reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki Kwietniowe :) 2013 !

hehe misia - uroki drugiego trymestru:tak: bierz męża i do wyrka!

co do angelii - to ja już od dłuższego czasu mam pewne podejrzenia ale nie chciałam nic pisać żeby nie siać zamętu, mam tylko nadzieję że się mylę...
 
reklama
No i w koncu czuje sie tu jak dawniej :-) tak sie ciesze ze 2 nie 3 albo i 4 posrod bardzo bliskich mi osob w koncu wszystko sobie wyasnily i czuc tu dawna atmosfere ktora powodowala ze bedac w pracy co 30 min logowalan sie by sprawdzic czy naskrobalyscie cos nowego :*
Boze jetem taka szczesciwa ze zaraz sie poplacze :*
Misia pewnie minal ci stres pierwszych 3 miesiecy wiec to dlatego :*
Ja wlasnie leze w lozeczku i mysle o was cieplutko :*
Buziaki i dobranoc
 
Happymama ja też mam nadzieje ze sie mylę . Kurcze ale coraz bardziej mam z tego powodu niesmak, jest mi nawet źle.

już w środę bratowa męża idzie do mojego gina. Ciekawe co on jej powie bo na pewno nie oleje 8 miesięcy starań. Żadnych badań nie miała prócz morfologi.
 
Ja juz sie nie wypowiadam na ten temat bo niesmak mam juz......
Bo to wazne zeby zrobic badania :)
Ja na ostatniej wizycie u gina (nowego ), ale poszlam prywatnie, dostalam skierowanie na rozyczke i progesteron z zaznaczeniem zeby hormony zrobic w 21 dc jesli jeszcze przez +/- 3-4 mce nie zajde ale w sumie 10.07 ide prywatnie do swoje przychodni zorbic oba badanie, bo i tak zaplace i tak ale taniej, bo u mnie rozyczka kosztuje 27zl, a progesteron 20zl
 
Hej dziewczynki :*

u mnie znowu tempka w dol , wiec owu dziś ? :sorry: nie wiem już sama. Przytulaski były, wiec mam nadzieje ze zolnierze mężnie zmierza do celu :-) odezwe się później :**

Milego poranka :happy:


90_natka - termin @ 02.07
Patu$ka- termin @ 03.07
Kingax1 - termin @ 10.07

Nuuuśka - termin @ 14.07
Sandra_best - termin @ 19.07
Melponea - termin @ 27.07
 
Ostatnia edycja:
Weszlam tu zobaczyc czy dalej wszytsko sie rozwinelo.

Misia tak odlaczylam sie od grupy, bo mam dosc. W tym cyklu przyjmuje kolejna porazke! I nie latwo mi jest cieszyc sie teraz z cudzego szczescia. Co do lutowek ja tam jestem od samego poczatku. I jakby ktoras zauwazyla to tam zaciazyla tylko Akuku. Bo jedna dziewczyna zaciazona zniknela z forum.

Ktoras napisala ze jesli ta niezaciazona nie chce bo nie ma sil i w ogole nie musi sie udzielac na watku ani czytac postow. No tak wiec zrobilam. Ja nikomu tutj nie obiecywalam bycia na dobre i na zle. Ale jak Wy sobie to ok. Dotrzymajcie slowa. Ja zniknelam i uwazam ze to byla dobra decyzja. Wczoraj bodajze czy w niedziele widzialam post sylki o tym ze ona bedzie sie chwalic ciazo mimo wszytsko i innymi bzdetami. Ok Ale widze dziewczyna nie rozumie uczuc innych. Bo mogla sie powstrzymac od tego typu komentarza.

Wkurw*a mnie to jak niektorzy ida komus na przekor. Rozumiem tez chcialbym sie cieszyc i dzielic z innymi swoja ciaza ale nie na przekor innym i nie za wszelka cene.

I nadal uwazam ze ta ktorej sie udalo zaciazyc od razu nie zrozumie tej walczacej a nei starajacej sie juz. W ogole nic nie zrozumie chocby chciala.


Misia Kobito! Nikt nikomu nie kazal stad uciekac! I nie powinnas sie denerwowac Ty wiesz!


Co do Angeli przewertowalam wszystkie strony. I cos Wam powiem. ONA to jest jedna wielka sciema! Jedna wielka sciema i nic wiecej. Po pierwsze niby @ nie ma taka staraczka ale testu nie robila na poczatku potem niby wychodzily na negatywne co qrwa ludzie po terminie @ nie ma bata zeby sie druga keska nei pokazala. Potem cyrk z ta beta. Po pierwsze za duza jak na taka ciaze potem minimalny przyrost. Nic tu kupy sie nie trzyma. A i jeszcze zdjecie tego wzdetego brzucha. Angela ja taki brzuch mam przed okresem. A po ente to na ciazowy za wczesnie,i albo jestes nie zrownowazona,albo robisz sobie z dziewczyn jaja.

Na poczatku wydawala mi sie wiarygodna ale potem zaczelo mi cos smierdziec.uwazajcie o jeszcze mzoecie zobaczyc zdjecie usg sciagniete z neta.

