reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki - II połowa 2020 roku

Miałas diagnostykę niepłodności, borykasz się również z poronieniami? Ja niestety tak.. [emoji20] Podstawa każdej diagnostyki niepłodności jest badanie krzywej cukrowej i insulinowej. Na forum jest również wiele dziewczyn, które poroniły ciąże z powodu problemów z cukrami... Tak przynajmniej twierdzą.

Przyczyny insulinooporności to czynniki genetyczne jak i środowiskowe, czyli np otyłość i brak ruchu spowodowane właśnie zła dieta, a to już pierwszy krok do cukrzycy.

Co ma dieta do wyrzutow insuliny? Bardzo dużo. Nieprawidłowa dieta powoduje niepotrzebne i wysokie wyrzuty insuliny, a te zaburzenia wyrzutów w korelacji z nadmiernym albo za niskim (?) wydzielaniem insuliny z łożyska w trakcie ciąży może prowadzić do wad rozwojowych płodu, wad serca, obumarcia płodu w macicy, porodu przedwczesnego, dużej wagi urodzeniowej i wielu innych, o których chyba nawet nie chce wiedzieć. [emoji2368]
Czyli te skłonności do insulinooporności mogą powodować u mnie poronienia, bo wiadomo, w ciąży każda kobieta ma lekka insulinooporność co jest stanem fizjologicznym ze względu na łożysko właśnie.

Dlatego również każda kobieta w ciąży ma badanie krzywej cukrowej i w razie wyniki pozytywnego, albo wątpliwego, wdrażane jest leczenie.

Niestety nie potrafię wytłumaczyć dokładnie i medycznie tego, co mi lekarz powiedział. Nie studiowałam medycyny. On jest specjalista w tej dziedzinie i na wizycie wzbudził moje zaufanie, wiec mu zaufam. Zawsze mogę powtórzyć krzywa bez żarcia węglowodanów [emoji4] niemniej jednak są to zalecenia WHO... Też byłam w szoku i też nie do końca rozumiem wszystko, bo temat jest bardzo złożony i tych całych procesów chemicznych zachodzących w naszym organizmie nie jestem w stanie pojąć, ale od tego mam lekarza.

Co mi trochę pomogło lepiej zrozumieć problem diety i cukrzycy, otyłości i chorób XXI wieku, to polecam dokument na netflixie: what the health. Bardzo kontrowersyjny, ale zmusza do wyciągnięcia niekonwencjonalnych wniosków. Polecam [emoji4]
Leżałam na diagnostyce z powodu braku @, ostatecznie stwierdzono PCOS i hiperinsulinemię, więc wiem co to IO, bo mi grozi i nie chodziło mi o to co ma dieta do IO bo to oczywiste. Chodziło mi o to co ma insulina do odrzucenia zarodka na tak wczesnym etapie w przypadku braku samego IO a tylko „skłonności” do złych wyrzutów insuliny z powodu złej diety, bo to właśnie Twój lekarz chce sprawdzić. De facto lekarz chce sprawdzić jak reaguje organizm wtedy kiedy odżywiasz się inaczej niż zwykle, a skoro inaczej niż zwykle, to jak to może być przyczyną wcześniejszych problemów? To po prostu moja dla mnie logiczna dedukcja odnośnie sensu innego odżywiania się przed badaniami i wyciągania z tego wniosków. Ale każdy lekarz ma swoją filozofię jak zleca badania.

Insulina rzeczywiście wariuje w ciąży i dlatego jej wyniki są niemiarodajne, ale czy ona wariuje od razu po zapłodnieniu? Mi się wydaje, że raczej dopiero w II trymestrze skoro wtedy ciężarne mają krzywą cukrową 🤷🏼‍♀️

Po prostu głośno myślę, bo nigdy nie spotkałam się z takimi zaleceniami :)

Powodzenia :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Leżałam na diagnostyce z powodu braku @, ostatecznie stwierdzono PCOS i hiperinsulinemię, więc wiem co to IO, bo mi grozi i nie chodziło mi o to co ma dieta do IO bo to oczywiste. Chodziło mi o to co ma insulina do odrzucenia zarodka na tak wczesnym etapie w przypadku braku samego IO a tylko „skłonności” do złych wyrzutów insuliny z powodu złej diety, bo to właśnie Twój lekarz chce sprawdzić. De facto lekarz chce sprawdzić jak reaguje organizm wtedy kiedy odżywiasz się inaczej niż zwykle, a skoro inaczej niż zwykle, to jak to może być przyczyną wcześniejszych problemów? To po prostu moja dla mnie logiczna dedukcja odnośnie sensu innego odżywiania się przed badaniami i wyciągania z tego wniosków. Ale każdy lekarz ma swoją filozofię jak zleca badania. BTW badanie krzywej w ciąży nie jest z powodu „IO w ciąży” tylko z powodu ryzyka cukrzycy ciążowej, a to co innego przecież :) W ciąży insulina różnie wychodzi, ale nie ma to nic wspólnego z „naturalnym IO w ciąży”. Powodzenia :)

Nie twierdzę, że nie wiesz co to IO.

