- Dołączył(a)
- 13 Sierpień 2020
- Postów
- 9
my jestesmy w ciezkiej sytuacji, bo ja jestem w ciaglej delegacji na budowach, a on za granicą. Ciężko się spiknąc raz na miesiąc na tydzień i zrobic sobie dziecko. Niestety polskie realia nie pozwalają nam siedzieć w miejscu skad pochodzimy bo nie mamy pracy. Stad moje "spiny".Kurcze spinanie spinaniem, ale to Wasze dziecko nie Twoje. Ehh, nie oceniam, ale wkurzyłabym się jakbym miała się prosić jeszcze o boboseksy. U nsd wyglądało to tak, że robimy wtedy kiedy mamy ochotę, ale nie dłużej niz 3 dni przerwy i na tym staliśmy, raz dwa wieczory nic nie było i moj wstał i mówi o kurde teraz to juz musimy niby śmiechem żartem, ale ochotę miał zawsze
Piszecie dziewczyny ze co 2 dni sie staralyscie, ale moglyscie. ja nie mam takich mozliwosci niestety.