Mi sie wydaje i jestem przekonana ze ona to jeden wielki nie wypal i sciema.
 
patu$ka ja uwazalam ja od samego poczatku za kompletnie fikcyjna osobe, wokol ktorej w dodatku kreci sie cale forum od dobrego miesiaca, ale nic nie mowilam.. Przede wszystkim jej wykres, pisanie o tym ze na 11 ma wizyte u gina bo wtedy ma wyznaczony kolejny mozliwy termin @. Przepraszam, po 50 dniach ???????? Nie rozumiem takich ludzi, i to wlasnie przez jej posty wysiadlam psychicznie w ostatnim czasie, bo jezeli ktos srednio 10 razy dziennie pisze, o ciazy w ktorej w ogole nie jest , o objawach, o tym ze "jesli bedzie w ciazy to bedzie sie cieszyc ale jesli nie to tez bedzie sie cieszyc " to krew mnie zalewa, bo nie mam 15 lat i kreconych wlosow, zeby mnie raczyc takimi pierdo****! :no: Pisanie o bocianach, betach w ktorych sama nie wie ile ma byc cyfr,poza tym sory, ale jesli bylby rzeczywiscie w ciazy to przez blisko dwa tygodnie nie wiedzialaby co sie dzieje i zyla spokojnie ?!!!!! i ten tekst BYLAM W SZPITALU, ZROBILI MI USG, COS TAM BYLO WIDAC, ALE ZDJECIA MI NIE DALI. Cos tam ??? A co, moze obcego, a moze arbuza zjadlas ? Po prostu smieszne i jestm tak wsciekla na to, ze chyba juz nie bede wiecej pisac na ten temat, bo nie chce sie znowu wkur*** Mam nadzieje tylko, ze wiecej sie tu angela nie pojawisz, i nie bedziesz zasmiecala forum swoimi wyimaginowanymi historyjkami, bo nie sadze zeby ktokolwiek mugl sie na Nie juz nabrac. Zreszta choc tyle taktu powinnas miec.
 
Ostatnia edycja:
no i Angela sie nie pojawiła.
NO cóż, oczyściłyśmy atmoferę.
Mam nadzieję, że Patu$ka bedziesz to czasem zaglądać.
Ja jednak nie uciekam - emocje mi osłabły.
Nuuska ja coraz więcej uczę się o tych Waszych tempkach i faktycznie wynika, że masz ovu - mam nadzijeję, ze tym razem żołnierzyki poradzą sobie :D za 14 dni się dowiemy!!! I nie waż mi się testować wcześniej!!!! Bo nogi urwę!!!!!
Patu$ka przykro mi strasznie.... Ty miałaś teraz ten zastrzyk, prawda??? Mi się wydaje, że faktycznie dobrym pomysłem jest zrobienie drożności - bo może jest jakaś niewielka na przykład i można ją z lekka przepchać. Ty będziesz mieć HSG czy lapo??? Szkoda, że nie mieszkasz w wawie bo bym CIę od razu wysłała do mojej gin, bo ona w ciągu 3 miesięcy potrafi zdiagnozować niepłodność - jest genialna!!!!
Napisz mi proszę jakie miałaś badania do tej pory, chciałabym sobie porównać z tymi co ja miałam, bo ja miałam mnóstwo.
sandra miłej pracy :) zaglądaj często a jutro się widzimy :D
anisen ja uważam, że dobry gin powinien od razu zlecić parę badań a nie kazać czekać. Mi ta moja gin kiedyś przedstawiła taki okres prawdopodobieństwa zajścia w ciążę uzależnioną od czasu strań.... i okazało się, że czym dłużej tym ta szansa mocno spada, dlatego tak ważne jest zdiagnozowanie w ciągu pierwszych 2 lat. Ja jak do niej poszłam to starałąm się pnad rok i wtedy nakrzyczała na mnie, że za późno przyszłam, ale damy radę i dałyśmy - 2 razy. Ta kobieta to cud!!!!

pau$ka a powiedz mi czy myślałaś nad tym, ze jeśli nie będzie się udawało to mogłabyś skorzystać z in vitro? Od lipca ruszył program dofinansowań, może warto?? Moje 2 b.dobre koleżanki byly na warsztatach z in vitro i wyszły w mega dobrych humorach jakby ktoś życie w nich wepchnął. Bo one obydwie mają wyrok "in vitro".
 
reklama
Misia najgorsze jest to ze ja nie mialam zadnych badan:no: I o to jestem zla. Niby robilams obie podstawowe z krwi ale wsyztsko bylo ok. Zaluje ze wczesniej tu nie zajrzalam i nie zrobilam hormonow przed stymulacja. Tak mialam zastrzyk i guwno to dalo. Ze tak powiem

Mam miec HSG,a jest to jakas roznica miedzy laparo? Bo chyba jest kilka metod badania droznosci?
W lipcu biore ostatni raz CLO,potem sierpien komplet hormonow. Ł powtarza badanie nasienia. I we wrzesniu droznosc. Moj ginek w sierpniu ma urlop sie okazuje wiec i tak mi zabiegu nie zrobi. Jedyne co mnie cieszy to ze jak pojde do szpitala to on mi bedzie go robil a nie ktos inny.

Chociaz ł sie smial bo tu gdzi emieszkam ten moj lekarz ma dzialke nad jeziorem wiec w sumie bedzie ode mnie kilometr nie caly. I Ł mowi zeby mnie badal tu u siebie :D Ale jak sobie zrobie hormonki juz to jak bedzie tu blisko to zadzwonie do niego i sobie do niego pojde i mu pokaze.


Myslimy ardzije na razie w kierunku IUI ale dopiero w styczniu 2014 minie rok od udokumentowanego leczenia wiec na InVitro na razie sie nie lapiemy.

Odkladamy kase na ewentulana IUI ale jest ciezko. Z jednej pensji i moich dorywczych prac. Jeszcze zaczynamy w polowie lipca remont i tak wszystko sie na kupe zrzucilo. Ale mysle ze do konca roku odlozymy chociazby na pierwsze podejscie.

Mysle ze droznosc moze rozwiazac roblem albo wyniki hormonow. Gdzie stu jest problem. nie jestem specjalista ale tak mi sie wydaje. Jak juz nic nam nie pomoze to wtedy bede podpytywac mojego czy robi IUI i czy na NFZ sie bym zalapala zawsze to kup kasy do kieszeni.
 
Do góry