Lekarz mi powedzial że ma więc mu wierzę, poniekąd starałam się to wytłumaczyć, ale jak już wspomniałam sama nie do końca to wszystko rozumiem, może ty rozumiesz to wszystko lepiej...

To nie filozofia lekarza, tylko zalecenia WHO. Ale jestem zwolenniczką filozofii i odejścia od schematów leczenia, więc mi to pasuje.

Ciąża to specyficzny stan i może organizm reaguje gwałtowniej, inaczej niż poza ciąża? Naprawde nie wiem, to jest tylko moje rozumienie słów lekarza. I również moja dedukcja.

Nie odżywiam się też codziennie tak samo. Czasem jem dużo owoców i warzyw, czasem sięgnę po batonika (przed okresem), a i jem lody w lecie. Potem zjem porcje makaronu, a na następny rybę. Czasem nie jesmm węglowodanów dzień, a czasem nie zjem nic bo nie mam czasu....

Nie napisałam również że badanie krzywej w ciąży jest z powodu IO, ba! Naspialam coś zupełnie innego. Ale IO to pierwszy krok do cukrzycy.

Myślę, że dalsza dyskusja nie ma sensu. Nie znam się na tym na tyle, żeby podważać kompetencje lekarza i światowej organizacji zdrowia i naprawdę nie wiem wielu rzeczy [emoji4][emoji4][emoji4]

Peace i powodzenia [emoji4]
 
Ja stosuje już kilka miesiecy (z przerwa), ale szczerze mówiąc, nie zauważyłam takiej różnicy, jak dziewczyny na forum mówią. Niewiele się u mnie zmienilo.

Ja stosuje olej z wiesiołka już jakiś 4 miesiąc do połowy cyklu.Pije też mielone siemię lniane. Poprawiła mi się z pewnością skóra, zdecydowanie. Jeśli chodzi o śluz to zauważyliśmy,że podczas przytulanek jest inaczej, lepiej. Mój połówek ostatnio stwierdził,że chyba mam spóźnioną owulację albo "jakąś gratisową" bo jest mokro. Nie mam co prawda tyle śluzu aby ze mnie wypływało ale różnica jest tylko po dłuższym stosowaniu.
 
Ja też czekam termin @ na piątek
To też prawie równo idziemy :) testujesz? Ja miałam z ciekawości robić, choć pewnie nic się nie udało, bo mało się staralismy. Ale też się okazało, że jednak nie mam tego jednego testu - wydawało mi się, że ostatnio kupiłam dwa 🤔 ale może to i lepiej, że go nie ma :D tak to bym sobie tylko nadziei narobiła ;)
 
Hej dziewczyny podczytuje ale nic nie pisze bo u nas ten cykl już spisany na straty. Zaczelam nowy i zapisałam się do lekarza zrobią podstawowe badania pod koniec miesiąc wiec się cieszę bo coś ruszy.
(Niestety w Anglii dopóki się nie stara 2 lata nic nie robią, ale ze u nas już ten czas praktycznie to od razu dostanę skierowanie do specjalisty nam coś).


Powodzenia dla wszystkich testujących niebawem trzymam kciuki:)
 
Dziewczyny mam pytanie. Mam stwierdzone IO od niecałych 3 tygodni, wprowadziłam dietę, zażywam witaminy i glucophage, ogólnie mimo, że mało czasu minęło to widzę poprawę, nie jestem tak zmęczona i senna, waga poszła w dół, pod wpływem leków dostałam okres itp.
A teraz pytanie :)
Jakie stosujecie naturalne "wspomagacze" płodności? Słyszałam o siemieniu lnianym mielonym, całym, jako kisiel itp. słyszałam o czarnuszce. Macie jeszcze jakieś superskładniki które dodajecie do posiłków lub takie o których słyszałyście? :)
 
reklama
No zgłupieję. W 32 dc lekko zabarwiony śluz, po 2 dniach nic , okresu jak nie było tak ni ma, a wczoraj ból jajnika i śluz kurze białko. A to ze 40 dc by był. Co się dzieje? 17.08 idę do endo-gina.
 
Do góry