Ale nie napisałam nigdzie, że każde problemy z napięciem mięśni są powodowane przez Nospę
Przyczyn jest wiele, bardzo różnych, ale nospa w mojej wiedzy jest jednym z nich. To samo w drugą stronę - nigdzie nie napisałam, że branie Nospy zawsze spowoduje takie trudności. To tak jak z piciem alkoholu - wiemy, że szkodzi, ale sama znam osobiście dziewczynę, która sobie nie żałowała w ciąży, a dziecko nie ma FAS. Czy na tej podstawie mam powiedzieć, że alkohol w ciąży nie szkodzi?
No nie. Także takie anegdotyczne przypadki nie są argumentem. Bo zawsze znajdzie się ktoś, komu dana rzecz nie zaszkodziła, albo ktoś, komu zaszkodziło coś innego. Badań faktycznie nie ma, o ile wiem, trwają. Ale wystarczy poczytać trochę artykułów naukowych, różna studia przypadków dzieciaków z zaburzeniami. Zawsze w wywiadzie jest wypisane, że matka przyjmowała Nospę. Gdyby przyjmowała witaminę C, to pewnie nikt by o tym nie wspominał, więc z nospą jest coś na rzeczy.
Ja nie każę Wam wierzyć w to, co piszę. Forum jest anonimowe, więc równie dobrze mogę być 60-letnim kierowcą autobusu, który wymądrza się na temat nospy w ciąży
Ale każda ma swój rozum. Ja piszę z doświadczenia zawodowego, które nabyłam sama, ale też na bazie doświadczeń koleżanek, które pracują dłużej niż ja. Dodatkowo na podstawie informacji, które zdobyłam na studiach. Mnie to wystarczy, żeby zaprotestować, gdy słyszę, że nospa jest bezpieczna, ot i tyle
A każda zrobi z tą informacją, co tylko będzie chciała.