bo skoro juz sie spakowalismy i przejechalismy taki szmat drogi to nie chce nam sie do Europy wracac. Ale jak bedzie trzeba to wrocimy...wiec starania zawieszone. W sumie sie nie zabezpieczamy, bo i po co skoro nie jestem w stanie zajsc w ciaze naturalnie no ale tez nie chodze po lekarzach, bo w kazdej chwili moze nas tu nie byc wiec takie to wszystko zawieszone
Melduje sie skoro wzywaja
Ja czasem Was podczytuje, ale szczerze mowiac weny nie mam zeby cokolwiek pisac, bo wlasciwie sie nic w kierunku dzidziusia nie dzieje i to mnie wkurza :/
Ale do rzeczy:
anuszka, ja Ci kobito bardzo kibicuje!!!kiedy transfer?na naturalnym cyklu? Cudownie!! Wszystko sie poukladalo :-)
natka,widzialam, ze masz bledziocha, ale gratulowac bez bety nie bede!! za to tzrymam kciuki!!
a u nas kiszka!masakra tak zwana! troche sie wpakowalismy z tym wyjazdem, no i teraz myslimy jak sie z tego wywinac...Generalnie firma jest na skraju bankructwa...z tamtego mieszkania nic nie wyszlo, bo nie mieli jak zaplacic...wiec ciagle siedzimy w hotelu. Pensje niedawno dostalismy za grudzien! Niedlugo marzec...no nic, poki co korzystamy ze slonca i wdrazamy plan B, czyli akcja ewakuacja. Nie wiemy tylko gdzie, bo skoro juz sie spakowalismy i przejechalismy taki szmat drogi to nie chce nam sie do Europy wracac. Ale jak bedzie trzeba to wrocimy...wiec starania zawieszone. W sumie sie nie zabezpieczamy, bo i po co skoro nie jestem w stanie zajsc w ciaze naturalnie no ale tez nie chodze po lekarzach, bo w kazdej chwili moze nas tu nie byc wiec takie to wszystko zawieszone