Tak myślę, ogólnie złe samopoczucie, szybkie tycie, komórki „głodują” a energia się odkłada w tłuszczu.. ja jeszcze miałam „zjazdy” po zjedzeniu np. mocno węglowodanowego śniadania, słabo mi sie robiło i serducho waliło, wyszło, że mam duży wyrzut insuliny i potem mocny spadek cukru.. mnie skierował endokrynolog i robiłam aż 4 punktową krzywą.
W internecie znalazłam takie info:
„Wiadomo, że w insulinooporności dochodzi do nadmiernego wyrzutu insuliny. To zjawisko ma zasadnicze znaczenie dla równowagi gospodarki hormonów płciowych. Nadmiar insuliny ostatecznie prowadzi do wzrostu poziomu testosteronu, hormonu płciowego męskiego, co może zaburzać płodność i prowadzić do całkowitego zatrzymania owulacji. Insulinooporność zwiększa również ryzyko wystąpienia poronień.”