Nuuuśka - u mnie pogoda do dupy.... byłam dziś w szpitalu u dziadka, rozmawiałam z niemiłym lekarzem, któremy w końcu powiedziałam, że ja się nie znam na medycynie więc niech do mnie mówi jak do człowieka a nie jak do lekarza...
No a z testowaniem nie pomogłam.... a może żeby było lepiej to... kurcze nie wiem....
ale Ty i annuszka musicie na pewno poczekać jeszcze kilka dni... ja testowałam 25 dc (przy cyklu 28 dniowym) i wyszło, wcześniej uważam że nie ma co.
Nuuuśka - testuj 11tego!!! Bo ja się nie mogę teraz denerwować a będę przez Ciebie! a 13stego test powtórzymy, znaczy Ty powtórzysz!!
Amanda - witaj, miło że się do nas dołączyłaś. Musisz koniecznie powtórzyć test. 19 kwietnia to było za wcześnie na testowanie. a skoro nie ma @ to wiesz.... pewnie fasolka już się zagnieżdża! Rób test, wstawiaj zdjęcie!!!
A ja Wam jeszcze powiem tak, przy pierwszej ciąży tak mnie wypryszczyło jakbym kuźwa weszła w wiek dojrzewania (a zawsze miałam piękną cerę), dopiero po 2 mies po zabiegu pryszcze zeszły. Tym razem (z M. ustaliliśmy), że od 3-4 tygodni cera mi się piękna zrobiła. Więc nie ma reguły.
Ja przy jednej i przy drugiej ciąży pomiedzy owu a tetsowaniem myślałam, ze mam zapalenie pęcherza, częste siki, szczypanie, pieczenie! jak dla mnie 100% objaw ciąży. I miałam w obu przypakach dużo białego, gęstego śluzu!
A jak jest u Was??
A mi dziś babcia powiedziała, że schudłam (ach, gdyby wiedziała, że zaraz utyje mocno, he he!!!)